Wątek: Powolutku..ale skutecznie ;) Kiedyś osiągnę swój cel!!

Hej~!
Wkoncu wyspana
Wczoraj mialam agro i poszlow sumie ok powinno byc zaliczone [ choc mialam nadzieje z tego przedmiotu na 4 ale watpie ] Ale pech pechem dostalam z samego rana okres No i tu nie trzeba nic dopowiadac :/

Wczoraj jak mowilam w kinie bylismy extra bajka- uwielbiam takie

A dzis znow do nauki.. przyszly tydzien wkoncu nie lepiej od tego bedzie wygladal jak nie gorzej :/

Co jem.. hmm oprocz glupot to w sumie tylko na sniadanie obiad i kolacje 2 kromni chlebka [teraz tego shustlad 3 ziarna co ma 66 kcal ] z bonjure i plasterm sera czy z indyka szynki... Nie mam czasu na nic innego

No nic zmykam ...do napisania za jakis czas..

3majcie sie laseczki

No prosze tak wy o mnie pamietacie Na 2 stronie znowu bylam i nawet zadnej odp na moj poscik;>
No nic..tak wpadlam i uciekam
hej;*

ojeju jeju
przeciez cie pilnujemy, czytamy co piszesz, ale nie chcemy cię odrywac od nauki, a sama wiesz ze jakbyśmy cię zasypały postami to byś chciała odpisac i dupa blada, nauka oblana.

Cieszę się że powoli wszsytko zaliczasz, ale ucz się pilnie i nie siedz na forum, nie obżeraj się i będzie dobrze. przeciez wiesz że nie możesz zawalić I roku. Jak zdasz to bedziemy pisać do oporu, chocby do rana.

Wiesz że cie bardzo lubię, i brakuje mi twoich liścików,ale teraz nauka jest ważniejsza.

I jak ci idzie Aniolecku nauka?? wierze ze wszystko będzie dobrze i znowu będziemy mogły sobie gadac na forum
a ja się ide zdzemnąć bo zaraz zasne na siedząco

Witaj Aniołeczku

Widzę że ostatnio zapracowana jesteś i to sporo ale rozumiem nauka

Mnie też troszku nie było ale wracam, jestem teraz drugi dzień na diecie kopenhadzkiej bo przez tą nieobecność na necie ostatnio sobie pofolgowałam z jedzeniem, ale to już przeszłość. Teraz znowu ostro biorę się do roboty

Życzę Ci powodzenia na tych wszystkich egzaminach no i w dietkowaniu muszę sobie poczytam jak Ci idzie. Buźka pa :P

Hej dziewczyny!

No jakos do przodu z tymi zaliczeniami juz 4 przedmioty zaliczone i 4 przedemna

CO najwazniejsze? MAM ANATOMIE z głowy!!

Udało nam się!! DOstalismy 4 z wpisem odrazu na egzamin Ale sie ciesze

Ale to nie koniec nauki niestety


Krótko.. No jest tak jest- mam ostre napady na czekolade [ do tego od piatku okres był ] ale tłumie je tą czekolada bez cukru bo mi zarąbiście smakuje a biore soboe tak po kosteczce i rozpływam w ustach jak w reklamie aero i jest ok Pozatym nie mam problemow z jedzeniem Raz na jakis czas idziemy do baru mlecznego i biore sobie talerz pomidorówki z ryzem A tak to ciemny chlebek wcinam bo czasu na nic nie ma jak wiecie

Ogólnie dzis kupiłam sobie spodnie Podobaly mi sie od dawna [ rozmiar 40 ale mocno przekłamana ta 40 ] ale nie dopinalam sie a w udach przycianso bylo Nie powiem ze mi wisza ale są "w sam raz" i tylko bedą motywacją żeby zrobic je luźniejszymi Ogolnie w naszej kawalerce nie mamy lustra takiego zeby widziec cala sylwetkę tylko w łazience nad umywalką...i dzis w sklepie jak cos ogladalam stanelam przed lustrem i stwierdzilam ze nie jest już AŻ TAK ŹLE ) Nie twierdze przypadkiem, że jest dobrze Ale nie jest juz najgorzej Co do spodni to kasy nie mamy wiadomo- ale jak je przymierzyłam i jeszcze taka bluzeczke to Julek powiedział, że mam brać obie rzeczy

Nie mgoe sie naprawde doczekac praktyk i koni Tam to dopiero schudne

Czytalam ze jazda konno jest rewelacyjna na nogi, pośladki i nawet brzuch..

No nic uciekam, 3majcie sie laski

uuuu a tu pusto i cicho No to wtedy nie mam nic do dodania

Aniolecku przepraszam, zapomniałam wczoraj i dzisiaj do ciebie zajrzeć, ale poprawie się,
cieszę się , że idziesz do przodu i z nauką i dietą (bo skoro spodnie dobrze leżą, a nie leżaly to chyba jest ok ?)
I tej okropnej anatomiii gratuluję (a co tym razem oglądaliście?? opowiedz to może przytepisz trochę moj apetyt).

Pozdrawiam i ucz się pilnie dalej

Hej Aniołeczku!!!

Gratulacje i jeszcze raz gratulacje zdanych egzaminów. A ile ci jeszcze zostało, czy to już koniec?

Super że z dietką też jest oki i się trzymasz a na praktykach napewno dostaniesz w kość, bo przy koniach to jest masa roboty i faktycznie zgubisz kilogramy, zycze powodzenia w dalszej nauce i pozdrawiam, buźka

A spodnie niedługo będą wisiały zobaczysz

Magi to wcale nie jest tak że Aniolek na pewno schudnie tam przy konikach. Będzie musiała dobrze przemysleć swoją dietę, bo skoro ciężka praca to musi jeść żeby z sił nie opaść, ale z drugiej strony mądrze jeść żeby nie tylko nie przytyć ale i schudnąć.

Ale kotku najpierw dostan się na te praktyki to wtedy będziemy się martwić, i coś na pewno wymyslimy