eh nie poddawaj sie...
ja tez w weekend niedy sobie az tak nie odmawiam ale i tak ostatnio poczulam z cos sie ruszylo i czuje sie lepiej
tyle ze juz sie troche wdrazylam w cwiczenia fakt ze nie zawsze mam kiedy ale jak tylko mam chwile to chocoaz z 40 minut, w sumie to anwet cwiczeniami do konca nie mozna nazwac poprstu sie wyginam we wszystkie strony, skacze i co mi tam do glowy przyjdzie
A co do tego pytania czy czuje cos czy schudlam no to ostanio cieplejsze dni przyszly i zalozylam spodnice z zeszych wakacji ktora stala sie obcisla ze krepowala mi ruchy a teraz wrocila do swojej formy ale jeszcze duzo przede mna...
Czuje sie dobrze bo sie juz przyzwyczailam i chyba nie potrzebuje tyle jesc , niestety zachciewajki dalej mam i pozwalam sobie , dzos zjalam loda i truskawki hi hi
mam dobry humor wiec wszystko opytmistyczne jest
nie martw sie damy rade...
nie poddawaj sie moze nie widzisz narazie efektowa le powolne chudniecie naJlepsze, za jakis czas zobaczysz ze bedziesz sie lepiej czula...