HIHIHI nie wiem Jenny co potem. Chyba bede robić 3 seie po 16 lub 18 powtórzeń ale myśle ze codziennie, potem najwyżej przejde na co drugi dzień. Boje sie jednak, że jsk nie bede miała "przymusu" cłości to szybko przestane ćwiczyć... mam nadziejke że wytrwam, aż do płaskiego brzucha
a co do młodzieży? ja ją lubię nie ma złej jest tylko taka zaniedbana przez rodziców, którzy poświęcają za mało czsu dzieciakom zobacz na pokolenie 35 latków... przecież ich rodzicom było znacznie trudniej, a jednak mieli czas dla swoich dzieci... teraz telewizja komputery dvd itd wiesz ilu rodziców czyta dzieciom bajki???? zaledwie 3%!!!!!
a dzieciaki w podstawówce nie zaglądają do książek bo nie są nauczone.
moje dzieci codziennie choc przez chwile mają książke w ręku. Poprostu eiem, że jak ich nie naucze czytania to będą miały problem z uczeniem się i zapamiętywaniem.
Ostatnio w szkole dzieci miały opowiedzieć ulubione bajki (5 klasa) - polonistak sie załamała.... opowiadają agentki , witche ale nie potrafią podać całej bajki o czerwonym kapturku czy królewnie śnieżce... szok!!!!
Zakładki