Tylko troszkę sobie poćwiczyłam, ale za to też mało dziś zjadłam...nie dałam rady zjeść tej michy warzywek co sobie przygotowałam i kawałka mięska...czuję się jakaś taka obżarta i nie wiem czemu jutro będę piła tylko soczki owocowe i warzywne i dokończę zupkę...w piątek sprawdzę rezultaty chociaż czuję, że się rozczaruję...