Ostatni raz udzielałam sie tu jakis rok temu. Schudłam wtedy, było super ale co z tego skoro znowu waże podobnie Tym razem nie bede pisała jaki to przypływ silnej woli nagle poczułam i jaki to idealny moment zeby rozpocząc tylko to zrobie. Może chociaz raz uda mi sie doprowadzic do konca cos co zaczynam. Musze zrzucic 22 kilogramy !!! zeby osiągnąc swoja wymarzoną wagę 55 kg.

Jakis czas temu w 'Przyjaciolce' znalazlam ciekawą dietę. Była to jedna z 3 ktore zostaly przygotowane przez dietetyka dla 3 kobiet z ktorych kazda reprezentowala inny typ. Do mnie najbardziej pasował: uzalależnienie od słodyczy przy praktycznie zerowej aktywności fizycznej Pewnie wiele z was ma podobnie, wiec mam nadzieje, ze wam rowniez spodoba sie ta dieta.

Dieta wygląda następująco:

Przez pierwsze dwa dni przyjmujemy płyny: wodę, ziołową i zieloną herbatę z dodatkiem sproszkowanego lnu, poprawiającego perystaltyke jelit

Od 3 do 7 dnia wprowadzamy:
- wafle ryżowe
- kaszę gryczana , jaglana lub brazowy ryz
- warzywa, glownie brokuly, groszek i kielki slonecznika
- owoce

W drugim tygodniu dodajemy:
- nabiał np maslanke
- soje
- chleb gruboziarnisty na zakwasie
- gotowane ryby

Po kolejnym tygodniu wprowadzamy:
- serki owocowe
- biale gotowane mieso

Ruch:

Rano i wieczorem 30 minut jazdy rowerem lub 30 minut truchtu.
Dwa razy dziennie hydroterapia - naprzemienny cieply i goracy prysznic


Do tego pani dietetyk dodała kilka bezcennych rad

Jedz male porcje często i powoli - zjesz wtedy mniej. Pamietaj, ze informacja o spozytym posilku dociera do mozgu dopiero po 20 minutach.
Pij duzo niegazowanej wody mineralnej, co najmniej 2,5 litra dziennnie, przed lub po posilku - oczysci organizm z toksyn.
Uprawiaj sporty - najlepiej rano, gimnastyka poprawia samopoczucie i przyspiesza proces spalania tluszczu.
Wysypiaj sie - podczas snu usprawnia sie działanie nerek i watroby, co przyspiesza metabolizm.
Wyrzuc z jadlospisu cukier i biala make - powoduje odkladanie sie tluszczu.

Moim zdaniem jest to dieta, ktora z pewnoscia nie wywoła zadnych niedoborow w organizmie. Nalezy rowniez zauwazyc,ze została dobrana tak, ze z kazdym tygodniem jemy stopniowo coraz wiecej, tak, ze praktycznie nie zauwazamy kiedy konczy sie dieta a zaczyna po prostu zdrowy tryb zycia. Wedlug mnie idealna na początek walki z kilogramami!

Polecam