-
:P :P :P
Witam cieplutko
choc dość juz mam upałów
Przez weekend trzymałam się planu, staram się by 1000 był, wiem że macie rację, że mniej zmniejsza metabolizm, więc, tak sobie to kalkuluję że jest 1000
Wczoraj nie cwiczyłam, ten upał był nie do zniesienia i duszno tak. Myślałam że popada, ale minęło moją wioske bokiem.
Sissi76 - piękny kociaczek, dziękuje
Rewolucjo - to tak na oko mniej niż 1000, ale reguluje odpowiednią ilością serka, mięska , czy jajek
Bes_xyfki - nigdy takiego chlebka nie widziałam, poszukam i na pewno skosztuję
gosiakk - wiesz ja tez lubię jak chlebek jest " mokry " , wtedy nie trzeba go masłować. Nie odejdę, bo tylko z Wami wiem że mi się uda
Bella115 - chlebek wassa jest faktycznie wciągający, więc wolę go nie jeść , bo podobnie mogłabym go chrupać cały czas
psotułko - ty jak zawsze wklejasz piękne obrazki
Lunko - cięsze się że do mnie wpadłaś jak tylko wróciłaś, za chwilkę skosze zobaczyć fotki u Ciebie
gayga678 - trzy kromeczki to dla mnie za dużo , tak mi się zdaje, choc wiem że masz rację że tyle można, ale dla mnie bezpieczniej będzie pozostać przy jednej
Anikas9 - właśnie podobno z rańca najlepsza porcja węglowodanów, mam nadzieję ze dobiję do suwaczka do końca lipca
Agnimi - dzięki za pozdrowienia
"....serce widzi inaczej...."
-
Chciałam nie zmieniac suwaczka, ale chyba zmienię, bo lepiej sie dietkuje widząc postepy na suwaczku.
A znim dojdę do wagi suwaczkowej to pewnie trochę czasu minie
-
ja ten chlebek kupuję w Bomi, ale widziałam też w Auchanie - a gdzie indziej mógłby być, to niestety nie wiem
a co do suwaczka - słuszna decyzja - mi też nie pomagało patrzenie na nieruchomy suwaczek, mimo że waga spadała, więc olałam wstyd i zmieniłam suwaczek ma motywować i się przesuwać, a nie stać w miejscu miesiącami
pozdrawiam
i cieszę się, że nie zmieniłaś nicka, bo byśmy Cię nie znaleźli
-
-
Kasieńko suwaczkiem się nie martw..........................Jesteś ambitna i wytrwała, więc bardzo szybko dojdziesz do poprzedniej wagi................
Bardzo Ci tego życzę i mocno zaciskam kciuki
Buziaczki
-
Kasiu trzymam kciuki za Twoje dietkowanie i....proszę o to samo
-
Kasiakasz trzymamy kciuki!!!!!!Suwaczek najlepiej daje motywacji
-
Witajcie słonecznie.
Taki upal a moje maluchy cały czas maja katar i kaszel,
nie wiem chyba zmienie lekarza, bo przeciez tak długo nie mogą byc przeziębione.
Trzymam sie dzielnie ale musze przyznać , ze o woele łatwiej mi było gdy ćwiczyłam po kilka godzin dziennie. Pewnie dlatego że nie mialam czasu już myśleć wieczorkiem o jedzeniu, a teraz kiedy nie wolno mi sie forsowac i ćwicze tylko pół godzinki to po prostu z nudów chce mi się coś skubnąć.
Powoli będe zwiększać dawkę ćwiczeń , naprawdę powoli , bo nie chcę znów wrócić na długie tygodnie do szpitala.
Żeby się zmobilizować do dzielnego dietkowania wracam do moich postów z listopada i grudnia, i namiętnie czytam Wasze, o sukcesach i wytrwałości.
Tak bardzo chce być szczupła, chce przglądac sie w wystawach. Przymierzać z uśmiechem małe ciuszki. Ubrać strój na basenie i nie zakrywac się ręcznikiem.
Nie wstydzić się męża wieczorkiem.....
Wiem , ze rozumiecie
Trochę mnie przeraża myśl , że nie dam rady a tak bardzo tego pragnę
Wspierajcie mnie prosze
........oddając ostatni grosz biednemu, wzbogacamy serce..........
-
Kasia wierze że nam się uda trzymam kciuki za chudnące kobitki
Ty jestem: z 116 chcę mieć 64 - zaczynamy
-
pewnie, że dasz radę!!! prosze mi się nie podłamywać!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki