echh ja nawet jakiś callanetics ściągnęłam sobie, ale go otwirzyć nie umiem
miałam Pawła poprosić i zapomniałam
ale jakoś chyba mnie te ćwiczenia przerażają trochę, mówisz buraczku, że książki nie da się kupić? kurde, może na allegro się kiedyś pojawi?
zobaczymy.
chociaż ja najbardziej się mobilizuję jak jest grupa, instruktor i muszę iść wtedy idę i się nie wykręcam :P

ja kiedyś, te 3 lata temu to liczyłam każdą kalorię. teraz już to olewam, jem na oko. choć ostatnio niegdy się na 15oo nie kończy
i w ogóle od dziś już się biorę, besz wykręcania! do 15 sierpnia będzie bez wpadek