-
I powiem Ci,ze jest calkiem smaczna..tzn moze byc jak na tego typu herbatki.
Widze Martus,ze u Ciebie tez obraza na wage
-
Witaj Aga
Muszę się do czegoś przyznać -herbatka La Karnita to już mój nałóg Bardzo mi odpowiada jej aromat tropikalnych owoców
-
Cześć!
Wracając do Twojego wątku, to powiedz mi dlaczego po ślubie ma ci nie zależeć?
Będziesz młodą mężatką, chłopak ożeni się z młodą, szczupłą dziewczyną a po ślubie co? Znowu będziesz się pakowała. Dziewczyno nie rób tego, zmień swoją filozofię.. naprawde warto zmienić nie tylko menu ale równiez skalę wartości. Na formum jest takie hasło 'lepiej być lukrem na pączku niż pączkiem z lukrem" Pamiętaj, cała młodość przed tobą.
A teraz trzymam za Ciebie kciuki, bo długa droga przed tobą..Powodzenia.Całuje!!!!
-
Agnieszko
Widzę że porządnie się zabrałaś do roboty. To pewnie i pierwsze efekty są .
Chyba sobie też kupię tą herbatkę La-karnita
-
Hej Aga
Czytam, że dzielnie dietkujesz i bardzo dobrze Życzę, żeby codziennie szło Ci tak dobrze jak wczoraj
A na zakończenie wtorkowy usmiech
-
Groszku --> ale ja nie wiem co Ty sie tak przyczepilas do tej mojej filozofii :P - kto powiedzial,ze nie bedzie mi zalezalo?Nie naleze do osob,ktore robia cos tylko na chwile - zrobie to bo slub,a pozniej to zaprzepaszcze - ja to robie przede wszystkich dla siebie - bo nie moge juz na siebie patrzec,bo nie robie sobie zdjec - a jak juz ktos mi robi to nie moge na siebie patrzec,bo trzeba kupic nowe ubrania na jesien i znowu bedzie z tym problem - bo zawsze jako nastolatka chodzilam w obcislych bluzeczkach,modnych spodniach i trudno sie przestawic na worki,bo SIE NIE AKCEPTUJE,bo zmienilam sie przez to...
Luno -->mnie smak srednio bo raczej takich nie lubie,ale bede pic
Agnimi -->kup sobie,napewno ma swietne dzialanie i razem z dietka i cwiczeniami zdziala cuda
Otylanna-->dziekuje za mile slowa i usmiech
A teraz moja zalamka,mimo tego,ze obiecalam sie nie wazyc zrobilam to bo uwazalam,ze bede widziala jakis efekt i to mnie podbuduje..89,7 - tragedia,jeszcze nigdy waga tyle nie wskazywala...jeszcze tydzien temu wazylam 87 najwiecej..i naprawde nie wiem jak to sie stalo,ze w ciagu tygodnia,mimo ze odzywialam sie lepiej i mniej niz zwykle przytylam 3 kg!!!!!
Az mnie scisnelo cos w zoladku jak to zobaczylam...I to jeszcze po wczorajszym dniu,kiedy dietkowalam,cwiczylam,wypilam mnooostwo czerwonych herbat - kilkanascie wycieczkek do wc i zamiast spadac waga rosnie...
Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuuuu
-
agnieszko
może poprostu woda Ci się zatrzymała, może jesteś przed @, albo baterie w wadze są słabe, ja też miałam skoki wag ale już teraz spada.Na razie schowałam ją do szafy , bo kusiła i ciągle się ważyłam. A czy dużo solisz, bo sół wiąże wodę w tkankach.
Aha i pij dużo wody - to naprawdę działa
-
W ogole nie sole od dawna - zreszta kiedys lezalam w szpitalu z powodu chorych nerek i czesto mam zapalenie pecherza,ale dokladnie nikt nie wie co to jest..tzn lekarze jakos chyba nie chcieli mi pomoc..No i wlasnie dziwne - raczej to nie woda - bo wczoraj po tych herbatach i wodzie chodzilam bardzo czesto do wc..(chyba,ze zle rozumuje)
No coz taki chwilowy kryzys bo mnie to przerazilo - nigdy nie widzialam takiej liczby na wadze..i to akurat wtedy kiedy wzielam sie za siebie Dietkuje dalej ...
-
Może to wina wagi. Raczej mało prawdopodobne, żebyś przytyła 3 kg, szczególnie że jak piszesz przestrzegałas diety Nic się nie martw, nos do góry
-
Troche mnie pocieszylyscie.Na poprawe humoru ide sobie zrobic oklad z borowiny - aha - jesli bedziecie mialy jakies pytania dotyczace ujedrniania czy czegos w tym stylu - ogolnie kosmetyki to pytajcie - jak tylko bede wiedziala to odpowiem - jestem kosmetyczka - obecnie niepracujaca...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki