Maniutka rozgrzeszona!
Maniutka rozgrzeszona!
dietkowo u mnie dzisiaj dobrze... ale cały czas mam doła.. (mam nadzieję że mi niedługo przejdzie, bo ja nie chce sie tak łatwo poddać)..
co do tych punktów to znaczy, że 1 punkt = 100 spalonych kcal??
ostatnio nie mam ochoty wogóle na ćwiczenia (w niedziele i wczoraj nie ćwiczyłam), dzisiaj może troszkę poćwiczę.. wogóle nie mam mobilizacji żeby dobrowolnie sie męczyć..
a stepperek polecam (mimo, że teraz narzekam )
Cicia - balkonik jak tylko bardziej mnie podszkolą to zaprojektuję..jak będę potrafiła
a co do DC - to ja bym na Twoim miejscu nie ryzykowała... 400zł to dużo, a jak juz na początku nie czujesz się na siłach to nie warto próbować.. a poza tym i tak schudniemy! tylko troszkę wolniej..
pozdrawiam
Pozdrawiam cieplutko
a dzis skoro swit do Was przybieglam!!!! Kocham moja wagE!!!!!! Sloneczko moje najukochansze!!!! po powrocie z pracy ja wypoleruja i moze nawet baterie jej zmienie?
dzis rano ruszyla. Pokazala : 86,6 !!!!!!!!!
Wczoraj 87.4 a dzis taaaka roznica! Czyli jednak spada! Nawet jak sie zatrzyma to potem w tempie ekspresowym zalegle spadna!no! Tak to ja sie moge odchudzac!!!!! Juz nieglugo bedzie dycha do tylu ulalala!
Alez jestem szczesliwa !
Lunka! Niedlugo Cie dogonie! Spotkamy sie przy wymarzonej wadze!Sciski!
Asiulka 1punkt to mniej wiecej 100kcal spalonych. U mnie tez lenistwo. Wczoraj zero ruchu! Mam nadzieje,ze dzisiaj nam obydwu bedzie sie chcialo tak jak nam sie nie chce . No i nie bede ryzykowala z DC. Za duzo pieniedzy i za malo we mnie mobilizacji na nia. Zreszta chudniemy!!!!!!Jupi!!!!!!
ide porozgladac sie porannie jak tam Wspolodchudzaczki!
ah i wlasnie zmieniam suwaczek hyyyyyyy
CiciaBella! Uwielbiam odwiedzać Twoje stronki. Jakoś tak polepszają nastrój. Gratuluję i życzę dalszej utraty.
Buziaczki!
Dziekuje Balbinko . Dzis mnie rozpiera energia i entuzjazm i chcialabym zeby sie udzielilo tym co humorku nie maja!
Wielkie odkrycie : ZUPY !!!
ja bede teraz same zupy chyba jesc! ( chociaz musialabym sie chyba do mamusi z powrotem przeprowadzic bo nie umiem ich gotowac... ale skoro mama i tak gotuje tacie to da mi czasem chyba na wynos troche... Musze mamusie dzis ladnie poprosic )
talerz krupniku ( 250 ml ) ma 125 kcal!!!!!
A ja mam w domu dzis krupnik! I nie zjadlam go wczoraj bo wydawal mi sie za bardzo kaloryczny! Oja glupia! ale dzis zjem go z podwojnym smakiem!
Tak wiec zupki, zupki i jeszcze raz zupki!!!!
A w sobote po miejmy nadzieje zaliczonej poprawce zjem kinder pingui i tez sie ciesze juz na ta chwile
Oj Cicia u Ciebie jak zawsze dużo uśmiechu
Gratuluję... pięknie pięknie chudniesz... a w jakim nastroju
Ciciabella - przeczytałam Twój wpis i bardzo mi się miło zrobiło Fajnie, ze do mnie zaglądałaś.
Jedna rzecz, jaką chciałam napisać na temat DC, bo widzę, że hasło przewija się tutaj: skąd Wam się wzięło to 400 zł? Ja sama za całą kurację płacę 345, a przy okazji - nie ma przecież obowiązku kupowania od razu całego zapasu. Zresztą sama zaczynałam od zakupu jednego pudełka - bo kiedy startowałam, nie wierzyłam, że mi się uda Resztę dokupowałam na bieżąco.
Co oczywiście nie znaczy, że kogokolwiek do tej diety namawiam - wielu wydaje się ona ciężka - dla mnie była taką przez pierwsze 3 dni... czyli 1,5 miesiąca temu.
Ciciabella - i gratuluję spadku wagi Rzeczywiście, Twojej wadze należy się jakiś bonusik. Choćby małe polerowanko
Miłego dnia, dziewczynki!
Hybryska )))
Zagladam zagladam. Nie zawsze mnie widac ale jestem Niedlugo bede taka chuda,ze mnie bedzie widac juz zupelnie wcale
No to ja sobie wyliczylam to 400 zl... Pomylilam cos? Bo wlazlam na jakas strone o DC co wysylaja te saszetki i na 3 tygodnie 63 posilku potrzebuje tak? I wklapalam tam troche zupek, troche napoji , jakis baton i hop.. wyskoczylo 365zl ( tak troche zaokraglilam do 400 ) . I patrz.. takie logiczne rozwiazanie,ze wcale nie musze wszystkiego naraz zamowic nie przyszlo mi do glowy... w zwiazku z czym temat uwazam za otwarty. Zastanawiam sie. A czy ja moglabym na przyklad zamowic sobie te batony jako slodycze? Znaczy,ze bym dalej byla na 1000 ale jak chce cos slodkiego to takiego batona? Ale one chyba maja io tak mniej wiecej tyle kalorii co taki np. moj najukochanszy kinder pingui?
Bosh! tyle dylematow!
Cześć CiciaBella.
Jeszcze chyba nie miałam okazji byc u Ciebie na wąteczku. Więc teraz to robię.
Gratuluję tego "pospolitego ruszenia" wagi. Och, jak tak waga rusza to nie ma chyba wspanialszego uczucia. Wcale się nie dziwię, że jesteś tak szczęśliwa.
A co do zup - to rzeczywiście mają malutko kalorii pod warunkiem, że nie sa z zasmażką i niezabielane.
Pozdrawiam Cię i życzę szybkiego dotarcia do -10kg. Trzymaj się.
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
Zakładki