-
Cześć DZiewczyny
Jak wam idzie ? Mi jak zwykle beznadziejnie 22 wrzesnia oczywiscie nie wytrzymalam do wieczora To straszne,ze niby teoretycznie mam plan awaryjny 'jak zachowac sie w przypadku napadu glodu' wiem jak sobie tlumaczyc zeby nie siegnac po cos zakazanego, wiem co mnie przekona ale kiedy mnie dopada to tak jakbym o tym wszystkim zapominala. Zapominala jak bardzo chce schudnac i ze naprawde nie warto. Jestem jakas opetana
Dzis oczywiscie znowu zaczelam. Juz nawet nie ciesze sie,ze do tej pory wytrzymalam na zielonej herbatce bo to wcale nie bylo trudne. Wieczorem znowu do mnie przyjdzie i znowu zacznie mnie meczyc... ten okropny glod Ale wczoraj z ledwoscia wcisnelam sie w swoje wyjsciowe spodnie Ostatni raz mialam je na sobie jakos przed wakacjami i wtedy sie miescilam bez problmu...
To sie zaczyna robic zalosne. Ja na tym forum nie robie nic poza uzalaniem sie nad soba, nad tym jaka jestem nieszczesliwa. Dzis sie nie poddam Chocbytm miala umrzec i jutro zakomunikuje wszystkim,ze jestem absolutnie boska bo wytrzymałam
Napiszcie jak wam idzie, czy ktorejs udalo sie przetrwac chociaz jeden dzien?
-
czesc jestem nowaprzeczytalam ta dietke mozna by bylo sprobowac ale ja zaczne od jutra bo dzis juz cos skonsumowalam wiec nie da rady hhehe....sproboj sobie wyznaczyc jakis cel i mysl uda mi sie uda:P pozdrawiam bede ci pisac jak mi idzie
-
udało mi sie :)
Udałooo mi sieeee
Wytrzymalam dwa dni na herbatce, wodzie i lnie i musze powiedziec,ze wcale nie bylo latwo. Teraz juz wiem po co czlowiek musi jesc Czulam sie kiepsko, jakbym w ogole nie miala sily i bolala mnie glowa. Moze niektorzy uznaja to za nierozsadne, tak pozbawiac sie jedzenia na dwa dni ale w koncu to pomysl dietetyka Nie moge sie doczekac jutra Nareszcie cos zjem Juz dokladnie zaplanowałam co
Na sniadanie 3 wafle ryzowe z ogorkiem, potem jakis owoc na drugie, na obiad ryz pelnoziarnisty z warzywami, a na kolacje gotowana kolba kukurydzy Do tego zastosuje wspomagacz w postaci preparatu chudeus-syt No i zaczne cwiczyc. Podczas tej glodowki z oczywistych powodów sobie darowałam.
Bożeee jak wspaniale sie czuje Tyle razy próbowałam i nareszcie sie udało Jestem booska
-
No wiecie co .. Nikt mi nawet nie pogratulował a przeciez udalo mi sie cos co nie moglo przez ostatnie pol roku W kazdym razie to bylo dwa tygodnie temu, schudlam jakis kilogram i rzucilam ta diete W sobote zaczelam znowu. Dzis jestem po 3 waflach z ogorkiem. Piłam pol godziny przed jedzeniem a teraz godzine po. Bo tak podobno jest najlepiej. Zaraz mam zamiar pocwiczyc godzine z plyta z vity a wieczorem jeszcze jakies 20 min na stepperze. Przed snem posmaruje sie kawa i antycelulitowym balsamem avonu.
-
no to ja gratuluję - Gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czas wszystko zmienia. Tak mówią, ale to nieprawda. Konieczne są czyny. Gdy nic się nie robi, wszystko zostaje takie jak było.
I just can't wait until tomorrow... because I get better-looking every day!
Mój pamiętnik:Ogarniam jamę chłonącą i przełączam odkurzacz na niższe obroty!
-
stacja 75 kg :)
Podejrzałam to u kogoś <patrzcie wyżej> a sobie zrobiłam pociąg Prawda,ze fajny?
Jesteś duzo dalej Autkobu I zauważyłas ten niesamowity zbieg okoliczności ? Dołaczyłysmy tutaj dokładnie tego samego dnia, 1 lutego 2001 A rezultary masz nieporównywalnie lepsze To ja Tobie gratuluję
-
Trudna ta dieta
Spróbowałabym tą dietę ale nie odpowiada mi to że nie można nic jeść. Chdzę do szkoły i wiem jakie byłyby konsekwencje mojego niejedzenia. Nie mogłabym się skoncentrować a już w ogóle niczego nauczyć. Znasz może jakąś dietę bardziej odpowiednią dla mnie? Buźka :*
-
nowa dieta
Właśnie wpadłam pochwalić się nową dietą Jedna moja kolezanka, która wcale nie potrzebuje sie odchudzać, ale ciągle użala się nad swoją niedoskonała figurą i ciągle stosuje jakieś nowe diety, zastosowała niedawno taką po ktorej w tydzień schudła 4 kg !! Nie sądze żeby to było jakieś trwałe, bo za dużo i za szybko. No i wiadomo, ze zeby dieta okazała się skuteczna nie może trwać tylko kilka dni tylko musi być poczatkiem jakichś trwałych zmian nawyków żywieniowych. No ale zapisze na czym polega bo jednak mimo wszystko chyba warto spróbować
Każdego dnia je sie co innego:
Pierwszego mięso, drugiego ryby, trzeciego jajka, nastepnego owoce, potem warzywa, kolejnego jakieś pełnoziarniste kasze i ryż a ostatniego nabiał.
Kolejnośc chyba nie ma znaczenia no a jeśli chodzi o ilość to wydaje mi się,że najrozsądniej byłoby komponować to co mozemy zjeśc danego dnia w 4 niewielkie posiłki.
Ja dziś rozpoczełam diete ryżową. Mam zamiar przez conajmniej tydzień, 3 razy dziennie jeść tylko pełnoziarnisty ryż Jest to dieta podobna do diety pszenicznej jednak niestety nie moge jesc pszenicy. Mam nadzieję,ze wytrzymam jak najdłużej. Własnie sobie popijam zielona herbatke a zaraz przygotuje sobie obiadowa porcje ryżu
-
Zaliczylam pierwszy sukces. Wczoraj zjadlam tylko 3 porcje ryzu, wypilam pol litra zielonej i pol litra czerwonej herbaty, duzo wody, godzine cwiczylam w domu, 20 minut na stepperze a wieczorem urzadzilam sobie z mama godzinny marszobieg. Mysle,ze po wczorajszym dniu moj bilans energetyczny spadl sporo ponizej zera i mam zamiar utrzymac ten wynik do srody conajmniej. Dzis narazie sie trzymam. Ide sie napic zielonej herbaty
-
Widze,ze juz sama ze soba rozmawiam Widać malo ciekawy temat zarzucilam
W kazdym razie jestem z siebie strasznie dumna i musze sie gdzies pochwalic, a to mimo wszystko dobre miejsce, mimo,ze tylko ja tu wpadam Ale do rzeczy... dumna jestem z tego, ze.... juz 6 dzien trzymam sie swojego postanowienia dokladnie tak jak planowalam Jeszcze nigdy do tej pory mi sie to nie udalo, bo nawet jesli bylam na diecie i stralam sie jesc tylko to co przewiduje to i tak mniej wiecej po 3 dniach zaczynalam jesc cos jeszcze poza tym co bylo przewidziane w jadlospisie na dany dzien.
A teraz od 6 dni jem tylko ryz pelnoziarnisty, ok 300 g co daje troche ponad 1000 kcal, codziennie ćwicze przynajmniej godzine, pije zielona i czerwona herbate i codziennie wieczorem urzadzam sobie masaz kawowy i wsmarowywuje w siebie antylcelulitowo - wyszczuplajace kremy
Odzywiać się jak chińczyk mam zamiar do jutra, a potem zastosuje swoja niezniszczalna diete dietetykową Bo jak juz wspominalam nie spoczne dopoki jej choc raz nie doprowadze do końca
I wiecie co? Niby te diety sa straszne, bo burczy w brzuchu i samopoczucie jest generalnie nieciekawe ale to wszystko jest warte chwil takich jak ta. Kiedy czuje sie strasznie szczesliwa, ze juz 6 dni odnosze sukcesy w walce ze sama soba. Ten tydzien minal strasznie szybko, podobnie jak kazdy inny, ale od kazdego innego rozni sie tym, ze wprowadzil jakas pozytywna zmiane, widoczna chociazby na wadze.
Zycze wam zebyscie jak najczesciej czuly sie tak jak ja teraz
A poza tym jest jeszcze cos co daje mi wiare w to,ze tym razem mi sie uda. Kiedy rozpoczelam te diete, w nocy po pierwszym dniu mialam proroczy sen Snilo mi sie gniazdo os, co oznacza, ze pokonam wszelkie przeciwnosci i uda mi sie osiagnac to co zaplanowalam Prawda,ze to budujące ?
3majcie sie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki