-
NO i jestem
hehe
Niesamowite, zniknęłam na tak długo, że mój wątek spadł aż na 11 stronę... W końcu to były 3 tygodnie...
Za zniknięcie przepraszam, siła wyższa związana z pracą. Troszkę się wydarzyło, tych dobrych i tych złych rzeczy, ale najważniejsze, żę znowu jestem z Wami no i że wskazóweczka poszła w dół
Była jużnawet niżej ale ostatnie kilka dni diety ekstremalnej (tzn prawie same węgle)
zrobiły swoje...
Nie mniej jednak się cieszę, że jakoś mi to idzie
Co ważne
biedroneczka też przesunęła się trochę inaczej bo termin przyjazdu mojego Słońca jest wcześniejszy
Dziewczyny piszcie co u Was, opowiadajcie jak mija lato i walka z tłuszczykiem
Potrzebuję teraz duuuużej porcji motywacji, bo jestem trochęzmęczona fizycznie i psychicznie ..
Jakoś nie potrafię się zmobilizować do powrotu do mojej własnej normalności - dbania o dietę, o ruch. Zwłaszcza, że przed wyjazdem oddałam karnet komu innemu i teraz nawet nie będę sobie mogła pozwolić na kupno nowego więc siłownia idzie w odstawkę, wogóle na większy wysiłek fizyczny nie ma szans bo nie jestem w najlepszej formie i muszę zregenerować siły.
To tyle, POZDRAWIAM WSZYSTKIE GRUBASKI NA FORUM I CZEKAM NA WASZE WSPARCIE.... bardzo mi potrzebne...
BUZIAKI
-
Hejka 
Poraz pierwszy zaglądam na Twoje forum ale zainrtygował mnie jego temat
To prawda kobieta zawsze dopnie swego wystarczy że będzie tylko chciała
Wsparcie ode mnie masz napewno
Jest ono potrzebne każdej osobie tutaj na forum
Teraz troszke o mnie
Mam 175 cm wzrostu i obecnie ważę 78-77 kg
Najwięcej wazyłam 86 kg i to było przed wakacjami w tamtym roku, potem w wakacje schudłam do 77 kg ale przez zimę znów przytyłam do 84 kg
Ale w lutym wziełam się za siebie zaczełam chodzić do fitness clubu i zgubiłąm troszke tego
teraz na wyjeżdzie zgubiłam 3 kg
no i co najważniejsze dzis jest ten dzien kiedy postaowiłam znów wziąść się za sibie
Moim pierwszym celem jest osiągnięcie wagi 70 kg zanim wróce do szkoły czyli do października
A potem jezcze chciałabym zrzucić 5 kg
Ale najpierw moja waga musi pokazać 70 kg
Wolę małymi kroczkai dojśc do cele bo zbyt duże by mnie szybko zniechęciły :P
Pozdrawiam
-
Witaj Sunshine
Jak najbardziej popieram Twoją metodę małych kroczków. Ja też nie robię niczego na hurra bo to ma potem opłakane skutki. Ja jestem troszkę niższa -173cm i tez oscylowałam już koło 80
Ale jak widać poniżej wiara i praca czynią cuda
Ze swojej strony mogę tylko pogratulowac uporu i życzyć dalszej wytrwałości w tępieniu tłuszczyku
Teraz marzy mi sie kolejny etapik 65kg, nie wiem jak dużo mi to zajmie czasu i energii bo z powodu jakiegos tajemniczego wirusa mam bardzo osłabiony organizm (spędziłam nawet parę dni w szpitalu) Nie mam za dużo sił teraz na diety i ćwiczenia, ale postaram się coś z tym zrobić
Pozdrawiam i trzymam kciuki
-
Hejka 
flowerek84 fajnie jak ktos tu zawsze pisze co miał lub mam podobne problemy do mnie
aż tak człowiekowi lzej na duszy
mam nadzieje że dam radę
co ja pisze jestem pewna że tym razem dam radę
kiedys przecież musze w końcu :P Małymi kroczkami do celu
Pozdrawiam
-
Hej Flowerku a co Ty tak podupadłaś na zdrowiu co
z tego co piszesz to było coś poważnego bo szpital był no no
ale mam nadzieję że już wszystko w porządku :P :P :P spadku wagi bardzo ci grtuluję trzymaj się i nie przemęczaj a wsparcie masz moje wiesz o tym :P :P :P pozdrawiam i fajnie że już jesteś
-
Sunshine Ty się nic nie martw, wszystko będzie ok, tylko trzeba się trzymac razem :P
Magi miło, że zajrzałaś do mnie
Wszyscy wiedzą, że jako jedna z nielicznych masz niewyczerpane pokłady jakiejś energii która płynie do nas przez łącza
Heh ze zdrowiem to aż tak żle nie było...
Zniknęłam nagle, bo mnie ściągnęli do pracy w ośrodku wczasowym nad jeziorem
Pracy mnóstwo, kilka osób na które nawet patrzeć szkoda i taka, z którą konie można kraść
No i złapałam jakiegoś wirusa co tam grasuje, źle się czułam i rano po prostu straciłam przytomność. Była karetka, szpital, przerażenie szefa i współpracowników i wogóle jedna wielka afera. Potem w szpitalu dosyć szybko doszłam do siebie na tyle, że po kilku dniach leczenia mnie puścili. Wyszłam w sobotę, a wczoraj wieczorem w końcu wróciłam do domciu
Pracę zakończyłam dużo wcześniej niż to planowano, ale zrdowie ważniejsze, zwłaszcza, że nie warte to było tych pieniędzy
Teraz jestem szczęśliwym leniem i mam zamiar nim być tak długo jak to możliwe, muszę dojść do stanu używalności
Dziś np. pół dnia przespałam, wogóle ciągle śpię... ale słyszałam, że jak kobieta dużo śpi to łatwiej traci na wadze -ile w tym prawdy powiem jak uda mi się jeszcze parę dni pospać i będą rezultaty
hehe
Teraz już czuję, że długo posiedzieć nie dam rady więc zmykam, a od jutra zbieram wszystkie możliwe siły i biorę się za siebie
Muszę z powrotem zacząć się odżywiać jak należy, bo po takiej aktywności fizycznej dni lenistwa mogą byćopłakane w skutkach....
hehe
Oki zmykam, wszystkim jeszcze obecnym życzę kolorowych snów i mnóstwa pozytywnej energii o świcie :P
-
Hejka 
flowerek84 dzięki za miłe słowa
będziemy wszyscy trzymac sie razem bo w grupie jest się silniejszym
A ja jesytem dziś dumna z sibie bo nie zjadłam na obiad moich ukochanych pierogów tylko dzielnie trzymam się dietki
Chyba tym razem fakjtycznie jestem zmotywowana dostatecznie
A jeszcze ostatnio słysze sama miłe słowa o sobie to już w ogóle
Wczoraj ciocia która nie widziała mnie ponad rok powiedziała mamie ze schudłam i wyładniałam :d nawet nie wiecie jak takie słowa mogą podbudowac człowieka
Az miło się na duszy robi 
flowerek84 ciesze się że z Twoim zdrowiem jest już lepiej :0 Pamietaj dietka dietką ale zdrowie jest najważniejsze
Poczekaj jescze troszke i pewnie znów wrócisz do odżywiania odpowiedniego i ćwiczen :d
Pozdrawiam
3majcie się cieplutko
-
Hej Flowerku :P :P :P dziękuję za miłe słowa i energią się dzielę ale czasami mam jej mało aż za mało ale w gruncie rzeczy to jestem radosna i roześmiana i cały czas się śmieje i poazuje moje dołeczki hehehe
Cieszę się że to nie było coś aż tak poważnego i teraz dużo wypoczywaj i zdrowo się odżywiaj i śpij do woli widocznie Twój organizm tego potrzebuje :P :P :P pozdrawiam Cię gorąco :P :P :P
-
Cześć
Ja dziś dietkowo raczej nie bardzo. Miał byc dzień oczyszczania, czyli same płyny, dużo wody , kawa itp. Wyszedł normalny obiadek, woda, kawa, herbatka i extremalna kolacja....
heh az mi wstyd
bo to było zwyczajne obżarstwo....
Od jutra jednak obiecuję poprawę... tu na tym forum, to będzie jak przyrzeczenie publiczne
Chociaż do powrotu Mojego Kotka
Zobowiązuję się do trzymania diety przez kolejne 20 dni.
heh ciekawe ile mi z tego wyjdzie...
I tak jestem dziś szczęśliwa, bo do przyjazdu mojego Kochania coraz mniej dni, a humorek dodatkowo poprawiła mi wizyta u przyjaciółki
Ma cudownego 3miesięcznego synka, przystojniak jakich mało
hehe
Zmykam spać, obiecalam dużo sypiać, żeby sprawdzić wpływ snu n odchudzanie. Tylko nie wiem jak to się ma do takich kolacji... hmmm
papapapapa
-
flowerek84 przyżeczenie zostało przyjęte
Pewnie nie tylko przeze mnei ale również przez inne forum-owiczki :P Ale śmieszne słowo mi wyszło :P Jestem pewna że dasz radę i wytrzymasz te 20 dni
Uda Ci się
a dzisiejszym tym co zjadłaś nie przejmuj się
Jutro będzie lepiej 
I oszczedzaj organiz i masz rację wysypiaj sie
nie to co ja :P Dobra ja też już mykam
Dobranoc
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki