Strona 17 z 22 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 161 do 170 z 213

Wątek: Wiem, że teraz się uda TO MóJ CZAS!!!!!

  1. #161
    Guest

    Domyślnie

    Gratuluję Gwiazdko idzie Ci naprawdę świetnie. I ten spadek wagi. Dodaje skrzydeł co? Dobrze, że czujesz się fantastycznie. Tak trzymać. Ja też lubię sałatkę z ryżu, kurczaka i kukurydzy. Ja tam do niej daje majonez bo najbardziej pasuje. Fakt, że troche kaloryczna ale za to zdrowa i pyszna
    Pisz jak najwięcej takich pozytywnych postów bo to mnie mobilizuje.
    Pozdrawiam

  2. #162
    Gwiazdka.28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Was Dziewczynki.!!
    Ja tylko na sekundę sie zameldować ze jescze jestem i chyba jutro dop. przeczytam co u was. Od rana miałam dużo biegania.
    Do południa na badaniach z tatka w szpitalu, tak że przyszłam i ledwo do pracy zdążyłam.
    A w pracy urwanie głowy. No Oczywiście wróciłam do domu ok.21:30 i jeszcze kontrola zadań w zeszytach ( trwało do 23 bo jutro ma syn spr. z niemieckiego ufff a córa dyktando).

    Dziś napewno przekroczona kaloryczność bo było:

    1) 2 kawałeczki ciasta tiramisu Nie kochane wczoraj to z oetkera próowałam ale się zawiodłam. Teraz można nawet nie drogo kupić mascarpone więc nie kupuje w proszku.

    2) w sumie 2 kanapki + masełko+ papryczka marynowana -to rano

    3) łazanki z samą kapusta z baru mlecznego bo zapomniałam z domu


    4) grahamka + masełko + malinowa konfitura

    W sumie nawet nie mam siły liczyć. Jutro też mam taki młyn ale w czwartek do wszystkich wpadne.

    Przepraszam.

  3. #163
    kolejnaproba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    wrocilam

    przepraszam ze te przydluga cisze...

    niestety nie udalo mi sie opanowac wrodzonego obzarstwa i w domu jadlam, jadlam, jadlam.. wlasciwie bez opamietania..

    a na wadze: 59kg

    w sumie i tak powinnam sie cieszyc, bo od dwoch tygodni jestem ciagle chora i zero ruchu, a przez ostatni tydzien wciagnelam w siebie wiecej chlebka, ciasta i innych pysznosci niz przez ostatnie 3 miesiace

    przyjmiecie do siebie zblakana owieczke??


    Do celu dokladnie 6 tygodni
    i 5 kg

  4. #164
    Gwiazdka.28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kolejnapróbko BARDZO SIE CIESZę żE JESTEś!!!!

    I NIE OPUSZCZAJ JUZ MNIE.

    JA OD WCZORAJ MAM TOTALNY ZAWRóT GłOWY W PRACY żE DZIś SIE ZUPEłNIA ZAPOMNIAłAM A WRęCZ ZE ZłOśCI CAłY DZIEń JADłAM M IN. kfc KURXCZAKI I NIE TYLKO NAWET TERAZ JESZCZE JEM.


    mam nadzieje że od jutra wróci wszystko do normy. Nie mogłam znaleźć twojego forum.
    Ale jutro Cie znajde!!

  5. #165
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Hej Gwiazdeczko
    szkoda ze nie masz tyle wolnego czasu co ja, tak fajnie się twoje mądrosci czytało
    a z drugiej strony gdybyś miała zbyt dużo czasu to moglabyś za dużo myśleć o jedzeniu. U mnie jest tak że jak nuda to i jedzonko.

    Pozdrawiam

  6. #166
    mala25 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Tychy
    Posty
    605

    Domyślnie

    Gratulacje Gwiazdeczko !!!

    Fajnie że na Twoim suwaczku jest coraz mniej - ja swój dziś przestawiłam - ale w drugą stronę

    Od dziś już będzie lepiej

    A Ty tak trzymaj dalej

    Buzialki
    Kiedyś było 72 teraz aktualnie - cel do 14 kwietnia 59,9

    dieta 1100, basen, A6W

  7. #167
    Gwiazdka.28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie wiem co się ze mna dzieje od wczoraj.
    Jadłam do późnej nocy aż mi bylo niedobrze. Chyba z 3000kalori było.
    Jetem przerażona i panicznie boje się że nie uda mi się tego wilczego głodu zwalczyć. Za 2-3 okres ale pez przesady. niby jestem przeraźliwie głodna a z drugiej strony jest mi niedobrze.



    Czuje sie potwornie że już koniec mojej diety.
    BOJE SIE NIE CHCE ZACZYNAć WSZYSTKO OD NOWA!!!!!!

    Dziś zaczełam ładnie dzionek malutka kromeczka z konfiturka ale potem zjadłam 2 kawałeczki zaległego tiramisuu ECHHHH. Nie wiem co dalej będzie, kiedy to się skończy i czy sie skończy. I te wyrzuty sumienia związane z tym ze pochłaniałam wszytko na drodze bez względu czy miałam ochote czy nie i TAKIE ILOśCI żE WSTYD

    TAK łADNIE MI SZłO BYłAM Z SIEBIE DUMNA I CO???? WSZYSTKO NA MARNE. CZUJE ZE TO KONIEC TEGO O CO WALCZYłAM PRZEZ PRAWIE 1,5 MIESIąCA.

    POMóZCIE PROSZę

    P.S.bARDZO wAM DZIEKUJE ZA PAMIęć I ODWIEDZINKI

  8. #168
    mala25 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Tychy
    Posty
    605

    Domyślnie

    Gwiazdeczko

    MAMY TAK SAMO!!!

    Ale damy rade!

    buzialki
    Kiedyś było 72 teraz aktualnie - cel do 14 kwietnia 59,9

    dieta 1100, basen, A6W

  9. #169
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Ech Gwiazdko, doskonale cię rozumiem Ja przed chwilą zalizyłam atak obżarstwa, nie umiałam zapanować, chyba nie chcialam zapanować. Chciałam jeść jeść i jeść. A tak sobie przyrzekałam pięknie że już tylko 1000 kcal.

    Ech, trudno. Trzeba sie jakos pozbierać na nowo i wstać i iść dalej.

    W koncu nam się uda.

  10. #170
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Ech, jeszcze jedno. Jak pisałam u ciebie poprzedniego posta, to już w głowie byla mysl o dalszym ciągu obżarstwa. A nie moglam się przyznać bo byście mnie próbowaly zatrzymać. Ale udalo się. Poszlam do kuchni i wyjełam patelnie i miałam zamiar usmażyć sobie jeszcze torebkę ryżu, ale na szczęście już poczulam się najedzona i jakoś mi się odechciało tego smażenia i jedzenia . Całe szczęście.

    Powiedz mi dlaczego ja to robię ?? Po co mi to ?? tylko mnie unieszczęśliwia, uniemożliwia schudnięcie

Strona 17 z 22 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •