Strona 4 z 4 PierwszyPierwszy ... 2 3 4
Pokaż wyniki od 31 do 34 z 34

Wątek: Pelna mobilizacja ... wakacje coraz blizej :)

  1. #31
    Guest

    Domyślnie

    Dziewczynki tu znowu ja
    Sesja mnie wykancza, mam tyle nauki, ze szok, a tak mi sie nie chce ale trzeba po sesji sobie odbije i bede spac do 13
    Z jedzeniem nie bylo za dobrze...od poniedzialku (23.01)ladnie sie trzymalam, dzisiaj troche gorzej, ale sie nie poddaje jedna wpadka niczego nie przesadza
    Musze na nowo uczyc sie jesc i wiem, ze mi sie uda i zadne slodycze, napady mi nie straszne no no teraz tak mowie, zobaczymy jak bedzie w praniu

    Do wakacji juz malo czasu a ja tylko tyje ale sie nie dam i w tym roku wakacje beda moje i nie bede sie wstydzic na plazy

    Nastepne wazenie - 6.02. i do tego czasu chce zobaczyc mniej na wadze

    Problem jest tylko taki, ze strasznie sie denerwuje przed sesja, a kazdy stres zajadam...jakby to mialo pomoc
    Musze znalezc jakis inny sposob...macie jakies pomysly?

    Agentka81,
    strasznie sie ciesze ze jeszcze mnie tu odwiedzasz i wspierasz dziekuje ci slicznie
    To pocieszanie jedzeniem jest straszne...i najsmieszniejsze jest to, ze ja nigdy tak nie robilam, az do czasu jak zaczelam sie odchudzac ale musimy to pokonac, bo tak na logike to jest nierozsadne i troche nienormalne, bo w czym to jedzenie ma pomoc?ze sie najem, bedzie mnie strasznie brzuch bolal, o wyrzutach sumienia nie wspomne...wiec walczymy i wygramy

    No to lece do tego Prawa konstytucyjnego, bo nikt nie chce sie za mnie nauczyc
    Bede wpadac jak najczesciej i sie spowiadac, bo to mi pomaga

    Zycze wytrwalosci i do juterka
    Buziaki dla Was

  2. #32
    samcia14 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hejka tak czytam tego posta i naprawde gratuluje Wam tej silnej woli mi jej brakuje... juz chyba nie wiem ktory raz zaczynam i zawsze gora po tygodniu konczy sie tak samo (czyt. slodycze) Nie wiem jak zapanowac nad moim apetytem a co dopiero nad slodyczami ehh tak juz ze mna jest ale dzisiaj sobie postanowilam ze jak idzie wiosna to pasowaloby jakos wygladac tzn nie chodzi mi o zrzucenie wagi bo uwazam ze 55 kg przy wzroscie 1,70 to jest doskonala waga tylko chodzi mi o tluszcz na brzuchu i nie mam pojecia jak sobie z nim poradzic... i dlatego chcialabym sie bardzo do Was przylaczyc..moze w grupie jest razniej? moze moglybyscie mi doradzic czego konkretnie nie jesc zeby ten brzuch byl jakis takis mniejszy? z gory dziekuje i pozdrawiam:*

  3. #33
    agentka81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zuzka niema za co. Będe zaglądać dalej i trzymam kciuki

  4. #34
    Guest

    Domyślnie

    Jest zle ...
    poklocilam sie z facetem, spalam moze 3h, chodze zdenerwowana przed sesja, nic mi nie chce wejsc do glowy, boje sie strasznie...nie mam na nic sily i mi bardzo zle
    Mam dosyc wszytskiego
    Przepraszam, ze Wam tak marudze

    Odezwe sie pozniej...jak mi to minie...oby minelo

Strona 4 z 4 PierwszyPierwszy ... 2 3 4

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •