Wątek: Niech Moc chudnięcia będzie ze mną

Dieta bardzo róznie
Serce przetało boleć
Pracuje nad akceptacją siebie pomimo kg.

Uściski i miłego weekendu!

Znowu zaczynam
Tym razem stawiam na ruch i aktywność. Dość siedzenia w domu i objadania się. Juz z tydzień ruszam w tany , miedzy innymi taniec afro, brzucha, terapeutyczny wszystko na Progessteronie. Ciekawa jestem jak mi sie bedzie podobało.
Dobry humor powrócił, spacerki z pieskiem pomogły.

I MAM CIE
WPADAM SIĘ PRZYWITAC I UŚMIECHNĄC DO CIEBIE

To bedzie dobry dzien... jesli rano mnie przywitasz

Dziewczyny spodnie mi spadaja z tyłka , a zwiekszyłam tylko aktywności i nie mam czasu na siedzenie przed TV i jedzenie. Musze zakupić bateri e do wagi i stwierdzić czy ma to jakieś odzwierciedlenie wagowe-może znowu polubie swoja wage jeśli będzie dla mnie miła
Dzis znowu popołudniowy ruch i to nawet sporo powrót wieczorkiem do domu.

DOBREJ NOCKI



KOLOROWYCH SNOW

PS. TAK TRZYMAJ

Witam Cię serdecznie! Jestem u Ciebie po raz pierwszy i przeczytałam już Twoj wąteczek. Mam na imię Asia ,36 lat , męża i synka 3 letniego. Jak widzisz po moim paseczku strażnika też zmagam się z moim "balastem". Nie jest niestety łatwo, mam różne małe grzeszki na sumieniu, ale dziewczyny mobilizują mnie bardzo.

Życzę Ci samych sukcesów dietkowych!

Z okazji tego szczególnego dnia chciałbym Ci życzyć wszystkiego najlepszego. Życzę Ci spełnienia wszyskich marzeń zarówno tych malutkich jak i troszkę większych. .

psotulka

Dziekuję za odwiedziny

Balbina2 mamy synków w tym samym wieku . Czy Twój tez taki rozrabiak, jak mój ?
Co do grzeszków to cóż nie jestem aniołkiem , wczoraj po całym dniu dietowym, po powrocie do domu czdkały na mnie zapiekanki zrobione przez mężusia i kolejny grzeszek, ale dziś znowu staram się.