Uwaga na witaminy w tabletkach! Czym je zastąpić?

 

Pod wpływem reklam, gdzie wszyscy są zdrowi i uśmiechnięci po połknięciu cudownego zestawu witamin – pragniemy tego samego i ochoczo sięgamy po kolorowe pastylki. Lekarze alarmują: nie wolno zażywać witamin bez kontroli i wyraźnych wskazań. Przedawkowanie syntetycznych witamin może być szkodliwe. Często ludziom wydaje się też, że zażywając witaminy, naprawią błędy żywieniowe w swojej codziennej diecie. Przeciętny człowiek odżywiający się zdrowo nie powinien suplementować witamin sztucznie. Z codziennie zjadanych produktów jest w stanie dostarczyć organizmowi potrzebnych składników odżywczych.

 

Jeszcze niedawno sądzono, że witaminy C nie można przedawkować. Jest ona uważana za panaceum na dolegliwości przeziębieniowe. Przesada w zażywaniu tej witaminy może przyczyniać się u niektórych osób do powstania kamieni w nerkach.

Witaminę C znajdziemy w wielu warzywach i owocach, a najbogatszym jej źródłem są warzywa kapustne, papryka, liście pietruszki, chrzan, pomidory, rzepka, boćwina, brokuły, jarmuż, owoce cytrusowe, kiwi, owoce jagodowe, czarna porzeczka, owoce dzikiej róży. Ze względu na duże spożycie znaczącym źródłem witaminy C są również ziemniaki, chociaż jej zawartość zależy od warunków i długości przechowywania. Jeśli zjemy codziennie 200 g warzyw i owoców bogatych w witaminę C, pokryje to zapotrzebowanie na ten składnik, które wynosi ok. 60 mg.

 

Zbyt duża ilość tej witaminy powoduje rozszerzanie naczyń krwionośnych, bóle głowy, szum w uszach, mrowienie, zaczerwienienie skóry, swędzenie głowy, uczucie niestrawności. Nadmiar może również wywołać żółtaczkę, arytmię serca, psychozy oraz prawdopodobieństwo uszkodzenia wątroby.

Źródłami witaminy B3 są produkty zawierające dużo białka, czyli chude mięso, wątróbka, serca, drób, ryby, fasola, groch, odtłuszczone mleko. Znajduje się ona również w pełnym ziarnie, serach, orzechach, migdałach, drożdżach piwnych, maśle orzechowym i suszonych brzoskwiniach.

 

 

Równie groźne jest przyjmowanie w nadmiarze witaminy D. Skutkiem może być biegunka, nudności, wymioty, brak apetytu, bóle głowy, męczliwość, wzmożone oddawanie moczu, ból oczu, świąd skóry, zwapnień naczyń i zaburzenia pracy nerek.

Doskonałym źródłem witaminy D są ryby (łosoś, tuńczyk, śledź, makrela, sardynki), wątroba, białko jaj, mleko i przetwory mleczne: ser, masło, śmietana. Olbrzymie dawki tej witaminy znajdują się w tranie i olejach rybnych.

 

Podawanie dużych dawek tej witaminy przez dłuższy okres czasu może spowodować hiperwitaminozę witaminy A z takimi objawami jak: bóle głowy, biegunka, złe samopoczucie, drażliwość, zmiany zabarwienia skóry, powiększenie wątroby i śledziony, wypadanie włosów, świąd skory, suchość skóry. U kobiet w ciąży nadmiar witaminy A może spowodować nieodwracalne uszkodzenia płodu.

Najważniejszymi źródłami tej witaminy są produkty zwierzęce takie jak ryby morskie, tran, oleje roślinne i masło, wątroba wołowa i wieprzowa, żółtko jaja, mleko, ser oraz owoce i warzywa n. in. melon, mango, pomidor, szpinak, groszek zielony, szczaw, sałata, dynia, boćwina i marchewka.

Zdaniem wielu lekarzy podstawą mądrego dbania o własne zdrowie powinny być rozsądna dieta oraz higieniczny tryb życia na co dzień, a nie syntetyczne witaminy.

 

Jeśli chcemy żyć zdrowo, powinniśmy wzbogacać dietę o opisywane produkty szczególnie w okresach wzmożonej zachorowalności na grypę i przeziębienia, np. zimą czy wczesną wiosną. Oczywiście, bywają jednak sytuacje, kiedy nie można się obejść bez tabletek, ale przed rozpoczęciem zażywania sztucznych witamin należy się poradzić lekarza.