Wątek: Powolutku..ale skutecznie ;) Kiedyś osiągnę swój cel!!

oj z liceum to nie ma wogole porownania... ;/

no chemi rolnej choc kulismy pol nocy dzis nie zdawalismy- w przyszla srode..wczoraj szkoda gadac coza pytania z zoologii.. kobieta ogolnie zdolna jest w wymyslaniu pytan na pocieszenie to koło z poprzedniego wtorku jakims cudem zaliczylam na 3= hehe) zawsze cos..
Dzis pospalismy od 14 do 18 bylismy na poczcie i zaraz...hodowla ;/ bosh ja jutro musze miec z tego juz wpis bo sie %$@#$&
no i wroicmy odespimy troche i AGROTURYSTYKa.. wrr caly semestr
Ale za to w piatek pojdziemy sie odstresowac do kina na DŻUNGLE- kocham takie filmy

No a pozniej nauka na jeszcze lepszy przyszly tydzien [łacznie z ostatnim kołem z anatomii ]

Co do diety naprawde sila rzeczy nie ma szans siedzenie cala noc ze skwierczacym brzuchem jest trudne [choc trudne to iak malo powiedziane ;/ ]Pozatym po ciaglej kawie tez sie ma ochote cos redbullo podobnego wypic dla pobudzenia.. ehh
dzis poszlismy do baru mlecznego to sobie talez pomidorwki przynajmniej zjdalam oprocz tego 2 jajka z kromka [ jak pisze kromka- to teraz jem tylko ciemne pelnoziarniste ] i sok z zielonej herbaty..i paczek
Ale mowcie co chcecie nie uwazam zeby bylo az tak strasznie
No ale jest dopiero 21 a jeszcze cala noc...
Dobra trudno pare dni nic mi sie nie stanie, cos kosztem czegos.. potem 1001 kcal nie przekrocze

Ogolnie kupilam sobie ta nowa herbate SLIM PROGRAM Witaxu Wydaje sie byc fajne- bo 5 dni "zielone torebki" [oczyszczanie- z chromem i czyms ] rano i wieczorem a pozniej 10 dni "czerwone torebki" [ spalanie- l-karnityna i czyms ] No zobaczymy Zaczne od jutra i POSTARAM SIE BARDZO nie przesadzac z jedzeniem [ wy juz wiecie dobrze co mam na mysli ]

NIE JEST ŹLE - kg powoli, doopa nic niestety ale brzuch dzis miedzy 90-89 ALBO jak juz naprawde źle mierze Nie wiem- ale mysle ze jest ok.. powolutku a do celu Przyszle wakacje ..Kitolu wiesz

No nic ide nie wiem kiedy wpadne 3majcie kciuki

buzka;*;*;*

Aniolecku gratuluję tej trói przynajmniej to masz z głowy.

I jak ci pisałam to masz dyspense od diety na czas sesji, bo jeszcze przez głupie odchudzanie zawalisz studia. Bylebyś się nie opychała chipsami i hamburgerami, to jak zjesz pożywny obiad i kolacje to nic ci sie nie stanie. A powinno być tak ze ostatni posiłek trzy godziny przed snem, to jak idziesz spac nad ranem, to w środku nocy też możesz zjeść coś, jakąś kromeczkę, albo muesli, albo jogurt.
Probowalaś Pluss Activ (czy jakoś tak), mi naprawde bardzo pomagał w nauce, wtedy nie zauważałam działania, ale kiedy zaszłam w ciążę i dalej studiowałam i nie mogłam juz tego brać to odczułam jego brak, gorzej mi szła nauka, nie miałam tyle siły do niej i z pamięcią było dużo gorzej. Polecam spróbuj.

A już w ogóle Pluss z Coca colą to takiego kopa dawał że nie umiałam na tyłku usiedziec i w podskokach się uczyłam, i z reguły piąteczka była

kitola: ja kupiłam ostatnio plusssza i kurde jest obleśny.
ale może placebo- zadziała i piję z zatkanym nosem
hehe
głupol ze mnie, wiem :P

ja mam jutro dwa koła z krajo i jedno z rolnej
shit

ale będzie dobrze!

śpijcie słodko :*

no co ty ?? taki grapefruitowy smak ma?? mi smakował

kiedyś był taki w zielonych opakowaniach, no nie?
a moje jest takie srebrne, lusterko jakby, dwufazowy grejpfrutowo jakiś tam
fuuuuj

wiesz Agassi ja tego nie piłam już prawie trzy lata, to mogło się zmienić, ale mam zamiar znowu kupić, bo jak robię te tłumaczenia to cuś energii brak i jakoś strasznie wolno myślę. A zawsze myślałam że taka mądra jestem, a tu tymczasem to plusz był mądry za mnie.

hej Aniolecku jak leci??
mam nadzieję że kolejne testy zaliczone
na pewno
ja w ciebie wierzę

A u mnie dietka ok,

kitola: wiesz, powoli chyba się przyzwyczajam doi tego plusssza
robię pół szklanki tego, szybciej jest po strachu

a Twoja dietka? to 15oo kcal czy mniej?

u mnie też jak narazie fajnie

Agassi jest okolo 1500
a plussza tez musze kupic sobie