-
Witaj Joannnnnn!!
Na codzień "przykleiłam" się do erix ale skorzystałam z zaproszenia i jestem u Ciebie Twardo się trzymasz Oby tak dalej
Ja ostatnio przeszłam mały kryzys ale mija powoli i juz wracam do normy.
W jednym masz rację: do odchudzania trzeba dojrzeć i trzeba być szczerym "do bólu".
Mój mąż się ze mnie śmiał na początku ale widzę, że teraz zerka z niemym podziwem i mnie wspiera. (kupił mi nawet na dzień kobiet i imieniny orbitracka ).
W ciągu miesiaca spadłam ok 5 kg ale jestem pewna że teraz zwolnię bo zeszła ze mnie woda a teraz zaczynają uciekać prawdziwe kiloski. Trzymam za ciebie kciuki !!
I jeśli pozwolisz - będe tu do ciebie wpadać na pościki
papatki
-
no no panno joa(*6) dobre podejście do diety, a ja ciągle zaczynam rano i kończę wieczorem w lodówce
-
a u mnie znów nie dietkowo
zjadłam dziś 135g ciasteczek - jakoś nie czuje sie z tym źle. Po za tym zaczynam powoli wracac do normalnego zywienia - czyli kalorie rosna z dnia na dzień. Tak sobie myslę, ze moze jaj jem te słdycze bo poprostu przyzwyczaiłam sie do małych ilości pokarmów i nie wiem czym te pozostałe kalorie wypełnić. Musze to chyba troszke zmienić . Jutro juz nie zamierzam jeść słodkości - ale nie zamierzam tez się poddawać zadnej ascezie, bo zauwazyłam, że to mi nie słuzy - potem zamiast sie zadowolic jednym czy dwoma caistkami - to sie obżeram całą paczką
Ach joannnnnn Twoj optymizm działa na mnie bardzo kojąco i pomimo złej pogody - humor mam dobry . Fajnie, że kupiłas sobie kostiumik - a rozmiar 42 wcale nie jest strasny - ja taki nosiłam latami - i wielu ludzi uważało mnie za bardzo atrakcyjna kobietę , ale radzę ci uważac z tymi zakupami - bo ja tez tak miałam, że kupiłam sobie kilka fajnych ciuszków, a teraz połowa na mnie wisi , więc jesli masz ochote na zakupy - to radze je zrobic po skończniu diety - bo wtedy bedziesz miała pewność, że nic na tobie nie zawisnie , a widząc jak ładnie dietkujesz i cwiczysz - to tylko sukces murowany
-
a tu nie zupełnie się zgodzę - przecież w okresie odchudzania tez trzeba wyglądać atrakcyjnie i dbać o siebie, to niby czemu mam sobie odmówić przyjemności kupienia nowego ciuszka>>>poza tym, nigdy nie mow nigdy - ja nie marudzę i nie straszę - ale jeśli juz raz zaczęłyśmy przygodę z odchudzaniem, łatwo nie będzie,,,jo - jo mniejsze czy większe, prędzej czy później,,,ale bedzie. najważniejsze to się nie poddawać
-
Uff
pozdrawiam serdecznie i idę ćwiczyć na orbitku
buziaczki
-
HEJ!
Widzę joannnnnn, ze nadal optymistyczny nastrój - aż miło tu do Ciebie zajrzeć
Ja osobiście też chcę sobie coś nowego kupić, ale
1. Poczekam aż wiosna się zjawi (bo ma być to coś wiosennego)
2. Poczekam, aż troszkę jeszcze zgubię ciałka (ale nie będę czekać aż osiągnę cel)
czyli narazie jeszcze nie biegnę na zakupy
Ogólnie u mnie zawsze było tak, że latem trochę chudłam, a zimą tyłam (z każdym rokiem niestety więcej... ), więc mam ubrania na przedział wagowy 60-64 kg... a zanim zejdę niżej to jeszcze trochę czasu mam...
Pozdrawiam! :P :P :P
-
cześć wszystkim
ja oczywiście nie bronię nikomu zakupów , to była tylko taka maleńka optymistyczna sugestia . Zreszta zawsze warto mieć w szafie rzeczy o róznych rozmiarach, bo nigdy nic nie wiadomo, ale bądźmy dobrej mysli, że chudniemy trwale D
Ja dzis sobie kupiłam dla przykładu bordowe spodnie materiałowe - i czuje sie bardzo happy . do końca diety pozostało mi dwa tygodnie - z dniem 31 marca wracam na tory normalnego spozywania posiłków. Mam nadzieję, że stracone kilosy nie wrócę, a wyuczone nawyki żywieniowe pozostaną, no i oczywiście zapał do cwizeń - oby trwał jak najdłużej
pozdrawiam,
a naszej głownej bohaterki ani widu, ani słychu
-
Witam serdecznie
joan - pozdrawiam i zapraszam do mnie
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=63676
-
witajcie, dziewczyny...całkiem mi nie idzie...
-
Witajcie Kochane
Nie było mnie prze tydzień gdyż wypoczywałam nad morzem, a konkretnie w Sopocie Było cudnie, ale zupełnie niedietkowo, bo pare razy porządnie sie opchałam Ale coż... wróciłam do domku, wróciłam na forum i mam nadzieje, że pomożecie mi znowu wskoczyc na drogę dietkowania...boo brakuje mi tego...
Agabie miło, że zajrzałas na mój watek... witam baaardzo serdecznie wiem że Tobie też dzielnie idzie bo poczytałam troche Twoich postów na watku erix. Ja tez kiedys ćwiczyłam na orbitreku...fajna sprawa, ale jak dla mnie zbyt męczące..... Teraz pedałuje na zwykłym rowerku stacjonarnym..Tzn. od tygodnia nie pedałowałam, ale od dziś wracam do tej porządnej praktyki Trzymam kciuki Agabie wpadaj jak najczęściej - szczerze zapraszam
zeuska81 Ale Ci zazdroszcze końca diety..i tych utraconych kilogramów...mi jakos nie chcą spadać w dół, nawet jak czuje sie lżej to waga niestety mówi co innego Zdaję sobie sprawe, że zbyt często robie odstępstwa...
Ale coż...zycie dalej sie toczy, nie będe sie tego powodu chlastać, są ważniejesze sprawy w życiu...aczkolwiek 60 kg tak bardzo bym chciała ważyc...ehhhh
Co do rozmiaru 42 - sa dwie strony:
1. Nawet w cięzszym ciele trzeba dobrze się czuć - może to z powodować chęć bycia jeszcze atrakcyjniejszą.
2. Jak juz sobie kupiłam większy rozmiar i widze ze jest Ok...moge stwierdzić, że po co wiecej chudnać...i dalej żre.
Tak czy siak, ciuch mozna zwęzić, a póki co idzie wiosna, a charakter mojej pracy wymaga niestety żebym jako tako wyglądała i chyba będe musiała tych 40-42 kupic wiecej Bo nie zanosi sie abym w ciągu miesiąca wskoczyła na rzmiar 38. Niestety
Bo widziałąm dzis takie piękne ciuszki w Solarze.. Zaczyna mi się coraz bardziej podobac elegancki styl - zawsze byłam dziecko kwiat Ale to oznaka, że latka lecą...oj lecą
erix staram sie żeby było optymistycznie bo inaczej chyba bym zwariowała, waga nie leci w dół....ja mam plany byc piekna a tu d..blada
Ale zgodnie z powiedzeniem "co się odwlecze to nie uciecze" liczę na to, że w końcu troche mi tych kilogramów spadnie
xixatushka69 moja Droga....co sie dzieje, jak tam??? Za niedługo zajrze do Ciebie, bo po powrocie jeszcze nie miałąm, czasu poczytać Twojego pamiętniczka
MOCNE UŚCISKI, CORAZ BARDZIEJ WIOSENNE
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki