-
helloł, helloł...
juz po spalaniu, ale było dziwnie. Nagle zaroiło się od babek, które chcą ćwiczyć. WKurzające kiedy wpadasz na kogoś, albo ktoś Cię depcze,,
postanowiłam zrobić coś dla siebie, jescze nie wiem co, ale coś będzie, może zakupy? Mam ostatnio bardzo dużo stresów trzeba będzie jakoś to odreagować.
Miłego wieczoru dziewczyny
-
Witaj Mysha!
Widzę, że trochę sobie pofolgowałaś , ale... dzielna jesteś, że to potem spaliłaś (ja nie wiem czy bym się zmusiła ) Tak więc gratuluję konsekwencji: więcej jem więcej ćwiczę!
Mam nadzieję, że już jesteś mniej obolała i mniej zestresowana :P A może w ramach zrobienia czegoś dla siebie, to jakiś masaż byś sobie zafundowała? To chyba równocześnie coś dla ciała i dla duszy
No właśnie z tym tłumem na aerobiku... na zajęcia które ja chodzę, jest w grupie akurat zapisanych jakieś 10-14 osób (bo dość wczesna godzina), ale w recepcji się dowiedziałam, że zapisują maksymalnie do 30! Kompletnie nie wiem, gdzie to się ma tam na tej sali pomieścić, żeby ćwiczyć wygodnie Jak jedna się pomyli, to chyba od razu dziesięć na siebie wpada
Trzymaj się !!!
-
Czesc!
Juz to pisalam,ale napisze jeszcze raz: Szkoda,ze nie ma Was blizej mnie,wyciagnelybyscie mnie na te cwiczenia,a tak to sama w domu zaiwaniam. A tak w ogole to przypomnialam sobie,ze jeszcze dzis nie jezdzilam na rowerku Ide wlasnie za chwilke,sama przyjemnosc
Milego weekendu,pozdrawiam moje wspolodchudzaczki
-
a ja dziś się zmierzyłam i zważyłam, dochodzę do wniosku, ze mój organizm przestał się starać, a moimi wybrykami jedzeniowymi zniszczyłam to co wyszło w styczniu. TYlko 1 kg mniej przez 10 dni i 3 cm w tyłku. niby coś a jednak nic.
Od jutra zaczynam mądrzej jeść, wysiłek wysiłkiem,ale nie można mieć skoków raz 1000 kcal, raz 2000.... Będzie inaczej, przecież muszę schudnąć!
Jolcia, faktycznie byłoby łatwiej, ale z drugiej strony nic nie stoi na przeszkodzie żeby się wspierać chociażby poprzez forum czy nawet maila czy gg. Jak chcesz mozemy się wymienić mailami i gg
Erix-jak tam odchudzanie?
Pinsleeep? gdzie jesteś?
Pozdrawiam was wszystkie i życzę miłego weekendu
-
Hejka!
Jakos musze zadowolic sie cwiczeniami w domu,to nie jest w sumie takie zle,troche mobiliizacji i 0,5h ruchu wyczynowego kazdego dnia hehe
Mysha
Jesli chodzi o te wybryki to nie ma co ukrywac,ze trzeba teraz za to zaplacic,ale przeciez nic nie jest jeszcze stracone 1kg przez 10 dni to i tak dobrze niz 0
Milej sobotki zycze
Pozdrawiam
-
witam piekne
nie bylo mnie troszku, bo sie pochorowalam i nie bardzo mialam sile siedziec przy kompie, trzasnelam przy tym metabolizm w glowe, bo przez dwa dni jechalam tylko na soczku marchwiowym i pomidorowym, ale teraz jest juz dobrze i dzielnie wracam do 1000, zastanawiam sie tylko, czy organizm wyrobi ze spalaniem...mogl sie przeciez niezle rozleniwic :P
Mysha łoj, haribki to duuuuzzzeee złoooo kochana, 3 cm w tyleczku to znaczny postep a kilogramami sie nie martw, aerobik = miesnie = niewielki spadek wagi = mniej centymetrow, a przeciez o to nam chodzi
jolcia heh, znajomy bol braku mobilizujacych i ruszajacych sie kolezanek :P to nic, damy rade, przeciez sa jeszcze mezczyzni ktorym na nas zalezy )) moze sproboj wyciagnac chlopa na basen, u mnie zadzialalo, tylko musze poczekac jeszcze kilka dni, zeby zupelnie wyzdrowiec, btw, jak tam spadek wagi?
erix jestem w szoku o jak wczesnej godzinie chodzisz na ten aerobik!?
trzymajcie sie cieplo :*****
-
Hello!
Ja powiem jedno: Mysha, GRATULUJĘ! 1 kg w 10 dni, to wg mnie świetny wynik! Powiem szczerze, że ja nie określiłam sobie żadnych jakiś konkretnych ram czasowych, jeśli przy kolejnym ważeniu zobaczę po prostu mniej, to będę zadowolona - nawet, jeśli to będzie tylko 0,5 kg mniej (chociaż nie ukrywam, że cudownie byłoby chudnąć 2 kg na miesiąc )
Pamiętaj, ważne, że podążasz w dobrym kierunku! A jeśli chodzi o moje odchudzanko, to narazie jest ok :P
Pinsleep Ja miałam na myśli wczesną godzinę w kontekście popularności zajęć Chodzę na 16:00, a to mało oblegana godzina, bo większośc kończy po tej godzinie pracę (a ja kończę 15:30), dopiero na 17:00 robi się tłoczno...
Miłej niedzielki! :P
-
czesc czesc jak sobie radzicie?
w swoim lenistwie niedawno skonczylam poranna kawe i zastanawiam sie, co dalej; za oknem tak pieknie, moze spacer? basen? pojde po spozywke, (polacze przyjemne z pozytecznym :P) na ekskluzywna kolacje mohihi,
mam pytanie... jak monitujecie sukcesy? nie mam wagi w domu... takze w zasadzie nawet nie wiem dokladnie ile waze... do mnie usmiecha sie co jakis czas centymetr, ale to rzadko, co jakies 2 tyg; czujecie jakis wew przymus wazenia sie bez przerwy?
erix gratuluje dobrze Ci idzie, od kiedy jestes na 1000? i skad ta sila do aerobiku? o 16 powaznie myslalam, ze chodzisz na jakas 8, ale w tym temacie jestes katastrofalny laik hihi
Mysha, jolcia, gdziezescie? mam nadzieje, ze dzielnie walczycie, tylko kompy wam zdechly... spicie do 13, wlasnie gotujecie sobie obiad, albo utknelyscie w zaspie w drodze na aerobik :P
pozdrawiam
-
drogie panie, chyba nie zostalam tu sama...? ukojcie ten niepokojacy loskot w sercu :P jak sie trzymacie, jak sukcesy?
wlasnie skonczylam pyszniutki obiadek nalesnik ze szpinakiem i serem cammember to bylo genialne i mam dzika ochote na jeszcze niech ktos mnie kopnie heh
-
Hejka!
Pinsleep
Ja jestem pierwsza,ktora Ciebie kopnie A jesli chodzi o wazenie sie to ja skorzystam teraz z wagi u lekarza,gdzie wazylam sie jeszcze przed rozpoczeciem dietki W sumie to chyba najlepsze porownanie,czyz nie? A na basen na razie z moim menem nie pojde,bo biedaczek ma noge w gipsie jeszcze do 6-go marca. Planowal juz,ze po sciagnieciu gipsu musi sie rozruszac,wiec basen na pewno ma w planach. A tak w ogole to nie bylo mnie,bo w sobote po poludniu pojechalam do mojego dziubka,a w niedziele wrocilam dopiero na wieczor i potem poszlam jeszcze na piwko (oczywiscie mnie mozna tez kopnac,bo nie trzymalam sie na weekend regulaminu :P). Dzis juz wracam na wlasciwy tor i czuje sie z tym dobrze A w srode bedzie nowy wynik wagi
Pozdrawiam wszystkich,paputki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki