Wątek: 10 kilogramów za mną:) Uwaga polowanie na 7:)

Witajcie coś słabo ciągnie ten mój nowy wątek. No cóż ale początki zawsze bywaja trudne hehe.
Wczoraj przeczytałam to i owo na temat odchudzania na jednym z wątków. Co sie okazało? Że moja dotychczasowa dieta była do kitu hehe. Oprócz tego, że trzymałam sie tego 1000 to wszystko inne robiłam źle Poczytałam sobie troszke o białkach, tłuszczykach i węglowodanach i musze pamietać węglowodany rano, białka wieczorekiem. No i oczywiście za mało wody piłam, do ilości jedzonego błonnika. To powodowało zaparcia i wzdęcia. Zaopatrzyłam sie już w 5 litrowe baniaczki wody i pije ile wlezie hehe.
Jak wam pisałam wcześniej, a jak nie to teraz piszę., muszę brać tabletki na obniżenie prolaktyny. Kiedy zaczyna działać padam: zasypiam na stojąco i jest mi niedobrze, tzn. było. Teraz jakoś lepiej. No ale ja nie o tym chciałam pisać. Nie wiem czy one mają jakiś związek, ale waga ruszyła :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P co prawda to tylko ( dla mnie AŻ - po takim czasie) 0.5 kg....To dopiero jest motywacja.
Powoli traciłam nadzieje. Od początku mojej przeprowadzki wszystko szło jakoś nie tak: na uczelni kocioł, a w domu... A to coś się popsuło, a to , a tamto. Ciądle coś, no i jeszcze na koniec ta moja choroga. Wpadłam w ogromny dół. Na szczęście sprawy przybrały inny obrót, chociaż w sumie nic się takiego nie stało, no ale jakoś lepiej na uczelni, nie mam takiego doła, no i waga spadła. Bardzo, bardzo sie cieszę.
Odkurzam mój suwaczek hihi. Aha mam prośbę:
Jeżeli, któraś z was moje drogie, posiada namiary na jakąś stronkę, gdzie można sobie wylyczyć dzienne zapotrzebowanie na kalorię to poproszę o link.
Ale sie rozpisałam co hehe, teraz ide do was buziaki papa

Ja o tobie też pamiętam słonko i odwiedzam i twój wątek .Miłego wieczoru Majeczka.

Ojej tak tu się zasiedziałam, ę zapomniałam o kolacji lece po jakieś białko i zaraz wracam ,
ps. jak mi sie uda to wkleje swoje zdjątko. Długo sie zbierałam, żeby to zrobić, ale co mi tam. Postanowiłam, że to bedzie moje zdjecie "przed"(aktualne, zrobione wczoraj), a te "po" mam zamiar pokazać w kwietniu. Może jakieś w międzyczasie też

darkness dziękuje za odwiedzinki z niecierpliwością czekam na fotki życze owocnego dietkowania i proponuje nie jeść tak późno kolacji

Dzięki za odwiedzinki. Życzę wytrwałości w dietkowaniu, wiem jakie to trudne. Dla mnie okropne jest to picie wody w dużych ilościach!!!

Miłego dnia!!!

Ja również dziękuje
Tak wiem z tą kolacją, ale musze jeść kolacje tego wymagają moje tabletki, dzisiaj sie troszke zasiedziałam i zapomniałam

hej limonko. Jak kłade sie wieczorem spać to słysze jak ta woda się przelewa, ale pomaga

ok no to wklejam zdjęcia
ups nie wyszło

nie umiem wklejać obrazka

Miłego dnia mikołajowego!!!


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]