-
Super, gratuluje tak dzielnego trzymania się dietki. Nie jest to wcale łatwa rzecz, więc tym bardziej jestem z Ciebie dumna.
Tak trzymać!
Uściski
-
Dziekuje wam bardzo ze tak ze mnie wierzycie. Bardzo to sie przydaje w zyciu.
Dzisiejszy dzionek tez minął na dietkowaniu ale do poznego wieczorka zanim pojde spac to daleko. Ale wiem ze sie uda bo sie nie takie zeczu udawaly, tylko wytrzymac bo juz mam bite 1000kcal i musze dotrwac.
Teraz jestem bardzo szczęśliwa bo juz wiem na bank ze bede miec osobny pokoj. Od dawna musialam sie dzielic z młodszym bratem. Okropne. Jeśli ktos nie ma dzieci a chce to pamietajcie nie dawajcie dziweczyny z facetem do jednego pokoju. Bo to meczące dla obojga. Teraz tylko czekac az wyprowadzi moj wojek (syn mojej babci a brat mojej mamy). Nareszcie sie wyprowadza juz go mialam dosc facet 28 lat i jeszcze na karku siedzial. Ale na swieta mam go z glowy a po swietach to tylko czekac az sie moj kochany tatus weznie do pracy i zrobi mi moj wlasny katek. O ktorym od dawna tak marzylam oprucz mojej wagi. Ale pokoj mi szybciej przyjdzie szkoda ze nie waga. Mam nadzieje ze nowy pokoj to tez nowe zycie i schudnac tez troche sie da do tego czasu.
A tak na serio to przydał by mi sie chociaz jeden dzień wolny od życia. Moze ktos ma recepture. Bo mnie by sie bardzo przydala. Żeby odpoczac sobie od tych wszystkich problemow.
Dziekuje za wpisy.BUZIACZKI :*:*:*
Nina gdzie Ty masz swoj wątek napisany bo ja nie moge znalesc ??
Triskel dziękuje za wsparcie potrzebne i to bardzo.
Plinka87 twoj morał powtarzam sobie codziennie i mi pomaga.Dziekuje.
Grubasiaczku odezwij sie bardzo mi Ciebie brak nie mam z kim juz szczerze pogdac
IIIIII dużo buziaków dla flakonki :*:*:*
Zreszta dla wszystkich ktozy to do mnie klikna.
-
o to bardzo się cieszę że bedziesz miała swój wąłsny kącik już niedługo a jeśli trudno ci z 1000 kaloriami może zwiększysz limit??
-
Oj, faktycznie - prawie dorosła dziewczyna w jednym pokoju z młodszym bratem, to niezbyt fajnie. Super, ze niedługo to się zmieni i jestem pewna, ze bardzo pozytywnie ta zmiana wpłynie na Twój komfort życia. Ja w sumie zawsze miałam swój pokój, więc nie mam porównania, ale wiem, jak ważne jest, by mieć takie miejsce, w którym możesz być sama, taki swój własny swiat
Ściskam i gratuluję dzielnego dietowania przez kolejny dzień
-
hehe pamiętam te czasy jak z bratem w jednym pokoju żyłam...
on był okropny.... dobdzie że długo nei musialam czekac na swój pokój
cieszę się że morał pomógł ja sie nim ratuje w extremalnych sytuacjach ( jak i na codzień )
-
Eniu slodka, nie mam na razie swojego watku. Moze kiedys zaloze ale na razie nie mam na niego pomyslu.
Jak bardzo mnie ucieszylas wiadomoscia, ze dobrze stoisz z dietkowaniem!! Wiedzialam, ze tak bedzie..i pamietaj, nawet jesli nie wytrwasz, to wazne, ze zaczelas..mozna zaczynac kilkakrotnie, az w koncu determinacja zwyciezy!! tak, ze jestem pelna optymizmu jesli chodzi o CIebie.
Pokoj wlasny - super sprawa. A ile radosci jest przy urzadzaniu.
Caluski!!
-
Eniulko moja kochana ,co ja widze?!!!Super,bardzo bardzo sie ciesze,ze jednak sie zdecydowalas i ze tak swietnie ci idzie!tak trzymaj,a juz niedlugo bedziesz pelna podziwy dla swojej sylwetki.
Nie odzywam sie,bo nie mam czasu za bardzo,a czasem jak jestem to ciebie nie ma...i takie bledne kolo sie tworzy...cos mnie te bledne kola przesladuja,cale moje zycie to jedno wielkie bledne kolo
Trzymam mocno kciukasy za ciebie i twoja dietke!!!
gorace buziaki
-
Eniu, moze zauwazylas, ze przestalam sie odzywac i nie pojawiam sie na gg. otoz od kilku dni mam zepsuty dysk, musze kupic nowy i nie wiem, ile to potrwa. Teraz pisze z czytelni w moim miescie; maja tu taka niby kafejke internetowa.
Jestem ciekawa Eniu, jaks ie trzymasz, co u Ciebie sie dzieje. Ja z dieta swietnie sobie radze nadal, wchodze juz w naprawde male moje dawne ubrania.
Pzdrawiam CIe serdecznie:***
-
Eniu, dawno Cie nie było na Twoim wątku, mam nadzieję, że wszystko OK?
Usciski
-
Witam Was bardzo gorąco, no rzeczywiscie dawno mnie tutaj nie bylo, ale mialam troche problemow w szkole i musialam pozaliczac pare przedmiotow co jest u mnie nowoscia.
A jesli chodzi o dietke to jej w ogole nie ma nadal waze 79kg mam 102\101cm w pasie nic nie chudne ale najwazniejsze ze nic nie tyje.
Narazie nie umie do mnie przyjsc ten dzien zebym zaczela tak jak 3 miesiace temu.
No ale nic mowi sie trudno.A tak to u mnie sie nic nie zmieniło. A nie zmieniło - zostałam szanowanym okularnikiem, zostalam szczesliwa posaidaczką okularów. Jak bede miec jakies foto to wam je posle jak wygladam wydaje mi sie ze z nimi wygladam lepiej ale to tylko moje zdanie. Ja teraz mykam do łózeczka bo dosyc pozno juz jest a rano trzeba do szkółki stawac ktorej juz mam pozyzej uszu.Pozdrowienia dla wszystkich. Teraz bede czesciej wpadac bo bede miec wiecej czasu.
Dziekuje najbardziej Tym którzy odwiedzali moja watek podczas mojej nie obecnosci.
A do tych chudzielcow to jeszcze dojde,
Ale nie teraz :/
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki