Wątek: Niech Moc chudnięcia będzie ze mną

pozdrawiam poświątecznie

A jakie śliczne zdjęcie masz w avatarku! Piękna z Ciebie dziewczyna

Uściski i dużo energii do poświątecznego dietowania przesyłam. Cieszę się, że z Maciusiem już lepiej

Dziękuję Triskelku za ta śliczą dziewczynę
Zdjecie jest taki wąskie, bo z boku jest wtulony we mnie mój mężuś, a on może niekoniecznie chce być widoczny na forum, wiec go wyciełam. Zrobię sobie zdjęcia do dowodu osobistego, bo zmieniłam adres zameldowania to wkleje takie normalne
Z dietką nadal słabiutko, może po Nowym Roku się uda wrócić do niej. Cały czas wyjadam coś z lodówki tyle w niej smakołyków - nawet nie robiłam dużo, ale sporo dostaliśmy pyszności, np. ciasteczka marchwiowe - pyszności - na szczęście juz je zjadłam i nie mam nawet przepisu są tak dobre, ze lepiej nie wezmę.
Maciuś zdrowy, apetyt ma lepszy ode mnie jesli to wogóle mozliwe, a jak widać możliwe
A chwaliłam się, że w Wigilję ważyłam jeszcze 83 kg ciekawa jestem ile z tej przyspieszonej szpitalne kuracji zostało, bo pewnie sporo nadrobiłam. Musze w końcu zabrać baterię z wagi robotowi Maciusia, albo kupić nową

Cos się dzieję? Wiadomości znikają lub sie dublują . Gdzie sie podziały moje posty?

Hehe, niezłe, walka z robotem o baterię do wagi

Trzymaj się i to trzymaj się z dala od lodówki. i życzę Ci, żeby z tą waga nie było jednak tak źle.

Uściski

Wszystkiego najlepszegow Nowym Roku

Ooptymistko, w Nowym Roku życzę Ci spełnienia wszystkich marzeń - tych dietowych i tych innych.

Uściski

Wczoraj podjełam męską decyzję i się zwarzyłam ,ale sama sobie jestem winna. Od dzisiaj zaczynamod nowa.Ważyłam wczoraj 90,80

czyli nie jest źle


A nowy rok sprzyja nowym wyzwaniom

Życzę Powodzenia

W nowym roku walczymy z nowymi siłami, powodzenia