Wątek: Dziś zaczełam diete, będzie/jest ciężko- Kolejna próba

Witaj!!!

fajnie, że do nas dołączyłaś My wszystkie ( i Coffy ) mamy ten sam cel - pozbyć się nadmiaru kilosków. Bądź twarda i walcz.
Ja kiedy zaczynałam myślałam, że każdemu się uda, ale ja nie dam rady.
Dzięki wsparciu dziewczyn udało sie i walczę...i nie poddam się...nie tym razem.
Chcę być zdrowa, piekna, chcę pójść do zwykłego sklepu i kupić sobie obcisły top
Poprostu chcę żyć normalnie. Myślę, że ty masz podobne marzenia. Pomyśl o tym w chwilach zwątpienia... a napewno Ci się uda. Z całych sił trzymam za Ciebie kciuki

Pozdrawiam

Ps. jaką dietę stosujesz?

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Hej Rewolucja
dzięki za miłe słowa. Stosuje dietę MŻ , liczę kalorie staram sie oscylować pomiędzy 1000 a 1200 kalori. Odchudzałam sie juz wiele razy i to co schudłam później przybrałam z nawiązką. Widzę że ty juz schudłaś dużo, podziwiam
Pozdrawiam

jeju... ja to tak jem w granicach rozsądku, ale jem ostatnio 1500

1000 mi nie wystarcza :[

Miłego dnia Dociakp

Trzymaj się !Zobaczysz dasz radę.tylko uwierz w to


Pozdrawim cieplutko

Dziękuje za ciepłe słówka.

Dziś skusiłam sie na dwa cukierki echhh no cóz zjem czegoś innego mniej.

Dwa cukierki już natychmiast 20 przysiadów i 20 skłonów

No to ja dorzucam ode mnie pokutę: 20 podskoków. Och, po takich pokutach odechce Ci sie tych cukiereczków.

cukierkowym skrytożercom mówimy nie!

Oj wiem dziewczyny , że przesadziłam z cukierkami ale poprawie się
W nocy odpracuje te cukierki
Trochę dziś poćwiczyłam i nie zjadłam więcej niż 1200 kalorii więc nie jest tak źle
Do usłyszenia jutro pa

Trzymam za ciebie kciuki. Ja dzis zaczełma diete 1000 kcal , na razie nie jest zle. Razem na pewno sie uda.