Wątek: Będę tego lata szczupła...musi się udać.

Cześć!!!!
Jestem optymistką. pRZED CHWILĄ WESZŁAM NA GALERIĘ. tO NIESAMOWITE JAKA RÓZNICA WIZUALNA. Szczególnie podziwiam "gagaa". Szok..w 9 miesięcy czy troszkę więcej a jaka różnica. Najszczersze gratulacje. Ja również zamierzam wysłać na galerię swoje zddjęcie obecne aby mnie mobilizowało do wysiłku. Zrobie to po niedzieli, bo narazie brak mi czasu w domu po pracy. Dziś muszę w końcu iść do fryzjera trochę podciąć włosy i położyć farbę, bo w sobotę się bawię,( wesele). Chłopaków już ubrałam siebie też , tylko fryzjer został. Wczoraj kupiłam b. ładne buty (szpile) , troche nie wygodne ale ładne. Syn mnie do nich namówił, mówiąć że ładnie noga wygląda.
Dietkowanie idzie dobrze diś zjadłam na śniadanie zupkę kapuściną, winogronka. Na drgie jabłko. Teraz przegryzę paprykę (którą b. lubię) .
Pozdrowienia dla wszystkich dietowniczek i nie tylko...
Za oknem b.brzydka aura..pochmurno... a PIS i PO znowu nie mogą dojść do porozumienia...jak się słuch radia to szkoda tego głosowania.

Groszku gdzie ty mieszkasz U mnie świeci piękne słońce tylko troszkę wieje wiatr i jest 17 stopni
Życzę udanej zabawy w sobotę Może wkleisz zdjęcie - siebie przed wyjście na imprezę
Trzymam za ciebie kciuki.

pozdrawiam cieplutko

Groszku zdjęcia z wesela będzie idealne do galerii, a jaksię wytańczysz to kalorri spalisz multum.

Mieszkam w Wawie...i tu pochmurno..... Pozdrowienia Rewolucjo ..śledzę Twó wątek i podziwiam.
Agnimi - Twój wątek również mi sie podoba.. i Tobie też gratuluję.
Dziewczyny jesteście wielkie!!!!!!!!!!!!!

Agnimi nie wiem jak Ty ale ja się czuję coraz mniejsza, a nie WIELKA A Groszek mówi, że wielkie jesteśmy... co o tym myślisz

Ja też mieszkam w Warszawie i mam za oknem słońce duże to nasze miasto.
A może przyłączysz się do nas tu jest wątek - http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=61080

Na Bielanach jest pochmurno...okropnie. A wielkie . to w znaczeniu " wytrwałe, zaciete, odważne, samo-zdyscyplinowane.

Ja sie kurczę, mąż mi wczoraj zabroniła pupy odchudzać bo mówi że szukać trzeba - hihi

Nie martw się będzie bardzo zadowolony i dumny że ma tak piekną i szczupłą żonę.. ateraz to tylko tak 'gada".
Pozdrowienia

Ja tylko żartowałam - mam nadzieję, że to było jasne
Ty też walczysz i wygrywasz. Więc też się do Wielkich zaliczasz
Agnimi - mój facet stwierdził, że najszybciej odchudza mi się pupa. Stwierdził, ze on się nie zgadza na większe odchudzanie pupy...teraz prosi o odchudzenie kulki ( brzuch ) ...gdyby to było takie proste... robie brzuszki, ale kulka się do mnie przywiązała i nie chce sobie iść

Rewolucjo..a robisz tzw. brzuszki, takie niepełne. Kładziesz się na dywanie, zaczepiasz stopy np. o kanapę..( tak żeby się trzymać stopami) i unosisz tułów i głoę o ok. 45 stopni od podłogi, i opuszczasz.Ja zaczynałam od 10... i tak codziennie o 5 więcej, teraz robię 50.
Pozdrawiam