-
Cel 6-8 kg do 18 stycznia spokojnie realny moim zdaniem - i bardzo Ci tego życzę
I pewnie, udowodnij mężowi, co potrafisz. Niech wie, jakie my kobiety potrafimy być silne i nieustępliwe 
Ja stawiałabym jednak na jakąś dietę z ograniczeniem kalorii, czyli albo 1000 kcal (jeśli potrafisz się tej wartości trzymać) albo 1200. Ja jestem na 1300 i też chudnę
-
Widzę jak ładnie chudniesz. Tylko pozazdrościć.Też myślę że 1200-1300kcal to będfzie dobrze bo 1000 to trochę za mało.
Pozdrowienia.
-
Nareszcie mamy taką samą pogodę za oknem
Myślę, że jeśli będziesz grzecznie dietkowała to swój cel osiągniesz. Co do męża. hmmm straszny z niego niedowiarek. Zobaczysz jak mu oko zbieleje jak Cię zobaczy taką smukłą i piękną. Będzie sobie pluł w brodę, że nie chciał wierzyć. Trzymam za Ciebie mocno kcuki i wiem, że się uda.
Ja zjadam dziennie 1300 - 1400 kalorii i chudnę - powoli - bo taką mam przemianę materii.
pozdrawiam 
-
chciałam tylko coś powiedziec a propos obrazków - ja uważam ze są ok, jeśli obok nich jest jakaś treść 
a co do reszty to na pewno uda ci się osiągnąc to co sobie wymarzyłaś, jesli nie będziesz zapominać o tym co gaga napisała
-
Dziś od rana zimno ale b. ładnie i słonecznie. Napewno ok. 12 będzie cieplej.
Trochę więcej we mnie optymiszmu. Syn (24) nareszcie znalazł pracę- będzie pracował co prawda na zlecenie( własna firma) w banku jako doradca finansowy. Będzie więcej złotóweczek w budżecie domowym - tj. odejdzie wyciąganie pieniążków na różne rzeczy ( nie zawsze madre) przez starszą latorośl.
Wczoraj zrobiłam ostatnie zapupy przed weselem. Kupiłam sobie b. ładny szal do sukni..i jest ok. Wyśle zdjęcie w niedzielę, to same ocenicie jaka jestem.
Teraz wracam do papierzysk.
Pozdrwiam.
-
No i skoro starsza latorośl na siebie będzie zarabiać, to będą pieniądze na jakieś fajne dietetyczne produkty dla Mamy, może na jakieś dobre kosmetyki 
Cieszę się razem z Tobą i bardzo jestem ciekawa tych Twoich zdjęć 
Ściskam
-
Na kosmetyki raczej sobie nie żałuje, zawsze znajde pieniądze na dobry krem, balsam do ciała, puder, podkład itd a nad wszystko na dobre perfumki lub wodę perfumowaną.
Ale też się cieszę że będzie lepiej 9 tak myślę) bo mąż na rencie, synek w 2 klasie gimnazjum .
Pozdrowienia...myślałam że jescze śpisz...
-
Nie, wręcz przeciwnie, jeszcze nie śpię
U mnie jest teraz 1:45 w nocy.
-
Domuślała się że jest ok. 2 i dlatego napisałam że jeszcze śpisz..bo kto tak w nocy wstaje ...a Ty jesteś raczej NOCNY MAREK.
Spokojnych snów
-
W 2006r. będę obchodziła 50 -kę ( 18.01.) i bardzo!!!!!!!!!!! bym chciała przed tą datą być szczuplejsza o 6-8kg. Myślę ( jestem pewna że to mi sie uda). Tak myslę 1 kg tygodnioowo a może być też 0,5 kg to ubytek tłuszczu wyniusłby w najgorszym przypadku 6 kg lub 12 kg
groszku ... pierwsze sprostownie "deficyt tluszczu".... niekoniecznie tak musi byc...
mniejsza waga nie znaczy mniej tluszczu.... niestety bardzo czesto jest tak, ze spada masa miesnia...a tluszcz pozostaje bez zmian i w efekcie mamy "grube -chudzielce"
niekoniecznie nasz nadwaga musi byc taka jak podaje to " cus "na pierwszej stronie przy zprawdzeniu BMI to tylko sucha statystyka...
to ile trzeba schudnac mozna sobie prosto wyliczyc...
publikacje naukowe podaja...ze pzrecietna szczupla dziewczyna/kobieta powinna miec 18-22% tluszczu... reszta jest nadwyzka ktorej trzeba sie pozbyc ( panowie maja ten procent mniejszy w granicach 15-18% warunkuja to roznice w budowie i genetyce)
podam na swoich starych rozpisach przyklad...
waze 83 kilo
BMI 31
tluszczu 39 %-32 kilo
lean body mas ( czyli miesnie kosci skora) 61%-51 kilo
przyjmijmy ze 22% mi wystarczy... wiec musze zredukowac jakies 17% a tego co waze
daje mi to 14 kilo ..... tyle powinnam schudnac...
gdybym miala wiecej miesni... moglabym krocej sie meczyc....
waze wiec 83 odejmuje 14 wiec przy wadze 69 kilo powinnam byc relatywnie szczupla osoba a welug wskaznika BMI mam nadal nadwage.. niewielka ale jednak mam!
ale moim celem jest spasc jeszcze te 14 kilo... i to tak zeby za bardzo nie ruszac miesni...wrecz je budowac... i dlatego w mojej diecie sa zdrowe tluszcze ( pomagajace spalac zgromadzony tluszcz w tkankach ) i zdrowe bialko ( zeby chronic i budowac miesnie )
powiem jeszcze tak.... zdrowa dieta.. nawet jak nie da ci spadku tych 6-8 kilo w wyznaczonym czasie... da ci cos wiecej.. poczucie ze robisz cos konkretnego... ukierunkowanego na prace nad soba... cos co wczesniej czy pozniej przyniesie upragnione rezultaty... zdrowa dieta czaje poczucie piekna..lekkosci... promiennosci...a to wiecej dla kobiety niz nawet 10 kilo!!!
i jeszcze mala ciekawostka
Wygrzebane gdzies na sieci :
"Etapy zrzucania wagi
Często po pierwszych dnia odchudzania jesteśmy zachwyceni efektami, nie zdając sobie sprawy, że pozbywamy się zapasów wody, a nie tłuszczu. O spalaniu tłuszczu tak naprawdę możemy mówić dopiero po 11 dniach diety. A tak wygląda rozkład spalania na tradycyjnej diecie redukcyjnej:
Etap 1: Przez pierwsze 3 dni diety tracimy 70% wody, 5% białka, 25% tłuszczu
Etap 2: Do 13 dnia diety tracimy 19% wody, 12% białka, 69% tłuszczu
Etap 3: Między 21 a 24 dniem diety tracimy 15% białka, 85% tłuszczu
Etap 4: Od 24 dnia diety tracimy 25% białka, 75% tłuszczu
Do zrzucenia wagi potrzeba więc wytrwałości i konsekwencji"
a 1000 kalorii hmmmm.... proponuje inaczej biorac pod uwage ze juz probowalas trzymac rezim dietkowy ( chocby tylko do 16
)
1500 na pierwsze dwa tygodnie....
ale...
weglowodany glownie z warzyw z warzyw lisciastych... i owocow
( kapusta salata kalafiory brokuly marchew pietruszka... buraczki fasolka
bialko gotoany drob. twarogi chude tunczyk, ryby chude miesa,jajka
tluszcz.. oliwa z oliwek do bialka i warzyw. omega-3 w kapsulkach orzechy wloskie , laskowe ( z wloskimi ostatnio klopot) pestki wszelkaie np. dynia
pieczywo- tylko wielozbozowe
minimu i to absolutne 5 porcjii dziennie co 2-3 godziny w miare mozliwosci o stalych porach.. ostatni posilek prawie czysto bialkowy
minimum 3 l plynow dziennie zielone , czerwone herbaty, woda mineralna
ryz brazowy makarony razowe czasem ziemniaki TYLKO w wypadku jak bedziesz cwiczyc ( oj... beziesz bedziesz jak bedziesz miala takie zalozenie )
NIGDY
-sokow, napi nektarow
- smazonego
-bialych pieczyw
-sosow poza warzywnymi
-slodyczy pod zadnym pozorem
-cukru do picia
- fast-foodow
- dan 5 minut
-kisieli i budyni z torebek ( co prawda triss je jadla notorycznie
ale zawsze sa wyjatki )
recze ci ze nie bedziesz chodzila glodna, wrecz przeciwnie bedziesz sie czula syta
a po dwuch tygodniach .... 6 kostek czekolady z jak najwiekszym % kako co ty na to??
dobor posilkow i menu jak chcesz i wolisz... ale plastikowe pudelka na zywnosc czy tez sniadaniowe... beda musialy zawse goscic w twojej torbce
pzdr.
pe es.. z suplementow phu-ery wapno omega-3 multiwitaminy ( nie polecam musujacych... lepiej lyknac tabletke szczegolnie polecam maxivit firmu "naturelle" ma dodatek zen-szenia i nie jest drogi)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki