-
Re: Re: Re: :-)
Dziekuje Polis, to dla mnie wazne, ze kogos obchodzi moja osoba
wczoraj mialam dola. To znaczy nawet ciezko to dolem nazwac, chyba, ze fizycznym. Wracalam sobie spokojnie z pracy, zadzwonilam do meza, do tesciowej i wydawalo sie, ze jest cool. Ale na ostatniej prostej do domu zaczelam miec zaniki widzenia - ok, droge znam, wiec stwierdzilam, ze to moze z glodu. Weszlam do mieszkania i ide do kuchni cos przekasic, ale wszystko mi z rak leci (konkretnie z jednej, lewej). Nie moglam nia wogole ruszyc, cala byla zdretwiala - nie pytajcie czemu, bo nie wiem... potem zaczelo mi dretwiec ramie, noga... wszystko po lewej stronie. Siadlam w szoku i cale szczescie, ze siedzialam, bo przynajmniej nie upadlam... zaczelam sie cala trzasc... wszystko jasne, dostalam kolejnego ataku ( Po pol godzinie minelo, pozostal tepy bol glowy - uczucie bardzo nieprzyjemne, ale na to akurat mam leki...
dzis jest juz w miare, ale nadal czuje sie nie swojo... a co bedzie, jesli dostane ataku, ktory nie przejdzie? Wykoncze sie w tym pieronskim mieszkaniu i nawet nikt nie bedzie o ym wiedzial...
ehh... ale za to dieta pojdzie mi lepiej, bo z powodu tych przejsc musialam wrocic na leki odwadniajace, czyli chwilowo ubedzie mi troche wagi
To tyle... badzmy optymistkami, bedzie lepiej
Pozdrowienia,
brux
-
poniedzialek :-((((
mam dola jak stodola...
jestem tak nieszczesliwa, ze caly czas chce mi sie plakac...
weekend byl cudowny... z reszta ani chwili nie sadzilam, ze bedzie inaczej
ale od powrotu do "domu" nie moge sie pozbierac... te trzy dni uswiadomily mi, jak bardzo, bardzo mi brakuje meza i ze nie wytrzymam za dlugo bez niego... a tym razem nasza rozlaka potrwa az do Wielkanocy (( ja sie tu w miedzy czasie zaplacze na amen...
za to pewnie nie bedzie mi trudno kontynuowac diety, bo z tego przygnebienia nawet apetyt mi zniknal...
kupilam sobie herbatki (czerwona i "figure"), hantle i chrom... bede ostro walczyc z tluszczykiem, bo nawet maz mnie wysmial, jak mu mowilam... musze wszystkim udowodnic, ze potrafie... przede wszystkim sobie
no to tyle... wracam do pracy, bo oczywiscie podczas mojej nieobecnosci nawet palcem nie kiwneli w sprawie projektu i teraz szef ma do mnie pretensje!
pozdrawiam serdecznie,
zdolowana brux
-
wtorek
dzis juz troche lepiej... ciezko powiedziec, ze humor mi sie poprawil, ale przynajmniej zaczelam sie przyzwyczajac do mojego dola, wiec latwiej mi sie go znosi...
dietka jakos idzie... bede stopniowo ograniczac dawki, zeby organizm sie nie przestraszyl cwicze!
wracam do roboty, pa pa Kochane
brux
-
Re: wtorek
Nie smuć się, Brux - gwiazdy będą Wam świecić... a na ćwiczonkach czas szybciutko zleci...
Pozdrowionka.
P.
-
sroda
Dzieki serdeczne za pocieszenie... postaram sie nie lamac za bardzo
podsumowanie pierwszych dwoch dni mojej nowej diety
poniedzialek:
1037 kcal zjedzonych
100 brzuszkow
10 min. cwiczen z ciezarkami
przysiady (nie chcialo mi sie liczyc, wiec nie wiem, ile)
generalnie, jak widac niewiele, ale przynajmniej nie jadlam juz jak ze strachu...
wtorek:
1106 kcal zjedzonych (niedobra dziewczynka!!!)
50 brzuszkow
10 min. cwiczen z ciezarkami
(jeszcze mniej niz w poniedzialek, ale... i znow bede sie glupio usprawiedliwiac... bolal mnie brzuch, bo zaczela herbatka dzialac i mnie czysci i teraz latam co chwile do toalety jak poparzona... no, ale w koncu wiedzialam, na co sie decyduje, kupujac ta herbatke)
dzis bedzie lepiej (wylaczajac fakt, ze wlasnie zaczal mi sie okres ((( ) i z cwiczeniami i z jedzeniem...
to tyle narazie, zmykam do roboty...
pa pa
brux
-
Re: sroda
witam!
Co prawda nigdy dotad mnie tu nie bylo (a zaluje bardzo)...ktoby pomyslal ze jest tu u Ciebie tak sympatycznie ...Obiecuje jednak to wkrotce zmienic...
Wspaniale idzie Ci dietka ...nie przejmujesz sie tak jak wiekszosc forumowiczow wpadkami ...bowiem nadrasbiasz ruchem i tak powinno byc...Bardzo podoba mi sie Twoje podejscie do odchudzanka...nie kojarzy Ci sie ono bowiem z czyms zlym, czy z jakims przymusem ...
Na koneic chcialabym Cie przestrzec przed stosowaniem tego typu herbatek przeczyszczajacych-to nic dobrego ...po pewnym czasie nie bedziesz wstanie sie sama zalatwic...wiem z doswiadczenia(sama przyjmowalam ziola swego czasu)...
pozdrowienia i wiecej optymizmu...bedzie (musi byc) dobrze!
Tusiaczek.
-
poniedzialkowy poscik
Hej, hej.
Z ta racje to nie przesadzaj hehe, milo by bylo ale to nie zawsze tak jest
No i jestem na czacie ale Ciebie nie ma
Fajny byl Twoj weekend, rekreacyjny.
Pozdrawiam.Polis.
Aha, zycze zeby egzamin sie powiodl, to znaczy on sie powiedzie hehe.
-
odpowiedz
Hej.
Nie moge sie wypowiadac za autorke tego posta, ale ja Ciebie z przyjemnosca przygarne pod swoje skrzydelka. Uwazaj bo jezeli zechcesz to bedziesz obrywac hehe.
Pozdrawiam.
Polis.
Bruxselka i jak tam? Udalo sie, prawda
-
Re: czwartek
Witaj bruxelko!
Czytalam tak sobie Twoj jadlospis ...i co ? ...hmmm nie wywolal u mnie smiechu ;] ...To co moge powiedziec to niepotrzebne sa puste kalorie ,pochodzace z majonezu,dzemiku...i ten jakze kaloryczny serek ...jakby to podliczyl to byloby ponad 500kcal(na minusie)...Jednak wszystko da sie wytlumaczyc ...kazdy ma swoje zachciewajki,zwlaszcza wczasie okresu ...wiec nie jest zle...
Co do herbatek ...to pijasz herbate zielona ? ...probowlaas otreb?suszonych owocow?siemienia?...
pozdrawiam i zycze milego dnia.
Tusiaczek.
-
Re: Re: Re: czwartek
Pamietaj jedno ...sniadanko jest najwazniejsze i to ze pozwolilas sobie na 500kcal to nic takiego ...a nad wiecozrnym apetytem postaraj sie panowac ;]...latwo jest mowic , gorzej w praktyce ,wiem ,wiem ,wiem ...
Zachecam do spozywania otrebow, siemienia i sliwek suszonych ...mozesz je dodawac do sniadaniowych platkow.
To tyle na dzien dzisiejszy mojej "paplaniny" ...
milego wieczorka.
Tusiaczek.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki