Hej Aguś
Ja tez mam 21 lat a w kwietniu juz 22I tak jak wiekszość też poruszę temt motywacji. Życzywiści jest najważniejsza. Ja np. obiecałam sobie ze 17 kwietnia czyli w Lany pon idę na dicho ze znajomymi ( bo teraz jest post) a wówczas wszyscy sie zdziwią jak mnie zobaczą... Oczywiscie tych 14 kg które mi zbywaja nie pozbędę sie do tego czasu ale mam taki plan zeby chociaz 9 poszło w zapomnienie a wówczas bedzie oki. Hmmm i szczerze mówiąc znajomi to jeden powód a drugi i ten ważniejszy to facet
Liczę że go spotkam 17 a jak nie 17 to niedługo po tym i że wkońcu zwórci na mnie uwagę ( tak tak jestem nieszczęśliwie zakochana). I nie chodzi o to żeby sie zakochał bo wiem że to nie możliwe tylko o to żeby chociaż przez chwilke pomyslał "co za laska
a mogłem ją miec..." hihi
Także Agus mamy podobne parametry i myśle że mozemy sie wzajmnie wpierać.
Najpierw doradzam zebyś pożądnie przemyslała jak będziesz chudzła. Czyli jaka dieta i może jaki ruch?? Pomyśl i napisz... A moze cos jeszcze doradzimy...
Pozdrawiam ciepło
Sylwia
Zakładki