gratuluje TUSSSIACZKU trzymania dietki... dobrze ci idzie- caly czas do przodu ^_^

i ruchu sporo. BRAVO

jak ma na imie chrzesniaczka? i kiedy chrzest, szczesciaro?

zastanawialam sie tak dzisiaj, ze chyba nie najlepszy moment na odchudzanie wybralysmy- w grudniu same swieta (od mikolajek zaczynajac a konczac na sylwestrze ) wiec i pelno zarcia. a przeciez nikt mi nie wmowi ze na wigilie tez kalorie bedzie liczyc. zastanawiam sie ile mozna schudnac do grudnia... :/ u mnie waga przecietnie rusza sie ok 1kg na tydzien ale pewnie niedlugo zwolni... niestety...

a w dodatku czeka mnie 3 tygodnie ferii w polsce... to bedzie odchudzeniowa tragedia...

juz mam koszmary
dobranoc