-
witam 
i mija nam kolejny dzionek w dietce
kurcze nie wiem jak to jest u Was - ale mnie ta wiosna strasznie pozytywnie do życia nastraja - jakoś łatwiej mi to całe odchudzanko idzie
a i mobilizują mnie bardziej te wszystkie wyrozbierane szczuplaki w centrum miasta
kurde - tez juz bym chciała się tak ubiorem wyletnić, ale jeszcze się wstrzymam - z uwagi na ciągły zbędny balast
co mi tam - efekt bedzie wiekszy
musze sie Wam przyznać, że już naprawdę przyzwyczaiłam się do tej dietki - i chyba będzie to mój sposób na dalsze życie - bo po pierwsze czuję się świetnie, tak lekko - tak fajnie mi się biega
po drugie - zdecydowanie lepiej wyglądam, a po trzecie - moja rodzinka też się już przyzwyczaiła do tych moich "udziwnien" i już nawet żadnych słodyczy mi nie proponują - bo wiedzą, że twardo powiem "NIE" 
jedno co mnie wkurza, to zazdrosne spojrzenia koleżanek!!!! w ogóle ich nie rozumiem - patrzą na mnie wilkiem - okropnie obczajają, a przecież ja gubiąc swoje kilogramy w żaden sposób im ich nie oddaję... to chore !!! ale dla mnie stanowi to kolejną motywację tylko
dlatego zrzuce jeszcze to co mam do zrzucenia 
pozdrawiam i życzę powodzenia
-
:) hey
Hey anoda gratuluje i zazdroszczę sukcesu
Ja cholera przytyłam dzisiaj
1kg , nie wiem co jest przeciez jadłam normlanie, wkurzyałam sie i nażarłam sie słodyczy ale od jutra
juz na powaznie dzień 1. Zmotywowała mnie koleznka i w pt idziemy na dłuuuuuuuuugi spacer a w sobote na rowery. I teraz już dam ra ei nic mnie nie powstrzyma
Papapap:* życze wam wszystkim najwięcej zrzuconych kg
-
rozumiem Twoje rozgoryczenie - dlatego tym bardziej podoba mi się Twoje mocne postanowienie poprawy 
według mnie dłuuugi spacerek to coś extra - sama codziennie chodze z pieskiem na takie długie spacerki, a i rowerek rewelka 
teraz kilogramy na pewno beda leciec, skoro z ruchem na powietrzu startujesz 
pozdrawiam
-
;)
dzieki ci anoda
Ty chyba jedyna mnie rozumiesz a nie od razu krytykujesz i mówisz co mama robić . dzięki, dajesz mi siłę
-
hello 
ależ nie ma za co
lubie być pomocna 
a co do krytykowania - to nie lubię nikogo krytykować, wynika to pewnie z tego, że sama też nie lubię być krytykowana
lubię za to otrzymywać dobre rady
i czasem lubie takie dawać - tzn mam nadzieje, że te które daje są właśnie dobre 
pozdrawiam i życzę siły w naszej nieustającej walce 
i właśnie wybieram się na spacerek z pieskiem
-
;)
No widziszi za to cię lubię
Super . Ja już jestem po 2-gidzinnym spacerze i pół godzinie biegania
Potem po filmie zrobie Abs8 minute
a jutro ide na biiiiiig spacer na 4-5 h
wycieczkę sobie robię
Trzymam za was kciuki
-
jaaaaaaa!!
zazdroszczę Ci tego spacerku
ja uwielbiam spacerki - też bym jutro skoczyła na jakiś, ale o 18 dopiero zajęcia skończę, więc nie ma szans...w niedzielę za to mam wolne, więc może kogoś wyciągnę - taaaaki super długi spacer - najlepiej na łono natury, żeby jeszcze czystym powietrzem przy okazji pooddychać 

nie ma nic lepszego
no...prawie nic 
ale co tam - ja na rowerek chociaż jutro skoczę
no i standardowe ćwiczonka 
pozdrawiam
-
:)
A ja zazdroszcze tobie , bo mozesz iść na rowerek, a ja mam zepsuty a mi ojciec nie chce naprawić
no ale jeszcze można sie ruszac inaczej , nie ?
No a ja już dizisaj rano na wadze zobaczyłam 50.5kg, czyli wracam do wagi sprzed świąt ....yeaaaah
Pozdrawiam
3majcie kciuki za mnie, ja 3mam za was
-
Siemanko 
no to super, że waga wraca do swej dawnej świetności 


a co do ruchu, to pewnie!!! masz racje!!!! dla mnie wszystkie jego formy są atrakcyjne...czy to spacerek, czy to rowerek, czy to jakieś inne udziwnienia
ruch to ruch - dla nas jest zbawienny, i jeśli nie można go pokochać, trzeba przynajmniej zaakceptować i nauczyć się z nim w zgodzie żyć 
i dlatego właśnie idę porozmawiać z rowerkiem, bo od wczoraj się nie widzieliśmy, a nie mogę przecież zaniedbywać kumpla, który chce dla mnie dobrze 
pozdrawiam
-
;)
heh no pewnie anoda , masz rację jk zawsze
a ja już robie od paru dnie te Abs8minute i wiesz ,ze tak jakbym nieco w pasie zeszczuplała??? aż dziwne :P dzisiaj w nocy ok. pólnocy sie obudziłąm , bo zasnęłam popołudniu i włączyłam sybko kompa i robiłam te ćwiczenia na brzuch :P bałam sie że wszystkie te efekty pójdą sie....wiesz...
nom to życze powodzonka
mama nadziej ,ze "kumpel" rozmowę zniósł dzielnie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki