Wątek: Chudnijcie razem ze mną :) (Fotki na str.8)

Co słychać.Jak dietkowanie?U mnie mizernie.

Kitowniczko a gdzie sie podziewasz?

Jak mnie nie ma znaczy, że grzesze :P W weekend byłam w szkole a wieczorem bylismy w pizzeri ale żeby było mało kalorycznie zamówiłam sobie sałatkę No ale kawałka pizzy też sobie nie mogłam odmówić :P
W niedziele spotkalismy się ze znajomymi i kupiliśmy lasagne i sok bananowy :P Ale ta lasagna była mala i sądzę, że nie była bardzo kaloryczna wbrew pozorom
Mam bardzo dużo ruchu bo w pracy wręcz chce się zapalić bo normy gonią. Także przez te 8 godzin się tyle nabiegam, naschylam itd. że pewnie dużo spale
W niedziele idę na chrzciny...mam nadzieję, że się nie będę objadać...
Pozdrawiam was dziewczynki!

Trzymam za Ciebie kciuki Kitowniczko żebyś na chrzcinach nie zaszalała z jedzeniem.

Kitowniczko ja tez mam rodzinna imprez, ale co mi zakazane nie bede jadła Przynajmnije spróbuje
Czuje jak mi brzuszek sie zmnijesza kocham to uczucie i dlatego nie bede juz jadła
Dziś jest 4 dzień bez chleba, makaronu i ziemniaków

Witam w niedzielę.
Idę dzisiaj szukać soku żurawinowego.Słyszałam że można go znaleźć w aptece jak znajdę to od jutra zaczynam nową dietę.
Kitowniczko mam nadzieję że nie grzeszysz.Bo nie odzywasz się do nas.

Grzesze ale obiecuję poprawę!Byłam na chrzcinach i jadłam wszystkiego po troszeczku!A to fotka z imprezy
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Kitowniczko trzymam Cię za słowo że koniec z grzeszeniem.Bardzo fajnie wyszłaś na zdjęciu.

Ale ty fotogeniczna jestes Super zdjecie A jaki fajny bobas

Witam i dziekuje za komplementy Z odchudzaniem jakoś idzie...mama małą motywacje bo waga się nie rusza Ale będę nadal walczyć bo do wakacji mam być super laska...POzdrawiam!