Jeszcze raz dziękuję za wsparcieTrudno w to uwierzyć, ale Wy dajecie mi więcej optymizmu niż przyjaciele
Tak sobie myślę... Jutro kumpela ma urodziny... No i sama nie wiem-iść czy nie iść? Z moją słabą wolą, to trochę trudno się opanować, by nie zjeść dwudziestu czekoladowych cukierków i chipsów... Nie wiem, czy kiedykolwiek udało mi się nie obżerać na jakiejś imprezie :P A z drugiej strony nie jedzenie niczego też zbytnio nie uchodzi i od razu zostaje to skomentowane: 'Wera! Jesteś nienormalna!!!', no i się poddaję! Co robić?!
Zakładki