Strona 2 z 85 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 52 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 842

Wątek: przywitam wiosnę o 8 kg lżejsza :-)

  1. #11
    kolejnaproba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    U mnie niedziela skonczyla sie nocnym obzarstwem...

    niestety

  2. #12
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    u mnie na szczęście nie ale właśnie dlatego daję sobie większy limit na niedzielę

    dziś dalej 1000 w planach, nie jest lekko bo robiłam obiad dla rodzinki pomidorową z makaronem-> uwielbiam, ale nie jadłam i naleśniki z dżemem truskawkowym, matko jak mi pachniały jak robiłam myśłałam że oszaleję ale pomyślałam że mogłabym zjeść najwyżej 2, a przecież 2 naleśnikami się nie najem żeby nie wiem co, więc wolałam nie ruszać ich wcale, sobie zrobiłam warzywa z makaronem, pory, groszek, marchewka, dodaję przecier i troszkę kulseczek, pyszne jedzonko i jest go dużo

    muszę dać radę bo chcę schudnąć

    postanowiłam że słodycze jem TYLKO w niedzielę

    nie mogę się doczekać

  3. #13
    kolejnaproba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej Inezzko,

    jak sie trzymasz?

    udalo mi sie wczoraj opanowac i wszystko wraca do normy.

    zostaly mi juz tylko niecale 4 tyg. do wyjazdu i musze wziac sie ostro do roboty. Po niedzielnym obzarstwie mialam wczoraj ochote pozwolic sobie na rozne lakocie, ale moj mezczyzna powstrzymal mnie komentarzem: "ale fajnie wygladasz, widac, ze cwiczysz"

    zmobilizowalo mnie to bardzo! zrezygnowalam wiec wczoraj z kolacji i dzisiaj planuje lekki dzien. Dostalam od babci sloneczniki, wiec sobie troche podlubie

  4. #14
    MarieAntonine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc Inezza

    co u ciebie? pewnie swietnie Ci idzie- ciesze sie u mnie jeszcze kiepsko jest ale dziewczyny mnie ciagle ochrzaniaja i czytam jak wam wszystkim dobrze idzie i musze w koncu cos z tym zrobic i zadzialac

  5. #15
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    u mnie gorzej niż źle, jak zwykle to samo, nie umiem się opanować

    dziś pokłóciłam sie z siostą i najadłam się bo byłam zła, ale wczoraj się najadłam mimo iz nie byłam zła

    tak więc chciałam serdecznie podziękować wszystkim za odwiedziny i podtrzymywanie na duchu, ale to nie ma sensu, nie traćcie na mnie czasu, ja nie dam rady, odpadam


    przykro mi jeśli kogoś zawiodłam ale ja naprawdę nie dam rady jest mi strasznie źle z tego powodu ale to nie zmienia stanu rzeczy że się obżeram

    NIE POTRAFIę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    czuję się okropnie ale nie potrafię nie wiem co robić żeby było dobrze, zdaję sobie sprawę że pewnie wrócą mi te utracone kilogramy ale widocznie tak musi być, już zawsze będę gruba i brzydka

  6. #16
    kolejnaproba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    no co Ty Inezzka! nie mow takich rzeczy.. trzeba chyba sie troche po prostu wyluzowac. Napewno juz fajnie wygladasz. Wyluzuj i sprobuj jesc NORMALNIE.

    Ja tez dzisiaj sie obzarlam. Wczesniej nie mialam apetytu i dopiero ok 18tej mnie dopadlo. Obzarstwo ukoronowalam tabliczka czekolady, mimo ze za czekolada nie przepadam, tzn moge bez niej zyc. Wiec spoko, spoko. Swiat sie na jednym czy dwoch a nawet pieciu gorszych dniach nie konczy.

    Jutro wstajemy z nowa sila i pozytywna energia i ruszamy do boju po raz setny

  7. #17
    kuna1985 Guest

    Domyślnie Re: 7 schodków do szczęścia

    to ja również 3mam kciuk też bym chciała zrzucić z 7 kg ale nie mam pojęcia od czego zacząć :P

  8. #18
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    to nie jest 5 dni gorszych tylko już ponad mjiesiąc ciągle zaczynam od nowa i zawsze kończy się tak samo

    chciałabym mieć zjedzoną tabliczkę czekolady ponad limit, ja wczoraj zjadłam ponad 3000 kalorii, większość z was nawet nie potrafiłaby tyle zjeść a ja to zjadłam

    nie wiem co robić żeby wytrzymać

    ja chyba jestem uzależniona od jedzenia. Powinnam się chyba leczyć ale u nas to nawet nie ma specjalisty, nie wiem co robić

  9. #19
    kolejnaproba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Inezzko,

    mam dzisiaj wisielczy humor, bo w zeszly piatek obiecalam sobie, ze do tej srody bede lzejsza o 1kg, a tymczasem nie mam dzisiaj odwagi wskoczyc na wage i brzucho boli mnie od wczorajszego napychania sie jak wsciekla.

    pozarlam pewnie wiecej niz 3000kcal, wiec napewno nie jestes jedynym przypadkiem slabej woli.

    wszystko zalezy w sumie od Ciebie. jezeli chodzi o losy ludzkosci jest to zupelnie bez znaczenia czy wazymy kilo czy piec mniej lub wiecej. ale w naszych glowach urasta to wielkiej misji. wydaje nam sie, ze bedziemy lepsze, silniejsze, bardziej atrakcyjne. ludzie beda nas podziwiac- moze bardziej kochac i lubic?? absurd!!

    nie mozesz sie poddac!! ja sie nie poddam!! nie tym razem.

    zaraz wskakuje w moje ubranka do biegania i chocbym miala zdechnac (nie cierpie sie ruszac po przejedzeniu ), zalicze te swoje marne 20minut joggingu. (mam tylko nadzieje, ze nie pada )

    do pracy biore jabluszko, moze dwa i miseczke salatki (salata lodowa+pomidory)
    wypije tam pewnie z pol litra mleka do kawy
    a po pracy na basen

    nie dam sie temu zlemu humorkowi!!

    do dziela!!

  10. #20
    kolejnaproba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    a co do zaczynania od nowa- zaczynam czesto-gesto zmieniac moje zycie "od jutra", od "pierwszego", od "15tego", od urodzin, swiat.. masakra.. i nie chodzi tu tylko o odcudzanie. chcialabym wiele w sobie zmienic. ale wcale mi to nie wychodzi.. i im wyzej stawiam sobie poprzeczke, tym bardziej bola mnie kolejne porazki.

    mala analiza: dlaczego zjadlas wczoraj te 3000kcal?? napychalas sie jedzonkiem?? dlaczego?? co czulas?? glod?? strach?? zlosc?? frustracje?? zjadlas wszystko na raz czy w mniejszych porcjach?? jak sie czulas tuz po? jak w czasie jedzenia?? jak godzine czy dwie potem??

Strona 2 z 85 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 52 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •