Strona 36 z 68 PierwszyPierwszy ... 26 34 35 36 37 38 46 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 351 do 360 z 674

Wątek: Szczęśliwa mamuśka wraca i zrzuca kg .. ..na zawsze!!!

  1. #351
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Witaj Ajoanno

    Ach te warzywka Smakowite,a tyle klopotów z nimi.Też mnie bardzo wzdymają i tak jak Trini biorę tabletki na wzdęcia- "Espumisan"-trochę pomaga.

    Zapraszam na plażę w odwiedzinki-czyż zachód słońca nad morzem nie jest cudowny


  2. #352
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ajoasiu, gdzie jesteś, tęsknimy

  3. #353
    izary jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czyżby znów nam gospodyni zniknęła?

    Asieńko, wracaj, wracaj szybciutko

  4. #354
    ajoanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Witam...
    leglam, leglam w niepewnosc i.. leglam z dietka ...generalnie nie jest dobrze, ale zaraz w spokoju poczytam sobie forum i znow nabiore wiary w siebie, ze dam rade, ze dalej bedzie dobrze... jednak czlowiek jest slaby bardzo slaby... czlowiek czyli ja oczywscie..
    ze spuszczona glowa .. ide ladoweac do Was pozytywnie nastawionych osob.. energii do dalszej walki... bo wczoraj i dzis... az sie wstyd przyznac...nie moge siedziec sama w domku i myslec... pomimo temu ze remoncik i sprzeanie bylo.. ale bylo mnostwo innych rzeczy ktorych nie powinno byc wcale.. a przynajmiej nie teraz....
    no dobrze nie bede smecic...ale wstyd mi..

    Wazenie poniedzialkowe tez pewnie pokaze cos na plus.. a nie na minus jak zawsze... moze ktos by mnie opie... rdaczyl?


    Ech slaba jestem, oj slaba... a niby taka dorosla i odpowiedzialna...
    I krok:


    A marzenia wyglądają tak:

  5. #355
    Guest

    Domyślnie

    Joasiu weż się w garść!Nie myśl co zrobiłaś nie tak,przecież dzień nie skończył się możesz zrobić sobie dodatkowe ćwiczonka !Jutro też jest dzień i mozna mniej zjeść albo więcej poćwiczyć !Było minęło nie ma co się zamartwiać !Joasiu zrób sobie 2 wykresiki(tak jak u mnie )Mnie bardzo ten górny mobilizuje jest mniej kg do stacenia i jakiś określony czas do kiedy mam go zmienić.Działa na moją wyobrażnie i zdecydowanie pomaga!
    Buziaczki

  6. #356
    Guest

    Domyślnie

    buziaczki

  7. #357
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Joasiu jednodniowa wpadka to nie katastrofa, nie poddawaj się a będzie dobrze.

  8. #358
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    no nie no nie człowiek nie jest słaby człowiek- czyli ty jest silny i da sobie radę zostawiamy te dwa dni w przeszłości i kroczymy dalej w końcu 24 maja mamy imprezę i laski musimy być do tego czasu :P


  9. #359
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Joasiu kochana, oczywiscie, że dwa dni nie położyły diety, najwyżej troszeczkę ją opóźniłe i spadek wagowy, który pokazałby sie w najbliższy poniedziałek, pokaże sie w nastepny. A może i tak źle nie będzie jak tylko owoce tych dwudniowych szaleństw opuszczą Twoje jelika Trzymaj się i skoncentruj się na przyszłości, nie na tym, co było.

    Gryzoń ściska Cię mocno i zostawia grzybka do pochrupania



  10. #360
    ajoanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Dziekuje Wam.... laduje akumulatorki u Was na watkach... na tych znanych mi.. i tych ktore dopiero odkrywam... patrze na suwaki, krzycze sama na siebie, tlumacze... a to wszystko w jakims takim smutku i pustce, czyzby jesienne nostalgie mnie ogarnely..
    ale dzis juz jestem grzeczna, jem dietkowo, zrobilam sobie peeling, foliowanie, nawet pojezdzilam w tej folii na rowerku.. tylko cholera gdzie ta moja radosc sie podziala, moze jak jutro bede wsrod ludzi.. gdzies ja odnajde.. dzis jakos tak ciezko.. nic mi nie wychodzi...

    No dobra .. koniec użalania sie nad soba.. trzeba jakos zakasac rekawy i dalej powolutku przec do przodu.. wszzak 100 jest juz coraz blizej .. a nie chce zmarnowac tego co juz osiagnelam... stanelam dzis na wage... na szczescie w sumie pokazuje ubytek.. choc niewielki ale jednak ubytek.. co wcale nie daje mi oczywiscie rozgrzeszenia za piatek i za sobote.. jednak pottrzebuje porzadnego kopa.......a teraz chyba wyjde na spacerek... dopoki jeszcze widno...

    Wpadne do Was pózniej... a wszystkim dobrym duszyczkom dziekuje.... ze jestescie .. i ze dajecie nadzieje...
    I krok:


    A marzenia wyglądają tak:

Strona 36 z 68 PierwszyPierwszy ... 26 34 35 36 37 38 46 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •