Hej
No to już sama nie wiem co z tą 13. Znając mnie sama jej nie dotrzymam, bo patrząc w menu...... ono nie jest zachęcające, fajny jest tam tylko ten dzień z kompotem... a tak.... jabłko na obiad...super.. potężna dawka jedzenia...tak przynajmniej można marchewką gotowaną się zapchać
No i nie wiem, będę miala nadczym myślec w weekend!!! Pyt. się Waszki, co radzi...........
Więc zapisałaś się na siłownie, super!!!!!! podziwiam zaparcie, może i mnie to jakoś zmobilizuje, bo jak na razie ćwiczenia u mnie w domu kończą się leżeniem na dywanie.