Wątek: Apetyczny to jest pączek. Ja chcę być seksowna! :)

No na ładną analfabetkę bym wyszła i Demagorgon znowu by mi zwróciła uwagę

GURU pisze się przeż dwa u

Pozdrawiam

cześc milego popoludnia życzę

jak tam dziewczyny ?? ja sie zmiescilam w limicie, chociaz mama robi salatke warzywna i chyba sie skusze na odrobinke...

gratuluje spadku wagi wiem, spóźniona trochę z tymi gratulacjami jestem ale rzadko bywam tutaj ostatnio... moja kochana nauczycielka polskiego skutecznie zajmuje nam czas :P a juz za dwa miesiące matura... nie żebym się stresowała czy coś

nooo ale co to ja chciałam... aa już wiem ja też wolę ważyć się jak najrzadziej. kiedyś ważyłam się codziennie i nie było to najlepszym rozwiązaniem się denerwowałam tylko jak waga dwa dni pokazywała tyle samo a teraz mam nawet dwutygodniową przerwę w ważeniu i zważę sie pojutrze dopiero przez tę moją 4dniową wpadkę bałam się że waga pokaże więcej więc postanowiłam jeszcze ten tydzień przeczekać

a dzisiaj 1048kcal więc jeszcze mogłabym wszamać jakąś pomarańczkę czy grejpfruta ale szczerze mi się nie chce poza tym już późno a ja 'zamknęłam' już listę dzisiejszego papu

idę pohulahopować troszkę miłego wieczoru!

Hej!
Nie mialam czasu,aby przeczytac te wszystkie posty z dzisiejszego dnia,ale mysle,ze to nadrobie

Demagorgon
Jestem zapracowana,bo mam ciagle egzaminy. Musze sie uczyc,ehh,czasami mam dosc,ale w koncu nauka to potegi klucz

Pozdrawiam

Agniesia2004 to chyba zboczenie zawodowe z tymi błędami Spokojnie, ja też je robię! Tylko drażni mnie, jak ktoś olewa PODSTAWOWE zasady ortografii Zwracałam Ci już uwagę? - Nie pamiętam

Salice a dziękuję, dziękuję - nie był najgorszy :P

Promyczek90 skończyłam z wynikiem 931,80 więc sporo się zjadło... W ogóle dzisiaj miałam jakiegoś głoda w środeczku nie wiedzieć czemu... No ale kolejny dzień się skończył! Sałatka warzywna? Pychotka, a do tego zdrowa - mam nadzieję, że na odrobineczkę się jednak skusiłaś

Bobsonek dziękuję, dziękuję Ach matura... Kiedy to było... Wy teraz macie pewnie tę nową Cyrk totalny Ale ja swoją maturę naprawdę dobrze wspominam. Bułka z masłem Jak pewnie wiesz, popieram CIę z tym ważeniem. Uważam, że tak jest po prostu - łatwiej dla nas. Ja też tak czasami mam, że jest zapas, ale jeść się nie chce - bywa. Dobrze, że w tę stronę :P

Jolcia84 spokojnie, spokojnie - masz czas Żałuję Cię, bo wiem cóż to znaczy mieć egzaminy i z czym to się je... Nie wiem czy do potęgi, ale nauka na pewno zwiększa nasze horyzonty Ja też mam dość jak pomyślę sobie o uczelni, a co dopiero o nauce... Ale cóż - takie życie...

A w ogóle to bardzo się cieszę, że mnie odwiedzacie Naprawdę z wami łatwiej Może się kiedyś po diecie spotkamy - same takie laski To by się działo - poruszenie w wielkim mieście hehe

Demagorgon dzialoby sie i to ho ho !!

Hehe, sama więc widzisz - trzeba się za siebie wziąć i postarać się Ja dzisiaj postaram się wbić na 2 godziny ruchu (aerobik + rower) - oj będzie trudno... Ale potem ile uciechy, jaka radość ze spełnionego czynu. Co za uczucie! Dla tego warto się troszkę pomęczyć

A teraz na uczelnię... Ale mi się nie chce Najgorzej, że z weekendu nici, bo pracuję... Mam 2,5 h dojazdu do miejsca pracy Jak ja tego nienawidzę

Miłego dnia dziewczynki

Hej Demagorgon.

Wpadlam tylko zyczyc milego dzionka..

U...Demagorgon daleko masz bardzo do pracy....u mnie najgorsze sa tez weekendy, bo wtedy jestem przewaznie duzo czasu w domu - zima bo jak cieplej to na dworze... - i wtedy mam bezposredni kontaktt z jedzeniem ale mam silna wole....ciii...

ja juz dzisiaj mam zaplanowane do konca dnia co mam pokolei zjesc, tak jest najlepiej, nie moge zjesc nic wiecej :P pozdrawiam badzmy silne !!