Jutro będzie lepiej, pozdrawiam
Jutro będzie lepiej, pozdrawiam
etam chyba nei jest lepiej
dietkowo u mnie nijak
myślałam o postanowieniu tak jak BEBE
od dziś nie jem słodyczy do Wielkanocy
ale Jula mnie tak z równowagi wyprowadziła
nie mogę nad nią zapanować
a w barku mąż otworzył ciaseteczka
i
bummm
popracuję nad psychiką i może od jutra bym sie pogniewała na słodycze
bo waga nieciekawa
niestety po okresie nei wróciłam do wagi z przed
było 84,4 a jest 85,2
no i zastój ciągły od Bożego Narodzenia ciągle to samo
już powoli tracę nadzieję że mogę coś jeszcze zrzucić
Pozdrawiam Julietto, nie poddawaj się waga w końcu musi ruszyć
Julietto słodyczom mówimy NIE!
Nie będą nami rządzić czekoladki, wafelki, pączki itd....
Przynajmnie do świąt..... a potem to się zobaczy...
A mój Bartek to też czasami mi "krew psuje"
Buziaki
BEBE ok pisze sie na to i prosze o wsparcie
i bicie po rękach gdybym jednak coś chciała zjeść
juleczko no to moze i ja dolacze do was tylko ze to takie trudne i kolezanki wpadaja z wizyta na kawke i przynosza pyszne ciasteczka
tyle czasu sie jakos trzymamalam a w tym tygodniu wszystkim sie przypomnialo zeby mnie poodwiedzac ze slodyczami
ale damy rade
pozdrawiam
hehe tylko mój barek nei jest zamykany na klucz
myslę że takie postanowieni dobre jest
a i tłusty czwartek nei będzie taki tłusty
Skoro barek nie ma klucza, to trzeba na nim kłódkę powiesić
A tłustego czwartku w tym roku nie ma -odwołany
ot tak AGi
odwołany czwartek
Zakładki