Wątek: teraz kurna ja:)

Kto by lubił Ja dzisiaj wyszorowałam cały salon i przedpokój i padam.. Życzę sukcesów

TU JESTEM:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=66028

a ja dzis protestowałam i nic nie sprzątałam, ugotowałam obiad, ale nie mam zamiaru zmywać, a co, trzeba sie czasmi postawic.Cwiczyłam już godzinke i super sie czuje, mimo,ze mam @@@@@@@@.Zauważyłam,ze jak ćwicze i stosuje diet podczas okreu, to dużo lepeij się czuje.Myślałam,ze ta waga tylko na chwile tak spadała, ale póki co z 63 zrobiło się 61, super.Jak bedę tak chudnać 2 kilo tygodniowo, to niedługo bedę lasa i to jaka.Bo tam w szafie, czekaja na mnie ubrania, z przed ciaży, w niektóre sie mieszcze, ale wygladają nie tak jak powinny. Pozdrawiam i zycze miłej soboty.

Gratulacje Ja dziś zgrzeszyłam, zjadłam serek 200kcal zaraz po obiedzie, a serek miał być na kolację.... Myślicie że mam za to zrezygnować z kolacji? Czy coś zjeść?

no nie wiem nie wiem straszny grzech ja bym sie nie przejmowala i zjadła jakas lekka kolacyjke. nie dajmy sie zwariowac
ja cos mam gorsze dni ale pocwiczylam dzis 30 minut na steperze, 20 minut jezdzilam na rowerze i 20 minut pływalam.
kurcze 2 kg tygodniowo? fajnie masz. jak ty to robisz? moja waga na razie ani drgnie ale nie poddaje sie

no no zjadłam kolacyjke nawet ładną :P i 30minut ćwiczeń na brzuch i pośladki i jest 60,5 :] Zobaczymy rano.

cze, jak tam niedziela, ja dzis zaszalałam, ale jakMaja uśnie to godzinka cwiczeń.Tak jak Milenium napisała, nie dajmy się zwariować.A u Was co słychać ciekawego?

Ja właśnie wróciłam z urodzinek mojej siostrzenicy
Nawet nie chce mis ie liczyć karoli
bo troszq tego było
. . .
a co u Was? ;*

Ja właśnie wróciłam z urodzinek mojej siostrzenicy
Nawet nie chce mis ie liczyć karoli
bo troszq tego było
. . .
a co u Was? ;*

ja dzis nawet spoko, duzo popływalam, mało zjadłam
ale zmeczona teraz jestem i ide lulu

nie ćwiczyłam nic. Zjadłam normalnie, a wieczorem napadło mnie i zgrzeszyłam pół szklanki otreb z mlekiem, 5 plastrow szynki, 1,5 kawałka sernika. Zaje******