-
Dzięki
Dość tego mojego marudzenia. Zaczynam od teraz
Opracuje plan na przyszły tydzień.
W tym tygodniu musze dotrzeć na joge, przeciez ją tak kochałam, a obiecuje sobie od kilku m-cy i ciagle cos wypada i nie idę. I troszkę się wstydzę tego mojego cielska wieloryba , ale jest jakie jest i zeby się zmieniło muszę działac, a nie labiedzić i się dla pocieszenia obzerać
Jutro jeśli tylko temp. pozwoli spacer dłuższy i sanki z Mackiem i więcej sie ruszać, a mniej jeść. Zaplanowac rano co zjem i tego się trzymać. Wagowo nawet nie jest tak fatalnie 91, ale to siedzi w mojej głowie, więc głową tez się zająść
Myslałam, że już dobiłam do 100, wiec nie jest tak fatalnie ruszam do boju. Niech moc bedzie ze mną
Dzięki dziewczyny za wsparcie
-
Monika, powiem Ci tylko jedno- od momentu, gdy Cię na jesieni poznałam SCHUDŁAS i to w sposób WIDOCZNY! Potrafisz! A jedno male załamanie to NIC, wszystkim się zdarza! Główka do góry, a na spacerek baaaardzo chętnie się wybiorę, nawet na sanki z Tobą i Maćkiem, bo już baaardzo dawno tego przystojnego mężczyzny nie widziałam, a ten jego buziak na pożegnanie kompletnie mnie zaczarował (czaruś z tego twojego synka, oj czaruś... a co będzie jak dorośnie, skoro już teraz tyle ma uroku )
Zatem do zobaczenia i trzymaj się cieplutko!
-
Dziś jest pierwszy dzień całej reszty mojego życia
O 9 śniadanko
O 12.15 II śniadnko
Był już spacer z Maćkiem i sankami do sklepu, powrót z baniaczkiem 5l ( od kilku dni mamy fatalna w wodę) i 4 reklamówkami zakupów i sankami z Maćkiem - kosztował mnie dużo wysiłku i samozaparcia i ujawniły się znów pokłady dobrego humoru. Kupiłam też moje ukochane Zwierciadło - będę sie nim delektować dziś i jutro
Od rana mam znów dobry humor dzis go "nie zajem " tak jak wczoraj, bo wieczorem pojawiają sie wyrzuty sumienia, żal do samej siebie i niechęć do jw
Stopniowo znowu wchodzę w rytm chudnięcia, szczuplenia i pieknienia
O 15.00 obiadek gotowane mięsko z warzywami
O 18 lekka kolacyjka
Nie przegryzać nic pomiedzy, nie zjadać resztek po Macku , pić herbatkę dużo herbatki, różne herbatki
Wieczorem rozliczyć się na forum z wykonanegpo planu
-
I tak trzymać! Plany super, trzymam kciuki za ich realizację
-
Podzrawiam i trzymam kciuki
-
Miłego dnia i tygodnia!!!
Buziaki!
-
Bardzo smutny tydzień za mną. Śmierć wujka-bardzo go lubiłam-zmarł w wieku 58 lat-nagle. Ból serca się nasilił-stwierdziłam narwoból i przejdzie jak zawsze, ale nie przeszedł przez kilka dni-decyzja ide do lekarza. Byłam EKG bardzo nieciekawe. W piątek badanie krwi i moczu w poniedziałek wyniki i z wynikami znowu lekarz. We wtorek najprawdopodobniej kilka dni na kardiologi mnie czeka, potem tydzień zaprzyjaźniania się z holterem. Tusza dała znać
Dieta na zmianę z pocieszycielami. Ostatnio rozsmakowałam się w lodach . Inne grzeszki dietowe też były.
-
DBAJ O SERDUCHO WIEM COS O TYM MYŚLĘ O TOBIE
-
Kochana, strasznie mi przykro z powodu Twojego Wujka Tobie natomiast i Twojemu serduszku przesyłam dużo zdrówka. Ale to znaczy, że tym bardziej musisz zabrać się solidnie za dietę, bez żadnych pocieszaczy, bo jeśli zaczyna to już powodować tak poważne komplikacje zdrowotne to naprawdę nie wolno tego bagatelizować i odkładać diety na "od jutra"
Uściski
-
Monika, będę trzymać kciuki, żeby badania i holter nie wyszły tak źle jak się obawiano! Przesyłam Ci duuużo zdrówka i siły! Obie musimy zabrać się poważnie za dietę bez pocieszaczy- trochę z tym przeginamy (ja na pewno )
Przytulam Cię bardzo ciepło i mocno!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki