Wątek: Dziś zaczełam diete, będzie/jest ciężko- Kolejna próba

Hej Iza
ciesze sie ze juz Ci lepiej,


Wykuruj sie porządnie bo te przeziebienia dzis sa bardzo niebezpieczne.
Te wypocone kilogramki napewno jzu niewrócą

Pozdrawiam was serdecznie
Aniua Ty gdize sie zapodzialaś?

Grimeczko cieszę się ,że wróciłaś
Mojemu synowi w ubiegłym roku po antybiotyku też się tak porobiło na dłoniach i stopach, ale szybciutko przeszło.
Wczoraj miałam miły dzień ;
rano waga wskazała kilogram mniej - czyli 62kg
kupiłam sobie kurtkę taką cieplejszą na zimną jesień i zimę
Za kurtką nachodziłam się bo chciałam coś do ceny 250zł ale nic takiego odpowiedniego w tej cenie nie było. Mój mąż już był tak zmęczony tym chodzeniem i oglądaniem ,że dołożył mi 5o zł i wten sposób stałam się właścicielką bardzo ładnej i cieplutkiej kurtki.
Dziś czeka mnie poaskudna robota , mąż był na grzybach i juz z domu dzwonił, że zebrał 1,5 wiaderka.Czyli cały wieczór przy grzybach, bo jak go znam przywiózł nie oczyszczone.
Dorotko co z Twoją pracą
Spróbuje zmienić suwaczek na aktualną wagę . jak ja dawno tego nie robiłam

No to ubywa nam kilogramów Aby tak dalej
Ja uwielbiam grzyby ale w diecie to one chyba nie najlepsze - bo cięzko strawne.
Przeczytałam o tej herbacie Slim Figura.Jak gdzieś zobaczę w sklepie to sobie kupię .
Z nudów nadrobiłam zaległości w prasowanu i myślę co by tu jeszcze zrobić tak żeby mi zajęło czas nie zmoczyć rąk.
Wieczorem ma przyjechać mama więc nie będę się nudzić. Ale do wieczora jeszcze daleko
Aniu czemu suwaczek jeszcze nie zmieniony

witam

Dzis dietowo kiepsko- niestety. Troszkę kalorii spaliłam bawiąc sie z siostrzeńcem. Ach te dzieci mają tyle energii.

Iza moze do mnie bys skoczyła poprasować, ja jakos nie mogę sie zebrac- choć bardzo lubie, uspakaja mnie prasowanie. W końcu kiedys się zbiore

Aniu gratuluje zakupu, ja musze popatrzeć za koazaczkami. Ale to jeszcze nie teraz- z kasą kiepsko.
Moja praca hmm- narazie szukam, skadam CV i czekam na odpowiedzi. Jejku bardzo bym chciała juz pracować, dlaczego ? - pierwsze to kasa a drugie wyjście z domu i pobyt z ludzmi. Niedługo to chyba zgłupieje w domciu.

Na dziś to wszytsko chyba, pozdrawiam was serdecznie

oj tak taka zabawa z dzieckiem szczególnie małym jest bardzo absorbujaca ale na szczęście jest taka zaleta, ze w ciągu dnia usypiają na jakiś czas :P :P :P :P

Ja właśnie głupieje w domu
Wczoraj jadłam o 23 kolację
Dziś pół dnia chodziłam bez celu , nakupowałam nie potrzebnych rzeczy do jedzenia .
I co gorsza podjadam
Jeszcze jutro będzie taka głupawka bo w piątek idę do pracy.
Dobrej nocy

Hej dziewczyny

Flakonka to prawda że zabawa zdzieciakami jest absorbyjaca ale są takie słodkie. Moj siostrzeniec bedzie maial za miesiac 2 latka a wiec wszytsko go interesuje, a sam sie jeszcze troche denerwuje bo niewszystko umie mowić. Wiec przy takim dwulatku roboty jest pełno

Iza a cóz to za podjadanie zwłaszcza o takiej godzinie. Dobrze ze jutro idziesz juz do pracy Wykurowałaś sie juz porządnie

Aniu ciebie chyba te grzybki zasypały Gdzie się nam podziewasz
Wracaj do nas szybciutko, czekamy na Ciebie.

Pozdrawiam was, spokojnej nocki i miłego piąteczku (Iza nieprzepracowuj sie zabardzo, uważaj na siebie)

Jest prawie 21 a ja już zjadłam 1800 kalorii i jeszcze bym coś zjadła
Dopada mnie wieczorne obżarstwo a już tak ładnie mi szła dieta.
Ugotowałam garnek zupy jarzynowej , miała być na trzy dni a tam już dno widać

Dzieci mojej siostry też potrafią dać w kość ale ponieważ nie mam swoich to na wszystko im pozwalam , bardzo je kocham Żałuje tylko ,że rzadko je widuje.
Kupiłam sobie w końcu buty, wygodne i w przystępnej cenie 76 zł. Jutro mają swoją premierę -idę w nich do pracy.
miłych snów

uwielbiam dzieci w tym wieku - to bardzo fajny wiek dla dziecka chociaż u mnie sród rodziny i znajomych sami chłopcy - zadnej dziewczynki nie znam w takim wieku

Postanowienie
Koniec wieczornego obżarstwa
Powrót na drogę diety