-
Czesc!
Zycze milego wieczorku i jest mi przykro, ze juz malo kto sie mna interesuje tu na forum Nie mam juz takiego wsparcia jak kiedys, na to wyglada,ze juz go nie potrzebuje Gdybym byla slaba juz dawno bym stad odpadla,ale chociaz dobrze, ze tak nie jest.
Pozdrawiam
-
Demagorgon DZIEKUJE za te slowa,co u mnie napisalas :* Wiem,ze nie jestem sama,ale czasem tak jakos smutno na forum Milej nocki, caluski,papa
-
Środa...
A okresu jak nie ma, tak nie ma... Nie wiem co o tym wszystkim myśleć Jeszcze gdybym mogła wykluczyć TĄ ewentualność, ale przecież nigdy nie wiadomo... I co mam zrobić? Chyba czekać... W tym miesiący: dużo ćwiczyłam (ale jak w poprzednim), dietkowałam (ale nawet limit zwiększyłam o 200), no i chorowałam. Heh... niepokoi mnie to... No i jeszcze cały dzień pada deszcz... Jak tu być optymistką
Kaczuszko No niestety nie wyjrzało słoneczko... A ponoć o 12.50 było częściowe jego zaćmienie... Nic nie widziałam, a wy?
Haniu dziękuję Ci za odpowiedzi! No o bólach głowy to nawet bym nie pomyślała Ale tak jak mówisz, każdy organizm reaguje inaczej... No podobno tabletki sprzyjają powstawaniu raka, ale i o to już od lat się kłócą. Właściwie to jedna, wielka niewiadoma. Jednak sama widzisz, jest bardzo dużo plusów i to mnie przekonuje! A zwłaszcza ten regularny okres, no i "nieplanowany" seks No i oczywiście tak jak piszesz, wiele zależy od punktu widzenia! Tak też jest z @, jakby mi się spóźnił 3 miesiące, to już dawno na zawał by mnie wywieźli Mnie się spóźnia 5 dzień, a sama widzisz jak już panikuję Heh, nie wiem co ze sobą począć, niech już przyjdzie, bo chcę iść na te solarium w końcu
Agniesiu Zaraz poczytam co Ty tam wyprawiasz Ja nie wiem co w tej całej SB chodzi... Najlepiej czuję się z moim 1100 Oczywiście, że Cię nie przegonię Wpadaj jak najczęściej! Bardzo się cieszę, że znowu masz energię, bo ona bardzo pomaga! Ja na razie dalej w lekkiej rozterce, ale nie wpływa to jakoś znacząco na moją dietkę. Dzięki za te "imienionwe życzenia", tylko okres się pojawi, a będzie mi o wiele łatwiej!
Jolciu Już Ci napisałam u Ciebie odnośnie Twojej przykrości... Wystarczy napisać, że brak Ci porządnego posztuchania, czy przytulenia! Ja sama nie mam za wiele czasu, ale staram się Ciebie wspierać, szkoda, iż mi nie wychodzi...
Oby jutro było lepsze niż dziś...
-
witaj martus
jak tam dzien minal
okres sie pojawil?ogladalam sobie teraz zdjecia dziudziusow i tak mi sie przypomnialo
i tak sobie pomyslalam ze po co masz zyc w niepewnosci i czekac,troche odwagi i do apteki po test,chyba ze wolisz czekac,ja bym wybrala opcje pierwsza,taki niepokoj zabija
-
pisalysmy w tym samym momencie ale wesolo)
-
Hehe, no rzeczywiście mamy dobrą synchronizację
Kaczuszko Ty mi nawet o jakimś tam dziecku nie pisz Kurczę, tak mi się wydaje, że to jednak najmniej prawdopodobna przyczyna Mój Pluszak mówi, że jak to mnie uspokoi to mam zrobić test, ale poczekać do momentu, aż okres spóźniać się będzie tak ok. 1,5 tyg. Ale ja osiwieję chyba do tego czasu
Jolciu Każdy ma takie chwile, że czuje się sam jak palec... Trzymaj się cieplutko i kolorowych snów
-
Hej
Demagorgon widzę, że obie mamy problem z comiesięczną dolegliwością kobiet. Z tą różnicą, że Ty cierpisz na jej brak a ja na jej nadmiar. Nie wiem co jest lepsze, chyba jednak jej brak. Ja mam już dość.
Ja podobnie jak kaczuszka123 nie wytrzymałabym tego napięcia, test i jeszcze raz test, ale decyzja należy do Ciebie.
Miłego dnia życzę
Papatki
-
HEJ! HEJ!
Z braku czasu wpadam tylko na chwilkę życzyć miłego dnia! Weekend tuż, tuż...
Chciałam tylko jeszcze dodać, że w sytuacjach kryzysowych zawsze sobie myślę tak: najgorsza pewność jest lepsza od niepewności... czyli ja zawsze wolałabym jednak wiedzieć co i jak, nawet jeśli nie jest to to co bym chciała
Trzymaj się i trzymam kciuki, żeby u Ciebie wszystko było tak jak Ty chcesz!
-
22 dzień
Cześć Martuś Już jestem w poprawnej formie, humorze i pozytywnym nastawienie do dietkowania Chyba faktycznie te wszystkie humory itd to przez zbliżający się okres
A u Ciebie to jest tak,że się martwisz,że może być dzidziuś czy poprostu masz nieregularne i czekasz Bo już się troszkę pogubiłam
Ja dzisiaj zakończyłam jedzonko na ok. 900 kcal, nie maiłam niestety czasu policzyć
Już wróciłam grzecznie, zostaję przy 1000 kcal,żadne tam SB nie będę się na razie zajmować, dopiero kiedy z Miskiem ustalimy konkretną datę ślubu zastanowię się co i jak
Pozdrawiam Martuś pisz co i jak u Ciebie Buźka
-
Czwartek...
Witam dziewczyny Dzisiaj prawie cały dzień spędziłam z moim Pluszakiem na zakupach (jak my ich nienawidzimy ) No ale kupiliśmy sobie parę fajnych rzeczy (normalnie szok, z naszym nastawieniem, że i tak nic nie znajdziemy ) Humor jednak za wiele mi się nie poprawi, bo okresu dalej nie ma... Już wyjaśniam, żeby wszystko było jasne (teraz będzie intymnie Mam nieregularne okresy, zazawyczaj pojawiają się w 32 dniu cyklu. Dzisiaj mija 37 dzień... Może panikuję (tak twierdzi Pluszak), bo kochać mieliśmy się okazję w tym miesiący tylko 2 razy( ), oczywiście z zabaezpieczeniem (żadnych niespodzanek, nic nie pękło, zsunęło się, ani nic... ) Koleżanka twierdzi, że tak łatwo się w ciążę nie zachodzi, ale wiecie... nic nie wiadomo. Oczywiście biorę pod uwagę też to, że ćwiczę 5x w tygodniu, czasami po 2, intensywne godziny, że jestem cały miesiąc na 1100, no i że byłam chora i zmienia się pogoda, no ale jednak panikuję (jak co miesiąc )Wspólnie postanowiliśmy poczekać do poniedziałku, a jak @ nie będzie, to zrobię test... No same powiedzcie czy histeryzuję z tą ciążą, czy nie Ja już sama nie wiem co mam myśleć, nie mam żadnych bóli, tylko dzisiaj pojawił się śluz... (bosze, co was to obchodzi )
No ale oprócz tej błahostki Cieszę się z wiosny i cuuuuuuudownego słoneczka
Bettii, Erix, Agniesiu Dziękuję za wszystkie rady i miłe słowa...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki