Strona 7 z 11 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 106

Wątek: KOBIETA ZAWSZE DOPNIE SWEGO!!! :D

  1. #61
    GUSTAWA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-02-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    5

    Domyślnie

    ajć... ale mi się dostało... tym razem od flowerka

    no dobra - macie racje dziewczyny. Ale i tak chcę się pozbyć chociaż trochę tego co zbędne no a poza tym to zawsze fajnie sobie tak z wami pogadać na forum

    u mni enareszcie wakacje....... 2 miesiące luzu i kompletnego nic-nierobienia... no mozę prawie, bo w sumie to mam sporo zaplanowane na te 2 miesiące. Ale jakos dam radę

    a jak tam wasze sesje? już po czy jeszcze w trakcie?

  2. #62
    GUSTAWA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-02-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    5

    Domyślnie

    heeeeeeeeejjjjjjjjjjjjj

    dziewczęta moje kochane co się z wami dzieje? :>

  3. #63
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Flowerku :P
    No i co tam u Ciebie słonko słychać jak dietka :P
    A Ty Gustawa jak mam nadzieję że już Ci minął kryzys zupełnie :P

    Za to u mnie kiepsko dzisiaj z dietką złamałam wszystkie reguły i się najadłam i nic mnie nie usprawiedliwia i źle się z tym czuje

    Ale Was pozdrawiam i życzę powodzenia :P

  4. #64
    flowerek84 Guest

    Domyślnie

    NO i jestem. Nareszcie...
    Ostatnio nie mam czasu na komputer. Albo praca albo egzamin. Chociaż wczoraj odwiedziłam przyjaciółkę - w ramach relaksu...

    Rozmawiałam przed chwilą z Moim Słoneczkiem Kochanym i jakos tak mi lepiej...

    Co do mojego dietkowania... heh
    Ciężka sprawa, nie objadam się, jem małe porcje i tylko zdrowe rzeczy, bez jakichś wygłupów, jestem bliska wyczerpania fizycznego w tym tygodniu, bo w pracy zamęt i nauka też wykańcza i wiecie co?? Wygląda jakby mi kilogram przybył Przecież w takim kolowrotku plus racjonalne jedzonko i silownia to powinny ze dwa ubyć

    Nie mam siły do tego wszystkiego No ale jak juz się brnie w to to trzeba iść dalej. Powoli tracę złudzenia co do mojej wagi poniżej 60kg, bo póki co nie moge na dobre zejść poniżej 70, tylko takie wachania, a potem zaraz powrót nie wiadomo jak i po co

    A tak bardzo chciałąbym byc taka piękna jak mój Skarbek wróci, taka jak jeszcze nigdy odkąd się znamy....

    Dziewczyny pomóżcie wziąć mi się w garść, co ja mam z tym zrobić żeby ta moja walka była owocna?? Nie mam siły, żeby więcej ćwiczyć i nie chcę drakońskiej diety bo znowu będę miała jojo...

    Teraz to już zmykam spać, bo jutro kolejny ciężki dzień przede mną....

    Pozdrawiam Was chlodniutko w te upały

    Mam nadzieję, że wasza walka będzie bardziej udana niż moja.. hehe

    BUŹKI

  5. #65
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Flowerku a gdzie Ty się podziewasz i jak tam Twoje zmagania z dietką czekam na relacje :P
    Ja już wzorowo nie przekraczam mojego kochanego 1000 :P

    Pozdrowienia :P :P :P

  6. #66
    flowerek84 Guest

    Domyślnie

    Witam Was wszystkie po d�uuuuugiej przerwie......

    ....i przepraszam....

    Nie by�o mnie bardzo d�ugo, heh... Troch� si� pozmienia�o, no mo�e za wyj�tkiem mojej wagi. Przez ostatnie tygodnie po prostu nie mia�am czasu, a czasem nawet ochoty w��cza� komputera.

    Sporo mojego czasu i energi poch�on�a sesja
    Do tego straci�am prac�, m�j szef sprzeda� interes i nowy w�a�ciciel wprowadzi� ostre ci�cia w personelu.

    Oblane egzaminy, utrata pracy i to, �e Mojego S�onka przy mnie nie ma tak mnie przybi�y, �e ju� nie mia�am ochoty na nic.

    Ale teraz zaczynam od nowa, ze�wie�� energi�
    Kochanie ju� nied�ugo wr�ci, prac� jak�� mo�e w ko�cu znajd� i jako� to b�dzie :P
    Tylko te moje biedne kilogramy, waga nie dryga, jak zaczarowana, zatrzyma�a si� i ju�
    A od dwu dni wida� nawet tendencj� zwy�kow�, co jest zapewne zw�zane z ko�cem cyklu i nadchodz�cym okresem i tym, �e ostatnio strasznie du�o wody poch�aniam. Z tym te� sobie jako� poradz� - musz�

    Kto� m�dry kiedy� powiedzia� co nas nie zabije, to nas wzmocni...

    Pozdrawiam

  7. #67
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Flowerku no miło że się w końcu odezwałaś :P

    Ale miałaś powodu współczuję ale nie ma co się załamywać pracę sobie nową znajdziesz egzamin poprawisz a kilosy zaczną spadać gdy ładnie wrócisz do dietki :P ale nie jesteś osamotniona nas tu wszystkich ostatnio dopadły jakieś straszliwe dołki ale już je zakopałyśmy i nie poddajemy się :P Ty też swoje dołki zakop i nie daj się :P Twoje kochanie już niedługo wróci i co tyle sobie obiecywałaś ale nie ma co rozpaczać głowa do góry i dalej do przodu :P ja od dziś zaczynam nowy grzeczny etap mojego zdrowego życia na diecie :P zaczynasz ze mną :P pozdrowienia i całuski pa :P :P :P

  8. #68
    flowerek84 Guest

    Domyślnie

    Zaczynam zaczynam i to już
    hehe
    Dziś rano kawka rozpuszczalna, potem zupka, może nie do końca idealna ale bardzo smaczna i zdrowa No i dużo dużo wody

    Napiszę przepis, może ktoś skorzysta
    No więć : chudy schab, groszek zielony (trochę), kilka malutkich kartofelków (to właśnie to nie jest idealne...), pomidory, i duużo kalafiorka Do tego może być odrobina jogurtu naturalnego w roli zabielacza.
    Wszystko oddzielnie obgotowuję (oprócz pomidorków) i potem trzeba połączyć w jednym garnku i doprawić (tylko ostrożnie z solą!)
    Wychodzi zupka jak marzenie (o ile ktoś lubi zupki) hehe
    Białeczko z chudego mięsa, trochę węglowodanów, śladowy tłuszczyk, mało kalorii... :P

    Tak poza tym zastanawiam się nad chromem... Chyba go sobie pobiorę, bo jak kiedyś brałam to jakoś mi tak ładniej to wszystko szło. Tylko nie mogę z rana, bo potem nie mam zupełnie ochoty na śniadanie, a śniadanko jeść trzeba

    Magi ja to Cię podziwiam, wogóle tyle Was tu jest ... Macie tyle silnej woli i samozaparcia.... Ja niby motywację mama rewelacyjną, ale jakoś szybko się poddaję.
    Jedno co mogę powiedzieć dobrego -odżywiam się zdrowo i nie nadużywam kalorii, słodycze jadam sporadycznie, a tłuszczu po prostu nie lubię

    Dzięki za pozytywną energię

    BUŹKI

  9. #69
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej zupka wygląda smakowicie ja osobiście uwielbiam zupki i to każde a gotuje je zawsze na kostce rosołowej nie lubię na mięsie i nie zabielam dodaje tylko troszku mleka i tyle :P
    A ja dziś na obiadek fasolka i to sama bez bułki tartej bo to kaloryczne a potem wybieram się z chłopakami do herbaciarni na pyszną degustację herbat i kawałek pysznego serniczka ale to wszytsko w ramach 1000 :P pozdrawiam i życzę sukcesów :P

  10. #70
    flowerek84 Guest

    Domyślnie

    Siedzę i walczę...

    Dokładnie. Moja kochana mamusia poszła i kupiła moje ulubione grahamki i chlebek mleczny z makiem... Wie, że nie chcę jeść pieczywa, powtarzam jej to co 5 minut a ona i tak swoje. No bo właściwie to nie muszę jeść, ale już mogłaby się nade mną nie znęcać, zwłaszcza, że jej też by się dieta przydała. Ale tylko chodzi i narzeka, a jeśli chodzi o czyny to kiepsko raczej.
    hehhh

Strona 7 z 11 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •