jagodzio... wiesz to nie jest tak latwo impreza...nienawidze imprez ale to pol biedy, najgorsze jest to ze moi rodzice traktuja mnie jakbym caly czas byla malym dzieckim...musze byc wczesnie w domu i wszystko musza o mnie wiedziec, nie ma szans zebym np zwiala ze szkoly jeden raz chociaz! zaraz mialabym przechlap! Takie zycie jest straszne...teraz to dopiero chce mi sie ryczec, bo jutro studium a ja nie jade...bede tylko myslec o tym co oni teraz robia, jakie maja zajecia...to jest okropne! strasznie boli mnie to jak mnie traktuja!
Pomysl na przyszlosc...hmm, od zawsze interesowalam sie aktorstwem...nigdy nie mialam innych zainteresowan. Chcialabym studiowac na filmowce...ale jeszcze pare lat wiec nigdy nie wiadomo:/
Zakładki