Strona 25 z 51 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 241 do 250 z 504

Wątek: " Wolę minusy życia na diecie, niż minusy życia gubasa

  1. #241
    tlusciutkamisia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2006
    Mieszka w
    olsztyn
    Posty
    15

    Domyślnie

    saraP dzieki za odwiedzinki
    Waga musi w koncu ruszyc ...nie ma sil. Dietkowanie bez zadnych wpadek, wiec musze po prostu przeczekac.

    A dzisiaj zjadlam:
    Sniadanie: jogurt 0% bez cukru i grapefruit
    lunch: fasolka w sosie pomidorowym
    przekaska: 3 pieczywka wasa pelnoziarniste
    kolacja: kalafior w sosie pomidorowym zapiekany z dorobina parmezanu
    No i mnostwo picia dzisiaj bylo

    Dobrej nocki zycze



  2. #242
    tlusciutkamisia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2006
    Mieszka w
    olsztyn
    Posty
    15

    Domyślnie

    Super pogoda dzisiaj u mnie, cieplutko i slonecznie ...az chce sie zyc. Bylam na spacerku sobie i tak troche myslalam o swoim zyciu i trzeba w nim troszke zmian dokonac
    A ten zastoj w diecie to pewnie dlatego ze sie lenie i nie cwicze...kurcze no takiego lenia mam ze szok. Rowerek i stepperek stoja tylko i zbieraja kurz...wiec chyba dzisiaj je odkurze i wskocze na jakas godzinke przypomniec im jaki ciezar musza dzwigac
    Sama dieta i kremy nie wystarcza ...a lato juz niedlugo



  3. #243
    tlusciutkamisia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2006
    Mieszka w
    olsztyn
    Posty
    15

    Domyślnie

    podsumowanie dzisiejszego dnia:
    sniadanie serek lekki ziarnisty
    lunch : kalafior zapiekany z serem
    przekaska: 2 wasy pelnoziarniste
    kolacja: 2 kielbaski drobiowe , gulasz z wolowiny w wersjii light

    Dzisiaj zrobilam sobie dzien dobroci dla siebie i pozwolilam sobie na 2 ciastka i kawalek bulki slodkiej.


    Za godzine wskakuje na rowerek a pozniej stepperek , wiec spale nagromadzone ze slodyczy kalorie

    milego wieczorka dla wszystkich



  4. #244
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Hej MIsiu ja też byłam na spacerku i też duzo sobie przemyslałam
    i dzisiaj też pocwicze :P
    i już nie ważę 68 kg :P

    miłego wieczora na stepperku i rowerku

  5. #245
    tlusciutkamisia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2006
    Mieszka w
    olsztyn
    Posty
    15

    Domyślnie

    wlasnie skonczylam cwiczenia i jestem padnieta, ogolnie to kiepsko u mnie jezeli chodzi o kondycje fizyczna. Wytrzymalam tylko 15 minut na stepperku
    Ale malymi kroczkami dojde do 60 minut tak jak to bylo wczesniej.

    Kitola gratuluje spadku wagi zaraz zajrze do Ciebie



  6. #246
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej,
    najwazniejsze ze zaczelas ćwiczyć. Organizm już wkrótce się przyzwyczai i polubi
    A pomysl o kondycji jaką zdołasz wypracować do wakacji, że już o zrzuconych kiloskach nie wspomnę
    Świetnie sie trzymasz i oby tak dalej
    Buziaki

  7. #247
    tlusciutkamisia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2006
    Mieszka w
    olsztyn
    Posty
    15

    Domyślnie

    Dzieki za odwiedzinki Kochane :P

    Niedawno skonczylam cwiczyc na stepperku , wzielam prysznic i wlasnie susza mi sie wloski.

    Dzisiaj zjadlam:
    sniadanie: jajecznica z dwoch jajek
    lunch: salatka ( 1 pomidor, salata, 1/2 puszki tunczyka w sosie wlasnym , sok z cytryny)
    podwieczore: lyzka makaronu
    kolacja: miesko pieczone w folii i salatka z pomidorka i cebulki

    Dzisiaj za malo wypilam...nie wiem jak to sie stalo , tylko 2 herbaty zielone , kilka lykow wody i kawa
    Jutro juz bedzie wiecej



  8. #248
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej misiu,
    ładnie się trzymasz, ale czy nie za mało jesz Wiesz, u mnie było też kiepsko i trochę podniosłam. Nie gniewaj sie że sie wtrącam
    A z piciem to faktycznie bardzo ważne żeby sie trzymać sporej ilości. Bo ja jak tylko mniej pije to waga idzie w góre Wiec sie pilnuje.
    Cały czas mam przy sobie butelke 1,5 litra nigazowanej wody i poijam. Do tego rano 0,5 l, zielonej herbatki i herbatki w pracy i wieczorem po powrocie zazwyczaj znowu zielona i duża (o.5 l) mieta Troche sie tego zbiera. Ale wiem ze tak powinnam, bo jak mniej wypije to czuje sie jak balon
    Pozdrawiam i życze milego dnia

  9. #249
    tlusciutkamisia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2006
    Mieszka w
    olsztyn
    Posty
    15

    Domyślnie

    SaraP nie jem za malo bo jak podliczam kcal na koniec dnia to wychodzi jakies 1100-1300. chyba ze zle licze , ale nie sadze . korzystam z tutejszego dziennika kcal

    Dzisiaj bylo za duzo owocow ...bo az 3 jablka pozarlam
    a na sniadanie: jajecznica z 2 jaj
    2 sniadanie: jogurt 0% bez curu
    lunch : serek ziarnisty
    kolacja: salatka ze swierzych warzyw
    wieczorem czekaja mnie cwiczenia:
    - stepperek
    -rowerek
    -A6W-1szy dzien

    a i rano zrobilam 50 brzuszkow



  10. #250
    Kitola Guest

    Domyślnie

    hej Misiu
    ale fajnie że ciwczysz cisesze sie
    a ja dziiaj pobiegałam co jak na mnie to megawyczyn

    Pozdrawiam

Strona 25 z 51 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •