Dzień Dobry!!!!
Wczorajczy dzień jeśli chodzi o dietę moge uznać za udany, kalorii ok 1050 plus 70 minut jazdy na rowerku stacjonarnym. uległam wpardzie jednemu Michałkowi Ale przyjechała Babcia i cały stół była zastawiony słodyczami więc jeden michałek i tak nie jest dużym przestepstwem w porównaniu z tym co mogłoby byc jakby sobie pofolgowała bardziej...
Dziś jestem juz po sniadanku - 2 kronkiu razowca z serkeim czosnkowym i kawa z mlekiem. Znowu dziś jest słońce, więc mysle ze i zapał do odchudzania w takiej aurze wzmocni się wszystkim!!!!
Pozdrawiam. Piszcie jak Wam idzie!!!!
Zakładki