Strona 36 z 38 PierwszyPierwszy ... 26 34 35 36 37 38 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 351 do 360 z 375

Wątek: JEŚĆ NORMALNIE!

  1. #351
    Agabie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej!!!!!!!!!!!!!!!!

    GDZIE TY JESTEŚ??????????????????????????????????

  2. #352
    Agabie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ERIX - nooo pisałaś u mnie a czemu do siebie nie zaglądasz????? Napisz o się z tobą działo
    czekam

  3. #353
    Agabie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    NOOO Erix _ nie odpuszcze tak łatwo i tak będę tu do ciebie zaglądać i czekać aż się wreszcie zabierzesz za swój wąteczek

    Buziaczki

  4. #354
    joannnnnn jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no właśnei ERIX???? Gdzie sie podziewasz?????? Kobietko, wracaj!!! Ja wróciąłm i znów zaczynam od początku....ale Ciebie mi w tym wszystkim brakuje

  5. #355
    erix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Dziewczyny!!!

    Odkurzam mój wątek!!! Dziękuję, że do mnie wpadałyście mimo, że zniknęłam...
    Nie wpadałam, bo jakoś tak życie się szybciej zaczęło toczyć... wyjazdy-rozjazdy i całkowicie brak dietkowania, a może raczej brak kontrolowania, co jem Ale ogólnie było przez ten czas suuuper :P Byłam na trzech wyjazdach wypoczynkowych: dwóch aktywnych i jednym trochę bardziej leniwym, czyli tydzień trekkingu rowerowego (zrobione 600 km), tydzień łażenia z plecakiem po górach i tydzień nad morzem (tutaj głównie spacery po plaży brzegiem morza, czyli ten najmniej aktywny wyjazd), no i weekendy na Jurze się też trafiły. Podsumowując: ruszałam się dużo, ale też jadłam więcej przy zwiąkszonym wysiłku, to takie podsumowanie, co się działo, jak mnie nie było... oczywiście w międzyczasie normalnie praca... a lada dzień znowu studia....
    A jak wyglądam teraz po tym wszystkim? Tak jak widać na tickerku waga wskazuje 64 kg, co wcale nie jest fajne ale... mieszczę się w ciuchy, w których rok temu chodziłam ważąc ok. 61 kg, więc wygląda na to, że mięśni mi przybyło i dlatego waga nie spadła... narazie nadal żadnej diety, ani ograniczeń nie stosuję, ale cały czas w miarę regularnie sobie ćwiczę,dzisiaj idę na aerobik. Mam nadzieję, że lada dzień jakoś się wezmę w garść i zacznę rozsądniej jeść, bo zaczyna się okres stagnacji, ciązgłej nauki i pracy i aktywność taka jak w wakacje niedługo będzie należeć do przeszłości...
    Czyli w tej chwili mój cel, to: zacząć znowu jeść rozsądnie!

    Agabie Już teraz będę się zjawiać, ale pewnie nie uda mi się to bardzo często... postaram się 1-2 razy w tygodniu patrzeć, co u Was słychać

    joannnnnn Jak miło Ciebie również widzieć! :P Zaraz popędzę na Twój wątek, żeby zobaczyć, co tam u Ciebie słychać...

    Papatki dziewczyny! Trzymajcie się!

  6. #356
    Agabie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    EriX- kochana jak miło cię znowu widzieć
    Nie wpadałam ostatnio, bo byłam cztery dni w Karpaczu a potem nadrabiałam zaległości we wsztstkim

    Fajnie że wracasz - będzie milej nie ma to jak starzy znajomi I nareszcie ktoś mi znowu pomoże złapać motywację, bo przyznam ci szczerze - całkiem się zaniedbałam

    Buziaczki

  7. #357
    erix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej! Hej! Hej!

    Znowu mnie trochę nie było... ale jakoś leci. Ćwicze sobie w miarę regularnie, ale niestety za oknem coraz chłodniej, a przez to jeść się chce więcej... Tak sobie pomyślałam, że dla mnie okres zimowy, to trudny czas na odchudzanie, dlatego postanowiłam baaardzo malutkimi kroczkami do celu i chciałabym na początku następnego miesiąca ważyc po prostu kilogram mniej niż teraz: cel z jednej strony niewielki,a a z drugiej... wcale nie taki łatwy (dla mnie). Bo ja zwykle zimowa porą, to kilogramków nabierałam... ale może się jakoś racjonalnie uda... Zobaczymy

    Agabie! Jak miło, że mnie odwiedziłaś! :P :P :P Ty mówisz, że się zaniedbałaś?! Przecież cały czas widzę, że na tickerku coraz mniej i mniej !!! Dzielna jesteś i tyle! Fajnie,że na wyjeździe byłaś... w Karpaczu tez kiedyś byłam i nawet chyba stamtąd zrobiliśmy sobie wycieczkę do Pragi... Pozdrawiam i zapraszam! Bo jak się rzadko wpada na swój własny wątek, to wiadomo, że mało kto go odwiedza... Ale tak już jest...


    Papatki! :P

  8. #358
    Agabie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ERIX - gdzie ty znowu jesteś??????????????????

    wracaj kobieto bo i ja wróciłam po załamaniu dietkowym
    Czekam na ciebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  9. #359
    erix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej!
    Wracam po dłuuuugiej przerwie Kilogramy wróciły - zima dała o sobie znać, niestety. Najwyższy czas zacząć wracać do letniej formy, bo wczoraj usłyszałam od mojego m., że tak źle to jeszcze nie wyglądałam Cóż, szczerość czasami nie jest najprzyjemniejsza, ale niestety chyba tak właśnie jest Krok pierwszy - muszę zacząć rozsądnie jeść, bo ostatnio za dużo jadłam na mieście różnych śmieci... poza tym są sprzyjające warunki - od poniedziałku mam w pracy mikrofalówkę, więc nie muszę już jeść kanapek i innych "zimnych" rzeczy, żeby dotrwać do obiadu, ciepły posiłek mogę już brać ze sobą i zjadać go o normalnej porze To zapobiegnie "rzucaniu się" na różne kuszące przekąski na mieście.

    Agabie Jak dobrze, że napisałaś w moim wątku! Dostałam maila z powiadomieniem i dopiero wtedy uświadomiłam sobie, jak dawno mnie tu nie było... Zaraz zerknę, co u Ciebie słychać!

  10. #360
    erix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    To znowu ja, widzę, że narazie nikt mnie nie odwiedza Cóż, tak to jest jak się dawno tu nie bywało... Wczoraj rano weszłam na wagę i oniemiałam, nie myślałam, że po świętach zobaczę aż tyle... 68 kg wcześniej nigdy aż tyle nie ważyłam... a myślałam, że jak w zeszłym roku doszłam do 66,5 kg, to już jest mój max, a tu... jak ja się mogłam tak zaniedbać? Buuuu, zaczynam jeść normalnie, rozsądnie i z głową! Przecież już prawie lato! No i muszę tickerka zmienić... niestety nie w te stronę, co bym chciała...

Strona 36 z 38 PierwszyPierwszy ... 26 34 35 36 37 38 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •