-
Witam!
Jejquu.... jestem pod ogromnym wrażeniem! Zrobiłaś niesamowite postępy... aj, aż nie moge w to uwierzyć! Gratuluje bardzo bardzo serdecznie! Coraz bardziej zaczynam wierzyć ze i mi sie uda
WYMARZONA FIGURA NA WAKACJE
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
tu jestem:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=71086
Ważenia:
START: 73.500 kg
9.06 - ?
16.06 - ?
23.06 - ?
30.06 - ?
-
hehe
noooo kochana! czemu ma Ci sie nie udać?
czemu ma nam się nie udać?
damy rady - bo kto jak nie my
w końcu mocna płeć jesteśmy ;P faceci nie są w stanie na takie poświęcenia ;p
jestem po 2,5 godzinach ostrrrych ćwiczeń - pot się po dupsku lał ;P jeszcze troooocheeeee
buziaki :*
-
A mogłabyś mi dać jakieś rady? Jak mądrze sie odchudzać? Z góry dzięki kochana :*
WYMARZONA FIGURA NA WAKACJE
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
tu jestem:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=71086
Ważenia:
START: 73.500 kg
9.06 - ?
16.06 - ?
23.06 - ?
30.06 - ?
-
hehe mądrych rad są tyśśśśśśśśiące
problem polega na tym, żeby się do nich stosować - co nie zawsze sie udaje :P < z doświadczenia mówię >
pierwszą złotą radą - jest sport :P - duuużo ruchu < forma dowolna > - czasem u mnie ciężko z tym...
drugą - dużo mineralki - niegazowanej ;P - tu akurat jestem mistrzem, bo pije dziennie ponad 2 litry ;P
wspomagacze - typu herbatki zielone, czerwone - tu też daje rady - bo do każdego posiłku staram się coś takiego domontować ;P
nie jeść po 18-19.... - tu czasem jest ok, a czasem - ehhhh - no ale co zrobić - jak już sie łamiesz, to dobrze zagryźć jakimś owocem czy czym tam - lekkim ;P
pomoc w postaci chromu organicznego - naprawde działa - sprawdziłam
ograniczenie słodyczy - ja generalnie ograniczam - ale jak już sie rzucam na nie to naprawde konkretnie ;P
no i lekkie posiłki, albo jakaś konkretna dieta ;P
życzę powodzenia - pozdrawiam - buziaaaki :*
-
ej Lejdis - jako, ze wiecie chyba, że jestem zwolenniczką raczej restrukcyjnych diet - to znalazłam sobie kolejną taką - trwa 13 dni - ale pociągnę chyba tylko z 7 - bo więcej nie da rady - jest baaaaardzo restrukcyjna - mam małe lęki - zwłaszcza, że pewnie wszyscy będą mi ją odradzać....
ale musze musze musze - pociągnę ją od przyszłego poniedzialku - a teraz ją tu wkleję :P
1-8 dzień poniedziałek
Śniadanie
1 kubek czarnej kawy, 1 kostka cukru.
Lunch
2 jajka na twardo, gotowany szpinak (brokuł), 1 pomidor
Obiad
1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną
2-9 dzień wtorek
Śniadanie
1 kubek czarnej kawy, 1 kostka cukru
Lunch
1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną, 1 duży owoc
Obiad
1 plaster szynki, 2/3 szklanki jogurtu naturalnego
3-10 dzień środa
Śniadanie
1 kubek czarnej kawy,1 kostka cukru, 1 kromka (grzanka)
Lunch
gotowany szpinak, 1 pomidor, 1 świeży owoc
Obiad
2 jajka na twardo, 1 plaster szynki, sałata z olejem i cytryną
4-11 dzień czwartek
Śniadanie
1 kubek czarnej kawy, 1 kostka cukru
Lunch
1 jajko na twardo, 1 tarta marchew, małe opakowanie twarożku naturalnego
Obiad
1 mała puszka kompotu owocowego, 2/3 szklanki jogurtu naturalnego
5-12 dzień piątek
Śniadanie
1 duża tarta marchew z cytryną
Lunch
1 duża ryba z cytryną (może być odrobina sosu do pieczenia)
Obiad
1 duży befsztyk, sałata i brokuł
6-13 dzień sobota
Śniadanie
1 kubek czarnej kawy, 1 kostka cukru i jedna grzanka
Lunch
1 kurczak, sałata z olejem i cytryną
Obiad
2 jajka na twardo, 1 duża marchew
7 dzień
Śniadanie
kubek herbaty bez cukru
Lunch
1 kawałek chudego grillowanego mięsa, 1 świeży owoc
ej to zabawne może - ale już się na niej widzę - a to podstawa - śniadanie - ok 11 - lunch - ok 14, a obiad ok 17 ;P żeby dać rady później
myślę, że tydzień na niej wyrobię spokojnie - a tam gdzie ją znalazłam piszą, że poprawia przemianę materii- nawet po zaprzestaniu jej stosowania - i że można na niej zrzucić - 7-20 kilogramow w 13 dni - chyba przesadzili troszki - no ale sie zobaczy :P
teraz już na pewno ide spać :P
-
coś ze mną nie w porządku?
witam!!!
Proszę poradźcie mi jak to zrobić, zamienić obietnice w konkrety.
Obiecuję sobie, a jak widzę jedzenie to zapominam o obietnicach.
Jem wszystko co się da. Stosowałam już kilka razy diety, ale po kilku dniach sama się oszukiwałam i podjadałam. Sama jestem na siebie wściekła. Nie umiem sobie z tym poradzić co widać na wadze!!
zapraszam
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...light=#1200215
-
ehhh Doris - ja Cie doskonale rozumiem - naprawde wiem co znaczy - oszukiwać samą siebie - tez wiem, że to nie jest dobre, ale zdarza się! naprawde doskonale to znam - ale z tym trzeba walczyć - nikt nie mówił, że będzie łatwo...
dlatego, jeśli już postanowiłaś zacząć - weź się za siebie solidniej, bo samymi słowami nic nie zdziałasz... ani ja, ani nikt inny - nikt za nas nie zgubi tego balastu, choćby nie wiem jak dobre rady dawał - same musimy to zrobić - a i nagroda wtedy będzie tylko nasza
dlatego tyłki do góry - i do roboooooty - bo nas alleluja zastanie!
-
hehe - a ja jutro zaczynam tą dietkę co ją tam wyżej naskrobałam - początkowo planuje 7 dni, ale faktycznie - jak bede widziała rezultaty nie zawaham się ją pociągnąć dalej - trzymajcie jutro za mnie kciuki, bo mam najgorszy egzamin na całym 4. roku - muuuuuuuuuuszę go zdać!
buziaki i do nauki spadam
-
Hej
A z czego to masz Anodko ten egzamin ??
Ja nie odzywałam się bo ostatnio sporo się uczyłam i nie siadałam do kompa a tez nie miałam jak w weekend siadać bo tak się w piątek spiekłam na słońcu ze nie mogłam się w ogóle ruszać Ale już dziś jest lepiej ... tyle że czuję się dziś tak jakoś nie zaciekawie... Czuję sie gruba no i ogóle złe mam samopoczucie... Ten weekend nie zaczął się dobrze mam tylko nadzieję że sie skończy dobrze
A co do tej dietki Anodka to czy ona nie jest za bardzo restrykcyjna Zauważ ze dopiero co skończyłaś pseudo kopenhaską a tu jeszcze bardziej drastyczną zaczynasz dziś ??
Pozdrawiam i uważaj an swoje zdrowie
-
egzamin miałam z międzynarodowych stosunków gospodarczych - i jestem baaaardzo śreeednio zadowolona
co do dietki - wiem, że jest zła - ale jak ją zobaczyłam, nie mogłam się powstrzymać - mam nadzieję, że da efekty, bo ja już - podobnie jak Ty Sunshine - nie mogę się patrzeć na siebie w lustrze - bo jestem GRUBA! mam tego centralnie dość - jak patrze na te wszystkie chudziutkie panny wsuwające kebaby, lody, i takie tam bez strachu, ze przytyją - a ja jem gotowany brokul - i myślę, czy to coś da! jestem dzisiaj taka wściekła, że wszystko jest mega niesprawiedliwe - i postanowiłam z tym skończyć - dlatego - jeśli ta dieta ma coś dać - pomęczę się - ale jeśli po tygodniu nie zobaczę rezultatów - zarzucę ją - bo dziś pierwszy dzień, a jest dosyć ciężko - ostatni posiłek - obiad - kiedy ja do cholery najbardziej kolacje lubie!
dosyć narzekania - ide teraz na stepperek - co prawda padam - ale bez ruchu - nawet tak ostra dieta da ***** nie efekty
powodzenia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki