Strona 4 z 11 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 103

Wątek: czy ktoś tutaj waży więcej niż ja??? raczej nie!

  1. #31
    Himeko jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-11-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    Brawo Gabi i trzymam kciuki. Oby tak dalej!
    Ja niestety też mam problem z "tuczącym powietrzem"
    i muszę sie okropnie pilnować co jem ... A miałam taką koleżankę
    w pracy która jadała na śniadanie CAŁY ciemny chlebek, albo
    z 5 bułek z przedziałkiem a była chuda jak szparag i nie mogła przytyć

    Też mam w domku coś jamnikopodobnego Masz zdjęcie swojego psiaczka??

  2. #32
    magpru jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Gabi, znalazłam już sposób na chandrę, jaka czasem mnie dopada (jak wszystkie ), będę czytać po prostu Twoje posty
    Dziś poczytałam i już mam dobry humor...

    Podsunęłaś też dobry sposób na podjadabnie wieczorem - jak coś zaczyna pachnieć, czy kusić na stole (słodycze) to wskoczyć... ty na rower, a ja na steper, fajnie rower stacjonarny u mnie się nie zmieści, bo mam tylko 32 m kwadratowe, ale mam zwykły w piwnicy i tak nim codziennie do pracy dojeżdżam...
    Pozdrawiam Cię serdecznie, i Twojego psiaka (ja miałam w życiu trzy jamniki - jeden po drugim, teraz jest kundelka, któa po prostu wybrała nasze mieszkanie śpiąc którejś nocy na naszej wycieraczce... na trzecim piętrze.. co było zrobić? przygarnąć i teraz jest tak wdzięczna, że szok..) i wszystkie Twoje najważniejsze osoby w życiu

  3. #33
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Gabi :P
    No super że nie zjadłaś tych mielonych :P jestem z Ciebie bardzo dumna :P

    No i dzisiaj ładnie zmieściłaś się w 1000 brawa

    No u mnie niestety dzisiaj klapa najadłam się do syta ale tłumaczę to burzą hormonów bo dostałam dziś okres i jestem taka podminowana :P

    Ale jutro grzeczniutko :P pozdrawiam i trzymam kciuki za dalszą walkę :P uda Ci się zobaczysz

  4. #34
    zaduzomnie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie :(

    Magi, wcale się nie zmieściłam siostra i koleżanka wyciągnęły mnie na spacer, a potem tak jakoś poniosło nas do pizzerii co prawda nie dałam się skusić na piwko, bo przecież nie mogę zawieśc tych, którzy trzymają za mnie kciuki, ale obaliłam cały 0,33 sok grejpfrutowy czyli 200 kalorii za dużo mi wyszło. na dodatek wróciłam na tyle późno, że nie miałam juz zbyt dużo czasu na wysiłek i zamiast godzinki na rowerku było tylko pół tak więc spaliłam tylko jedną czwartą tego co pożarłam. pocieszam się tym ze spacerek trochę jeszcze spalił, no i w pracy dzis troche ruchu miałam. co do tych hormonów, to coś w tym jest. do mnie jutro powinna się krewna zjechać
    taaa... w poniedziałek kolejne ważenie. zobaczymy jak będzie. niestety jak mam okres, to czesto pomiar jest mało dokładny, bo mam wtedy tendencje do puchnięcia i przeważnie skaczę 2 kilo do góry na wadze. no nic, zobaczymy jak to będzie. dzis doszłam do wniosku, ze od poniedziałku zwiekszam czas pedałowania o 15 minut, bo do tej godzinki juz sie za bardzo przyzwyczaiłam i nie męczę sie tak jak na początku, a ja lubie z siebie flaki wypruwać, bo jak jestem styrana, to czuję, że miało to moje ćwiczenie jakiś sens. zresztą ciekawa jestem, gdzie leży moja granica wytrzymałości wolałabym jej nie przekraczać, bo następnego dnia mogłabym się nie zwlec z łóżka do pracy, ale takie króżenie wokół niej jest troszku podniecające No nic! Tym optymistycznym akcentem żegnam was słonka moje, bo niestety u mnie roboczy tydzień trwa odo poniedziałku 10 rano, do niedzieli 15 po południu, więc jutro do roboty
    P.S. a swoją drogą ciekawe, co mi się porobiło? jeszcze miesiąc temu nienawidziłam soku grejpfrutowego, a teraz bardzo lubie dziwne to wszystko jest papapapap

  5. #35
    smietankowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie :)

    Witaj!! Jestem, jestem i żyję! Chcę Ci podziękować za to, że u Ciebie znalazłam pomysł na bieganie, gdyby nie Ty, to pewnie bym się nie zmobilizowała! A wyobraźcie sobie, że biegam tylko czwarty dzień, a już czuję się o niebo lepiej, do tego z każdym dniem jest mi łatwiej biegać! Cały czas zwiększam dystanse i nie mogę się nadziwić, że potrafię przebiec takie odległości, podczas gdy pierwszego dnia biegania wydawało mi się to zupełnie niemożliwe! Nie poddamy się! I zachęcam wszystkich do biegania!!

  6. #36
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej :P
    Wiesz co sok grejpfrutowy jest zdrowy i pomaga przy chudnięciu :P

    Dzisiaj u mnie wzorowo rzadnego objadania po wczorajszej rozpuście :P a z pracy puścili nas o 12 więc super :P

    A co do biegania to ja rzadko się na to kuszę a tłumaczę sobie to tym że nie lubię ale może się zmotywuje tym bardziej że obok bloku mam park i tam ludzie biegają :P

    Buziaczki :P

  7. #37
    Himeko jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-11-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    Sok grejpfrutowy nie dość że zdrowy jest to jeszcze przyspiesza
    przemianę materii i poprawia spalanie więc nic się nie martw
    i nie miej wyrzutów sumienia, że go wypiłaś
    Ja nie mogą biegac bo kręgosłup nie pozwala, ale za to zachęcam wszystkich
    do wycieczek rowerowych Tak cudnie jest teraz na świecie, wszystko zielone
    i kwitnie Sama przyjemność tak sobie pojeździc

  8. #38
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No witaj :P

    No i jak tam u Ciebie dzisiejszy dzionek minął grzeczna byłaś no dalej spowiadaj się nam szybciutko

    Ja dziś pełen sukces mimo że byłam w pracy i kusili mnie ciastem ale go nie zjadłam :P ja po prostu już nie lubię ciasta, ciastek, ciasteczek brrrrrrrrr okropne są i tyle :P i tylko się odkładają na biodrach i brzuchu więc nie należy ich spożywać

    Pozdrowienia :P :P :P

  9. #39
    zaduzomnie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie :))

    bylam grzeczna, 1042 kalorie spozyte. niestety nie pojeździłam znowu, bo Piotrus mnie porwał z domu. dopiero wróciłam, jest 2:26 , a na 10 do pracy i o 8 trzeba wstac. spacer za to był porządny no i oparłam się pokusie ucztowania razem ze znajomymi. oni gorzałeczke - ja niemoralną oni skrzydełka z kurczęcia o północy- ja niemoralna Moja nowa przyjaciółka Kropla Bezkitu znaczy Beskidu śle wam pozdrowienie Napiszę cos jutro, jak już przepedałuję 2 godzinki na rowerku, bo przecież muszę odrobić te treningi fajnie ze juz sie ciepło robi... będę jeździc nad jeziorko pływać! Uwielbiam pływać! a pływanko + rowerek=zgrabne ciałko na wesele
    Ściskam serdecznie i 3mam kciuki! kolorowych snów

  10. #40
    Awatar 123mr
    123mr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    308

    Domyślnie

    Hej! Podziwiam samozaparcie Właśnie próbuję się zmusić do swojej skakanki... Ale mi się nie chce... Mam nadzieję właśnie się zmotywować od pełnych zapału postów
    Stare dzieje odchudzania
    Dzieje najnowsze
    Monika

    ...Jestem zbyt niska na idealne BMI...

Strona 4 z 11 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •