Nie obraze sie bo nie ma o coZamieszczone przez anulka2505
Ale tak duza jak jest waga jest i determinacja
Pierwszy raz w zyciu mam duza ochote na kontynuowanie tej diety choc juz trwa w sumie 4 tydzien. Jem 1200 - 1400 kcal. Duzo pije, czasami i do 3 litrow mineralnel. Pilam tez duzo czerwonej herbatki ale sie okazalo, ze bardzo mocno odwadnia a ja nie chce sie pozbyc wody z organizmu tylko tluszczu
Ja na samaym poczatku jadlam wszystko na co mialam ochote byle sie zmiescic w okreslonej ilosci kcal .. teraz sobie pewne rzeczy przewartosciowalam. Bo np sie okazalo ze jak zjem 3 kromki chleba chrupkiego z roznymi jarzynkami i zplasterkiem wedliny to jestem bardziej najedzona niz jak zjem moje ulubione sledziki w occie a kcal maja tyle samo. Wiec teraz poprostu jem to po czym mam uczucie sytosc. Ale jak mnie naprzyklad strasznie sciska zeby zjesc cos slodkiego to pozwalam sobie na jedno ptasie mleczko. Oczywiscie tez musi sie miescic w limicie kalorycznym
Waga spada! Ja sie czuje dobrze
i jestem z siebie dumna
![]()
Zakładki