Wątek: Odchudzona o 25 kg wracam na ostatnie okrążenie...

Kasiu masz cudne dziecie , ale dołącze sie do proźbny pozostałych z Pań i proszę o zdjecie Mamy
Ja mam dzisiaj jakis taki markotny dzień, imoże to przez prace, a może przez pogode już sama nie wiem. Ale nie wolno się poddawac. Musze, a przede wszystkim sama CHCĘ podnieś nochala do góry Ten Twój optymizm Kasiu jest naprawde zaraźliwy

KASIU to czekamy jeszcze na jakieś foteczki
miłego dnia
!

Kasiu, bardzo już czekam na koniec tego Potopu Szwedzkiego u Ciebie, bo brakuje mi Twoich długich, mądrych, optymistycznych postów, z których zawsze sporo się uczę Widzę, że dietę trzymasz dzielnie, że Szwedzi nie wpychają w Ciebie żadnych pierniczków i takich innych ciasteczek, które można kupić w Ikei (nie są mi znane inne szwedzkie potrawy)

Mocno Cię ściskam i czekam na więcej wieści, no i oczywiście na te zdjęcia, jak już je będziesz miała

Kasiu raczej nie będę oryginalna pisząc,że masz śliczne dzieciaczki,ale....to prawda I są takie radosne,aż miło patrzeć!!!!Moje dzieciaki to już...stare konie hihihihihi 22 i 18 lat.

Pozdrawiam

:P :P :P :P :P - tak Was witam dziś z uśmiechem
- tak sie dziwię jak dobrze Wam idzie
- tak udaję że nie widziałam małych grzeszków
- a Tu świecę światło żeby Was lepiej widzieć

Oj dziś już będzie spokojnie, większość wyjechała. Wczoraj jednak nieźle byłam zakręcona, wieczorem na ćwiczeniach nie miałam sił. Z ostatnią grupą troche odpuściłam.
Dziś wstałam zadowolona , mój aniołek czuwał nade mną , pozwolił mi wypocząć i nabrać sił. Wstałam i wprost krzyczałam do lustara że dzis jest udany, szczęśliwy dzień, że zrobię wszystko co zaplanowałam i każdemu napotkanemu człowiekowi poślę serdeczny uśmiech.

Triskell - tak miło przeczytać że ktoś lubi czytać moje posty, Żadnych Szwedzkich ciasteczek nie było, zreszta ja nie lubię słodyczy za wyjątkiem orzechów w czekoladzie ale na razie je pożegnałam. Z ciast lubie tylko jabłecznik ale na razie tez odpuszcze

Lunko - Oj Twoje dzieci już dorosłe, moje malutkie ale ja już dawno 30 mam za sobą

Juletto - Twoją instrukcje do zdjęć wydrukowałam i mam w torebce, przyda sie jak wkleję moje zdjecie

Rewolucjo - bardzo sie cieszę ze do mnie zaglądasz

Uszatko - Mam nadzieję że nosek jest już u góry. Świat jest taki piękny, wejdź na karuzele i pokręć sie z nim

Ajoanno - tak bardzo mi miło że u mnie zagościłaś

Flakonko - tobe równiez dzieki za odwiedzinki

Agnimi - kochana jesteś, bardzo lubię Cię gościć

Weroniko - jestem z Tobą by ta 7 już przyszła do Ciebie

Bello - zaraz zobaczę na Twoim wątku czy wkleiłaś obiecane zdjecie Twijego brzdąca

Izary - Izuniu potop sie powoli kończy, wiec zaraz do Ciebie lece odpisac Na Twoje wczorajsze pytanko

Dziś oczywiście tez planuję kolejny dietkowy dzień, jeszcze tylko 98 takich dni i będe laska.

no i oczywiscie motto na dziś

" ...... otwórz rankiem szeroko okno swego wnętrza, gdy jest zamknięte nic miłego w nim nie zagosci...."

Kasiu , jak to fajnie wejść na taki optymistyczny wątek, od razu weselej się robi na duszy.

Kasiuuu.... Twój post tryska energią i chyba na mnie coś upadło, bo spiąca przestałam byc. Czytam Twój post jako pierwszy. Mnie wczorajszy dzień tez wyczerpał w wyniku czego spałam prawie 12 godzien Zaraz skoncze pic kawe i wezmę się za siebie

własnie optymizm na forum jest bardzo potrzebny
A ty nim tryskasz
A ja bede Cie gonic
miłego dnia

Zamieszczone przez kasiakasz

Dziś oczywiście tez planuję kolejny dietkowy dzień, jeszcze tylko 98 takich dni i będe laska

Kasiu, jestem pewna, że Ty już nia jesteś, ale oczywiscie za 98 dni będzie jeszcze lepiej .

Jak zwykle szeroko uśmiechałam się od ucha do ucha, czytajac Twój wątek ... i okno swojego wnętrza też otworzyłam, pomimo że tu jest już późny wieczór, nie ranek

Mocno Cię ściskam - cieszę się, że jesteś na tym forum

Kasiu
jakie sliczne motto

miłego dnia
i na fotki czekamy