-
Witajcie!
Ja tylko na chwile wpadlam powsierac i przypomniec ze caly czas jestem z Toba i trzymam kciuki za powodzenie w odchudzaniu.Taka pekna pogoda na dwozu ze az chce sie zyc i odchudzac.
Pozdrawiam i zycze milego popoludnia.
-
WITAM!
We mnie jakby nowa motywacja się budzi... i dzisiaj trzeci dzień będę się starała jeść rozsądnie :P Ja też nie liczę narazie kalorii, bo po prostu... nie chce mi się Liczę sobie tylko "na oko", bo większość pamiętam. Poza tym staram się jeśc regularnie, bo zauważyłam, że jak tego zaprzestaję, to nagle mi się jakoś dużo posiłków robi, przegryzek, itd. Ale teraz jestem dobrej myśli!!!
Szkoda, Titka31, że Cię tyle w pracy trzymają, bo masz mniej czasu na cieszenie się narzeczeńskim stanem i pewnie strasznie zmęczona jesteś... a przecież przyszła Panna Młoda powinna mieć czas na skupienie się trochę na sobie Mam nadzieję, że dostaniesz trochę wytchnienia w pracy Wiem, że łatwo mi powiedzieć, ale może jednak spróbuj się zmusić do ćwiczonek, bo nawet jeśli nie schudniesz, to ciało się ujędrni i będzie ładniej wyglądać... TRZYMAM KCIUKI, ZEBYŚ MIAŁA SIŁĘ I CZAS NIE TYLKO NA OBOWIĄZKI, ALE TEŻ NA PRZYJEMNOŚCI!!!
-
Czesc erix
dzieki za słowa wsparcia.
Przynam ze jestem juz zmeczona tym wszystkim, praca, obowiązki zwiazane ze slubem... eh....
Faktycznie oodczuwam braki cwiczen, widze to po skórze, poza tym wczoraj byłam na przymiarce suknii slubnej i przytyłam i .. ostatnio kazałam zwezyc, wcozraj kazałąm popuscic po boczkach, bo za bardzo mnie opinała... :
Dzięki za słowa otuchy dziewczyny i za to ze tu jeszcze chce sie wam zaglądnać...
Od dzisiaj musze zmienic cos w swoim życiu, dzisiaj czwartek to znowu basen, moze jak bede miec siłe jeszcze to jeszcze na rowerku sobie pojeżdżę... ale nie zapewniam..
Wracam do pracy,
Pozdrawiam
Titka31
-
czesc dziewczyny
musze przyznac ze wczorajszy basenik mi dorbrze zrobił, potem jakies 80 brzuszków i odrazu człowiek ma lepsze samopoczucie....
Dzisiaj jest piękny dzien i trzeba go wykorzystac na ruch na swierzym powietrzu, jak tylko sie da
weekend trzeba rozpocząć.
Pozdrawiam wszystkich, którzy tu zaglądną....
Życzę miłego weekendu
Titka31
-
Witajcie!
Wpadlam tylko na chwile zeby powspierac.Widzisz mowilam ze bedzie dobrze ja caly czas trzymam za ciebie kciuki.Mam pytanie.Ile teraz kosztuje uszycie sukni slubnej Tak mniej wiecej.
Pozdrawiam i zycze milego popoludnia i zapraszam czasem do mnie
-
hihihi
motywuj się motywuj koleżanko
A czyzby ta myszka się też odchudzała
buziaczki
-
Czesc dziewczyny..
miło mi, ze mnie odwiedziłyście na moim forum.
Ciesze sie, ze jeszcze kogos intreresuje
Sasetka, co do ceny sukni ślubnej to ci powiem, ze mi babka obiecywała ok. 800 zł ale ja szyje w małej miejscowosci, zwanej Krosno, ale mysle ze ceny chyba sa takie same mniej wiecej. Chociaz na początku chciałąm wypożyczyć, a ze w Krosnie nei znalazłąm na siebie nic, to mialam wypożyczyc w Rzeszowie. Ale jak mi kolega panna powiedziala ze tam samo wypożyczenie kosztuje 1500 zł to sie zdecydowałam na szycie -bo taniej. A sama wiesz jakie to koszty jak sie człowiek decyduje na ślub o jeszcze na jakies przyjecie weselne....
A ty masz juz upatrzoną suknie? Kiedy ślub?
mi zostało nie całe 3 tygodnie i odczuwam pomału juz nerwy z tym związane... hehehe
Agatko zzazdroszcze ci tego twojego chudniecia i zapału... ale trzymaj tak dalej... przynajmniej tobie sie uda..
pozdrawiam was serdecznie
Buziaczki
Titka
-
HEJ! HEJ!
Jejku, tylko 3 tygodnie... to już tuż tuż... Ja to bym już chyba była BARDZO zdenerwowana na Twoim miejscu, tak przynajmniej mi się wydaje Może się okazać, że z samych nerwów i przejęcia trochę schudniesz
Mam taką koleżankę na studiach, która właśnie wzięła ślub, no było tak, że w jeden weekend zjazd, w następny wolne (ona wtedy ślub brała), no i następny tydzień znowu zjazd (czyli tydzień po jej ślubie), i jak ją zobaczyłam, to oniemiałam - była bardzo wychudzona (bo ona w ogóle szczupła jest), prawie jak wieszak! I mi powiedziała, że kompletnie się nie odchudzała, tylko nerwy i to wszystko i... samo jej się schudło W Twoim przypadku też tak przecież może być, w końcu nikt nie wie, jak organizm reaguje na takie okazje
TRZYMAJ SIĘ CIEPLUTKO I MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZYGOTOWANIA UPŁYWAJĄ CI W MIŁEJ ATMOSFERZE !!! :P :P :P :P
-
A GUZIK MI SIĘ UDAJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
d...a d....a d............a!!!! znowu zblizają sie dni @ i mam dość wszystkiego.................................buuuuu uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
ZEŻARŁAM PÓŁ KEBEBA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a przeciez ich nie lubię
ech......
Buziaki
-
czesc Erix, witam cie Agatko!
Erix, ja jak sie denerwuje to jem, juz musiałąm poszerzyc suknie ślubną, boja sie co będzie dalej..
Ale moze bedzie dobrze, chcoc ostatnio sie przeziebiłam, kręgosłup mnie boi jakby mi go zawiało i nie moge ćwiczyc...
Czuje sie do d....y
Jeste jeszcze troche spraw do załatwienia, ale musze myslec pozytywnie
Agatko ci sie dzieje? To ze jestes przed tymi dniami, nie znaczy ze zaraz przytyjesz.. A może jestes w ciązy....? Jak jesz kebaba, którego nie lubisz
Bedzie dobrze, widze erix ze tobie idzie wysmienicie i to twoje samopoczucie tryskajace energia i witalnością. Zazdroszczę...
Pozdrawiam cieplutko
Titka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki