Więc koniec 4 dnia dietki, jutro sie ważę i ciekawa jestem co ta waga pokaze...Dziś poćwiczyłam troszke z hula hop, brzuszki i nogi i mam nadzieję trzymać się tego codziennie Jednak zupke jadłam dziś tylko raz bo szczerze to mam jej już dość, za to zaszalałam i zjadłam sałatkę na kolację choć dziś miały być tylko banany i mleko Mam nadzieję, że to zbytnio nie odbije się na moich dotychczasowych sukcesach (jeśli takowe są). Jutro będzie lepiej bo nareszcie mięsko i pomidorki mniam. Jak tak człowiek sobie wszystkiego odmawia to później najdrobniejsza rzecz smakuje jak rarytas:P
To tyle na dziś

Pozdrówki